Ktoś porwał i utopił moją siostrę...

Witam,

 

Ciekaw jestem jak ktoś zinterpretuje taki sen...a przynajmniej to co z niego pamiętam.

 

Pamiętam, że jakiś szaleniec porwał moją siostrę. Oczywiście wszyscy jej szukali, ale nie udało się jej odnaleźć na czas. Ktoś utopił ją w akwarium, w którym było jakieś mechaniczne urządzenie jak rodem z filmu "Piła" które w pewnym momencie odwracało ją tak, że znajdowała się pod wodą.

 

Potem była jeszcze drugą część snu, w której okazało się, że dziekan szkoły w której moja siostra studiuje a ja pracuję (i jednocześnie bogaty biznesmen) jest jedyną osobą, która rozmawiała kiedykolwiek z tym gościem co utopił moją siostrę i za jego pośrednictwem chcę go znaleźć...więcej nie pamiętam.

 

Sen szalony...jak widać.

 

Proszę o wyjaśnienie jeśli ktos ma pomysł co to może znaczyć.

white&red, a czy Twoje siostra nie ma problemów na uczelni ostatnio? Może coś z sesją nie tak?

właśnie zdała ostatni egzamin, zakończyła studia z najlepszym wynikiem w grupie, ale prawdopodobnie nie obroni się na czas...czyżby tylko o to chodziło? Czy może coś jeszcze?

 

Sen mi się przyśnił jakiś tydzień przed tym jak podchodziła do ostatnich egzaminów, a wiem, że bardzo się przed nimi denerwowała.