grzyby

witam

dwa dni temu śniły mi się grzyby, duże...

zerwałem je u siebie w pokoju co śmieszne, potem zaniosłem potężne okazy rodzicom do 2 pokoju i rzuciłem na dywan

co to może być?

jakis problem, przed ktorym postawisz rodzicow - ktory de facto nie powinien byl powstac i, i ciebie, i ich zaskoczy, wyglada to tak, jakbys ich zostawil z tym problemem, udajac, ze ty nie masz z tym nic wspolnego, "podrzucajac" im go

(chyba, ze to mial byc "prezent")

A może to mieć coś wspólnego z tym, że wcześniej dzień przed z matką rozmawiałem o grzybach?

kolejna sprawa - gdzieś wyczytałem, że kurka 'widzieć grzyby' - oznacza - uważaj na nieprzyjaciół - nie wiem czy to coś może mieć z tym wspólnego.

poszedłem do sklepu - kobieta mi sprzedałą kefir, zachwalała że szok, a potem w domu otwieram, a tam byyyczy grzybek zieloniutki

jasne, ze tak no i ten grzybek (plesn) w kefirku;p

Fajnie

To czasami wiem, że nic nie wiem, no i może z siebie idiotę przed kimś zrobiłem hyhy, ale może nie będzie najgorzej, grunt to mieć wiarę w sercu.