basiabas Napisano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2009 Bylam w kosciele, biskup ze zgroza wykrzyczal moje imie, balam sie, ucieklam. Wrocilam po trzech latach do tego kosciola, byla grana jakas sztuka, ludzie w kostiumach. Szlam przez koscol, ktos powiedzial "wrocila". Zaczelam uciekac, wyslali za mna "kogos", by mnie zlapal. Gonil mnie, odwrocilam sie - byl ubrany na czarno, rozpostarte ramiona,jakby okryte plaszczem, mial zamkniete oczy - to bylo cos jak wampir. Zlapal mnie, a ja sie wyrywalam. Siedzialam na krzesle, wysoko, obok stala mala, stara kobietka, zeszlam z krzesla i ja posadzilam na tym krzesle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 22 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 byc moze uwaszasz, ze robisz cos wbrew swoim zasadom i bardzo ci to dokucza, meczy - jakie beda tego konsekwencje dla ciebie, boisz sie, ze bedzie sie to za toba wloklo, ciagnelo - moze nawet latami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi