Pinecha6 Napisano 27 Października 2006 Udostępnij Napisano 27 Października 2006 Moj dzisiejszy sen był bardzo dziwny,a zarazem troche sie nim przejełam. W całym snie uciekałam wciaż przed kims,bo wciaz chciał mnie zabic. Chowałam sie z bardzo dziwnych miejscach np. pod kołdrami,w kwiatach,samochodzi,a na koncu wbiegłam do lasu i nie wiem skad gubiłam kolorowe serwetki. Napoczatku z tego co pamietam caly czas biedlam jak by przez pola,pozniej wbiedlam do kogos na podworko i schowałam sie za koszem,a nastepnie wystraszyłam sie,ze ktos moze mnie tam zobaczyc i do samochodu.Z tego samochodu jakas osoba wyciagła mnie i schowała pod kołdry,a poznij zaczeło spadac winogrono.Nie wiem skad...Miejsce to wydało mi sie dziwne wiec schowałam sie w takie wysokie kwiaty,ale ta osoba,ktora mi pomagała wydała mnie i moj ,,morderca" jechał za mna,a ja szybko wbiegłam do lasu.I wtedy zaczełam gubić kolorowe serwetki. Wiem,ze sen sie wygaje dziwny,ale ja czesto miewam takie sny.Wiekszosc sie z nich smieje,ale ten mnie naprawde zaniepokojił. Nie czesto nam sie sni,ze ktos chce nas zabic.Prosze o jaki kolwiek odpis :sad: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvirka Napisano 27 Października 2006 Udostępnij Napisano 27 Października 2006 czeka cie jakieś niebespieczeństwo,ale bez obaw unikniesz go a potem czeka cie wiele radości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi