Skocz do zawartości

Kolega morderca, ubikacja, "ściana", ...


Garou

Rekomendowane odpowiedzi

Śniło mi się że mój kolega z którym znam się dosyć długo i mam "umiarkowanie dobry" kontakt był uczniem mojej (teraz już byłej) szkoły - Liceum. Ten kolega był w tym śnie mordercą. Dusił kilkakrotnie jakąś osobę/osoby "na ścianie" (czyli miejscu gdzie chodziłem palić w szkole). Ale nie byłem świadkiem tego, tylko jakby ... hmm ... jakbym tylko to widział choć mnie tam nie było jako osoba. Ostatnim razem udusił kogoś w ubikacji. Ten kolega miał szyderczy uśmiech i satysfakcję po tym jak to zrobił. Do ubikacji tej "mogły?" wchodzić maksymalnie 4 osoby. Co ciekawe, ubikacja ta znajdowała się w podstawówce do której kiedyś chodziłem. Chyba miałem iść z nim potem zapalić, ale poszedłem sam na tą "ścianę".

Miałem dylemat moralny, bałem się. Nie pamiętam już czy tego że mam takiego kolegę który tak postępuje, ale chyba tak, bo później opowiedziałem o tym mamie. Ona wspierała mnie w decyzji by zadzwonić na policję. I to wszystko z tego snu.

 

Drugi sen w zasadzie pamiętam w skromnych strzępach, ale czuję że też jest ważny - jakby z powodu że śnił się w tę sama noc, przy okazji powyższego snu. Śniło mi się że z jednym kolegą z byłej klasy Liceum miałem dobry kontakt. I znowu jakby za pomocą "ukrytej kamery" wiedziałem że on mnie lubi i że lubi ze mną chodzić zapalić "na ścianę", co w rzeczywistości w jakimś stopniu jest prawdą. W tym śnie ważna była dla mnie ta jego sympatia o której nie dowiedziałem się prosto w twarz, ale tym dziwnym sposobem. Myślałem sobie coś w stylu: "Fajnie, że mnie lubi i że jakby ... głupio to zabrzmi ... mam na to dowody. Że wiem teraz to na 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 sen- uważaj na kolegę masz z nim w miarę dobre stosunki ale to co robi może skłonić Cie do zmiany mimo ,ze nie jest związane z Tobą zastanów się czy warto koleżeństwo jakie Was łączy marnować dla innych..

2 sen-ciężko mi cokolwiek wywnioskować bo nie wiem jakie was teraz dzielą relacje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacje jakie były takie są ... dobre, aczkolwiek wydają się, z mojej strony, stonowane. To znaczy, uważam że mógłbym mieć z nim lepszy kontakt niż mam. Trzymam dystans - bo weszło mi to już w zwyczaj. Teraz już nie chodzimy razem do szkoły, więc kontakt się w zasadzie urwał. I tylko na jakiś spotkaniach klasowych i apropo nich na gg, mamy ze sobą kontakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...