Cobretti Napisano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2005 ostatniej nocy miałem naprawdę dziwny sen. spotkałem w nim przyjaciela który zmarł 2 lata temu. razem chodziliśmy po wielkim sklepie rozmawiając. potem chodziliśmy po dworze i nagle za rogiem budynku zobaczyłem piękne dwie dziewczyny( wyglądały identycznie jak bliźniaczki). gdy podeszłem do nich one staneły w koncie i ta dziewczyna z tyłu po prostu znikneła. Zbliżyłem się do tego ideału kobiety( inaczej jej nie potrafię opisać) i pocałowałem ją. ona była jak anioł( cała w bieli). odeszłem i spytałem się przyjaciela kiedy się jeszcze zobaczymy. on powiedział że w przyszłym tygodniu. naprawdę nie wiem co oznacza ten sen. proszę o pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cobretti Napisano 30 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2005 ostatniej nocy miałem naprawdę dziwny sen. spotkałem w nim przyjaciela który zmarł 2 lata temu. razem chodziliśmy po wielkim sklepie rozmawiając. potem chodziliśmy po dworze i nagle za rogiem budynku zobaczyłem piękne dwie dziewczyny( wyglądały identycznie jak bliźniaczki). gdy podeszłem do nich one staneły w koncie i ta dziewczyna z tyłu po prostu znikneła. Zbliżyłem się do tego ideału kobiety( inaczej jej nie potrafię opisać) i pocałowałem ją. ona była jak anioł( cała w bieli). odeszłem i spytałem się przyjaciela kiedy się jeszcze zobaczymy. on powiedział że w przyszłym tygodniu. naprawdę nie wiem co oznacza ten sen. proszę o pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Marcin Napisano 30 Czerwca 2005 Administrator Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2005 najgorsza jest odpowiedź, że "zobaczymy się w przyszłym tygodniu" wiele to moze znaczyć, ja nie chce pisac najgorszej interpretacji kobiety ubrane w biel, jak sam napisałeś są symbolem aniolów trzymaj sie i daj znac jakby były jakies nowe sny z tym związane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Marcin Napisano 30 Czerwca 2005 Administrator Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2005 najgorsza jest odpowiedź, że "zobaczymy się w przyszłym tygodniu" wiele to moze znaczyć, ja nie chce pisac najgorszej interpretacji kobiety ubrane w biel, jak sam napisałeś są symbolem aniolów trzymaj sie i daj znac jakby były jakies nowe sny z tym związane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cobretti Napisano 30 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2005 mam nadzieję że to nie jest to co właśnie sobie pomyślałem. jeśli chodzi o jakieś nowe sny, to jest to raczej mało prawdopodobne, bo jest to pierwszy sen który pamiętam od 2 lat, ale jakby co to dam znać. chyba dzisiaj nie usnę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cobretti Napisano 30 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2005 mam nadzieję że to nie jest to co właśnie sobie pomyślałem. jeśli chodzi o jakieś nowe sny, to jest to raczej mało prawdopodobne, bo jest to pierwszy sen który pamiętam od 2 lat, ale jakby co to dam znać. chyba dzisiaj nie usnę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateczka_Natura Napisano 1 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Dosc przerazajace, czekam na ciag dalszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateczka_Natura Napisano 1 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Dosc przerazajace, czekam na ciag dalszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 1 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 ale proszę. nie straszcie mnie. przetłumaczcie mi ten sen. plis. już się nie boja. bo z tego co czytałem na innych stronach to nie wygląda to aż tak zle. ten pocałunek i ta wizyta przyjaciela to raczej dobre znaki. choć sklep nie wygląda aż tak dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 1 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 ale proszę. nie straszcie mnie. przetłumaczcie mi ten sen. plis. już się nie boja. bo z tego co czytałem na innych stronach to nie wygląda to aż tak zle. ten pocałunek i ta wizyta przyjaciela to raczej dobre znaki. choć sklep nie wygląda aż tak dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ingel Napisano 7 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2005 Witam, sniło mi się, że maleńkim nożykiem obcinam jakieś słoiki, czy butelki, z których potem zostawały pokoślawine niby wazony. Widziałam siostrę narzeczonego i jej męża. na się lekko uśmiechała spoglądają na to, co robię. Tłumaczyłam się, że artyści mają profesjonalne noże do takich rzeczy, a ja nie. Te obcięte części szkła były potem żółtym serem, który ktoś wyrzucił, a ja szybko go umyłam, bo szkoda miałam apetyt na niego i nie zjadłam , ale schowałam go do lodówki. Pamiętam, że chowałam go właśnie do lodówki, gdy wszedł ktoś znajomy ( we śnie była to postać starego znajomego barmana, ale była ona niby ojcem mojego narzeczonego). Powiedział: - "Jedz sobie, jedz". Wtedy ja odp. :, tłumacząc się, że nie jem, tylko chowam ten ser, aby się nie zepsuł, bo nie grzebałabym w ich lodówce. Potem mój narzeczony rozmawiał przez telefon, mówił, że zaraz przyjadą całą rodziną. Że przyjdą z koleżanką również. Myślałam, że chodzi o mnie, nie wiedziałam z kim rozmawia. Po chwili pożegnał się ze mną , czyli , że mnie zabrac nie chcieli. Wtedy przytulił mojego narzeczonego jego tata. Mówił, że zdrzemnie się trochę. - ISTOTNA INFORMACJA-!!! :!: - TATA MOJEGO NARZECZONEGO nie Żyje od ok.roku. :!: Proszę zinterpretowac mój sen. CZęsto moje sny sprawdzają się dosłownie, -(pewnie wmawiam sobie niektóre rzeczy z nudów, więc prowokuję los) .Ale w tym przypadku wiem, że o coś chodzi. Ten sen był niezwykle dziwny dla mnie. Będę wdzięczna za wskazówki. Pozdrawiam :| -ingel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ingel Napisano 7 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2005 Witam, sniło mi się, że maleńkim nożykiem obcinam jakieś słoiki, czy butelki, z których potem zostawały pokoślawine niby wazony. Widziałam siostrę narzeczonego i jej męża. na się lekko uśmiechała spoglądają na to, co robię. Tłumaczyłam się, że artyści mają profesjonalne noże do takich rzeczy, a ja nie. Te obcięte części szkła były potem żółtym serem, który ktoś wyrzucił, a ja szybko go umyłam, bo szkoda miałam apetyt na niego i nie zjadłam , ale schowałam go do lodówki. Pamiętam, że chowałam go właśnie do lodówki, gdy wszedł ktoś znajomy ( we śnie była to postać starego znajomego barmana, ale była ona niby ojcem mojego narzeczonego). Powiedział: - "Jedz sobie, jedz". Wtedy ja odp. :, tłumacząc się, że nie jem, tylko chowam ten ser, aby się nie zepsuł, bo nie grzebałabym w ich lodówce. Potem mój narzeczony rozmawiał przez telefon, mówił, że zaraz przyjadą całą rodziną. Że przyjdą z koleżanką również. Myślałam, że chodzi o mnie, nie wiedziałam z kim rozmawia. Po chwili pożegnał się ze mną , czyli , że mnie zabrac nie chcieli. Wtedy przytulił mojego narzeczonego jego tata. Mówił, że zdrzemnie się trochę. - ISTOTNA INFORMACJA-!!! :!: - TATA MOJEGO NARZECZONEGO nie Żyje od ok.roku. :!: Proszę zinterpretowac mój sen. CZęsto moje sny sprawdzają się dosłownie, -(pewnie wmawiam sobie niektóre rzeczy z nudów, więc prowokuję los) .Ale w tym przypadku wiem, że o coś chodzi. Ten sen był niezwykle dziwny dla mnie. Będę wdzięczna za wskazówki. Pozdrawiam :| -ingel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateczka_Natura Napisano 7 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2005 Moze gdzies tam w Twojej podswiadomosci po prostu twki pamiec o ojcu narzeczonego. A jesli to cos musi oznaczac, to moze, Twoj narzeczony ma ostatnio jakies problemy, czuje sie samotny i brakuje mu bliskosci? Bo lepiej bys nie prowokowala losu i tym razem myslac o tym, ze narzeczony mialby okazje do spotkania sie z ojcem. Zycze Ci, by wszystko sie wyjasnilo niedlugo i mysle, ze ten sen nie oznacza nic strasznego. Papapa pozdrofka! :** >>Mateczka Natura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateczka_Natura Napisano 7 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2005 Moze gdzies tam w Twojej podswiadomosci po prostu twki pamiec o ojcu narzeczonego. A jesli to cos musi oznaczac, to moze, Twoj narzeczony ma ostatnio jakies problemy, czuje sie samotny i brakuje mu bliskosci? Bo lepiej bys nie prowokowala losu i tym razem myslac o tym, ze narzeczony mialby okazje do spotkania sie z ojcem. Zycze Ci, by wszystko sie wyjasnilo niedlugo i mysle, ze ten sen nie oznacza nic strasznego. Papapa pozdrofka! :** >>Mateczka Natura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ingel Napisano 7 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2005 Dziękuję za interpretację, jest cudowna, bo gdzieś wyczytałam wcześniej, że popadnę w załamanie psychiczne i moje problemy urosną do potęgi n-tej. :shock: Przeraziłam się takim tłumaczeniem. Pewnie nie ma to związku z moim dziwacznym i poplątanym nieco snem, ale udało mi się dziś uratować 4-letnią córkę, którą prawie przejechał wściekły rowerzysta :!: Jeszcze raz dziękuję i idę spać ...spokojnie, może tym razem przyśni mi się coś miłego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ingel Napisano 7 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2005 Dziękuję za interpretację, jest cudowna, bo gdzieś wyczytałam wcześniej, że popadnę w załamanie psychiczne i moje problemy urosną do potęgi n-tej. :shock: Przeraziłam się takim tłumaczeniem. Pewnie nie ma to związku z moim dziwacznym i poplątanym nieco snem, ale udało mi się dziś uratować 4-letnią córkę, którą prawie przejechał wściekły rowerzysta :!: Jeszcze raz dziękuję i idę spać ...spokojnie, może tym razem przyśni mi się coś miłego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateczka_Natura Napisano 11 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2005 Ahh tepy rowerzysta :? Gratulacje za to, ze udalo Cie sie uratowac coreczke i pozdrofka dla niej i dla Ciebie :* A ja zawsze sluze pomoca >>Mateczka Natura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateczka_Natura Napisano 11 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2005 Ahh tepy rowerzysta :? Gratulacje za to, ze udalo Cie sie uratowac coreczke i pozdrofka dla niej i dla Ciebie :* A ja zawsze sluze pomoca >>Mateczka Natura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pepe Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Jak w tytule snil mi sie kolega ktory zmarl jakis nie caly rok temu. nie wiele pamietam ze snu ale rozmawialem z nim ,mielismy gdzies jechac autami czy jakos tak. Jedno mnie nie pokoilo w tym snie, jego zona płakała bez powodu(chyba) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pepe Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Jak w tytule snil mi sie kolega ktory zmarl jakis nie caly rok temu. nie wiele pamietam ze snu ale rozmawialem z nim ,mielismy gdzies jechac autami czy jakos tak. Jedno mnie nie pokoilo w tym snie, jego zona płakała bez powodu(chyba) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Cos sie zmieni/wydarzy/albo cos w twoim zyciu. Możliwe ze to bedzie dobra, ale tez sa szanse, ze pojdzie ci cos zle. Mozliwe tez ze tesknisz za kumplem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Cos sie zmieni/wydarzy/albo cos w twoim zyciu. Możliwe ze to bedzie dobra, ale tez sa szanse, ze pojdzie ci cos zle. Mozliwe tez ze tesknisz za kumplem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Co moze oznaczac ten sen? (zapomnialem dopisac) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Co moze oznaczac ten sen? (zapomnialem dopisac) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Wiesz jesli zamieszczasz sen w tym dziale to jest jasne ze o to pytasz :mrgreen: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Wiesz jesli zamieszczasz sen w tym dziale to jest jasne ze o to pytasz :mrgreen: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 jestem zielony w tym forum ! to mojk pierwszy raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 jestem zielony w tym forum ! to mojk pierwszy raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 No problem :mrgreen: . Sen przetlumaczony. Co o tłumoczeniu moim myslisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 No problem :mrgreen: . Sen przetlumaczony. Co o tłumoczeniu moim myslisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 no w sumie masz racje tesknie za nim. rowny gosc byl z niego.niewielu takich kolegow sie ma ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 no w sumie masz racje tesknie za nim. rowny gosc byl z niego.niewielu takich kolegow sie ma ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Aha. Przykro mi. W kazdym badz razie zapraszam do czestego odwiedzania forum i moze jeszcze rejestracji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 19 Października 2005 Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Aha. Przykro mi. W kazdym badz razie zapraszam do czestego odwiedzania forum i moze jeszcze rejestracji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość michał Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 ostatnio miałem sen, w którym śnił mi się mój zmarły dziadek (trup w trumnie, który jest bardzo mocno rozłożoy) nie wiem jak go mam zinterpretować. Ostatnio w moim życiu pojawiła się fajna dziewczyna (bardzo się lubimy) czy ma to jakiś z tym związek? jaki?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość michał Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 ostatnio miałem sen, w którym śnił mi się mój zmarły dziadek (trup w trumnie, który jest bardzo mocno rozłożoy) nie wiem jak go mam zinterpretować. Ostatnio w moim życiu pojawiła się fajna dziewczyna (bardzo się lubimy) czy ma to jakiś z tym związek? jaki?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 31 Października 2005 Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Witam ponownie. Sen o koledze powrocił! Dzisiaj w nocy snił mi sie znowu Robert.nasz dialog wygladal mniej wiecej tak. " ja- czesc , jak ty sie tu znalazles przeciez ty nie zyjesz. robert- wlasnie nie wiem, (i ztego zażartował wpewien sposów-nie pamietam ) " zauwazyłem ze robert ma wybite lewe oko ,zaczynało juz troche podgniwac reszta jego sylwetki byla ok.zapytalem " ja-czy pamieta cos po smierci? co robil czy cos jest po smierci! robert- pamietam ze grałem w siatkówke( moze to i smieszne) i nic wiecej! " pozniej poszlismy gdzies wypic po piwie kryjąc sie jak małe dzieci , nie wiem co to moglo znaczyc?? ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 31 Października 2005 Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Witam ponownie. Sen o koledze powrocił! Dzisiaj w nocy snił mi sie znowu Robert.nasz dialog wygladal mniej wiecej tak. " ja- czesc , jak ty sie tu znalazles przeciez ty nie zyjesz. robert- wlasnie nie wiem, (i ztego zażartował wpewien sposów-nie pamietam ) " zauwazyłem ze robert ma wybite lewe oko ,zaczynało juz troche podgniwac reszta jego sylwetki byla ok.zapytalem " ja-czy pamieta cos po smierci? co robil czy cos jest po smierci! robert- pamietam ze grałem w siatkówke( moze to i smieszne) i nic wiecej! " pozniej poszlismy gdzies wypic po piwie kryjąc sie jak małe dzieci , nie wiem co to moglo znaczyc?? ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dzievica Napisano 31 Października 2005 Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Widzieć w trumnie - natychmiastowe kłopoty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dzievica Napisano 31 Października 2005 Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Widzieć w trumnie - natychmiastowe kłopoty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ofaniel Napisano 4 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 Napewno sny, w których pojawiają się osoby zmarłe nie wróżą nic srasznego. Niektórzy wierzą, że jeżeli w taki sposób przyśni nam sie ktoś zmarły to należy się pomodlić za tą osobę. Wydaje mi się, że może to oznaczać iż nie dokońca pogodziłęś się z odejściem kolegi (o ile można się z tym pogodzić), pielegnujesz w sobie jego obraz, i czesto wracasz myślami do waszej przyjaźni. Możliwe, że często myślisz o tym, że chciałbyś żeby był tutaj z Tobą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ofaniel Napisano 4 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 Napewno sny, w których pojawiają się osoby zmarłe nie wróżą nic srasznego. Niektórzy wierzą, że jeżeli w taki sposób przyśni nam sie ktoś zmarły to należy się pomodlić za tą osobę. Wydaje mi się, że może to oznaczać iż nie dokońca pogodziłęś się z odejściem kolegi (o ile można się z tym pogodzić), pielegnujesz w sobie jego obraz, i czesto wracasz myślami do waszej przyjaźni. Możliwe, że często myślisz o tym, że chciałbyś żeby był tutaj z Tobą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukrecja Napisano 9 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 witam miałam dzis koszmarny sen, sniłam o zmarłej przyjaciółce, pomogła mi gdy nie mogłam wyjsc z przepasci, podała mi ręke i jeszcze 2 kobietom ktore były ze mną. Zachwyciły sie nią jej pięknem, wtedy powiedziałam im ze ona jest niezywa. I WTEDY SKORA ZACZEŁA SPLYWAC JEJ Z TWARZY , WYPADŁY OCZY , I SPADŁY NA TYŁ GŁOWY WŁOSY. WYSTRASZYŁAM SIE NA JEJ WIDOK PRAWIE TAK JAK LUDZIE W FILMIE RING GDY UJRZELI TWARZ TEJ KOBIETY. koszmar !!!! obudziłam sie nie mogłam spac a dzis cały dzien widze tą twarz....jestem przerazona az boje sie zasnąc. Ostatnio odwiedziłam jej grob bo długim czułam wyrzuty sumienia ze mnie tam wczesniej nie było. Kilka dni wczesniej sniłam o dziadkach ktorzy nie zyją, chcieli bym połozyła sie mniedzy nimi na łózku- nei chciałam, bałam sie,prosily bym im pomogła!!!!! bym zakryła ich kołdrą...bałam sie ich nie chciałam sie do nich zblizyc.....lezeli w domu moich rodziców w dawnym pokoju mojego brata. CO TE SNY MOGĄ OZNACZAC????? zaczynam sie bac ze cos sie stanie w moim zyciu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukrecja Napisano 9 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 witam miałam dzis koszmarny sen, sniłam o zmarłej przyjaciółce, pomogła mi gdy nie mogłam wyjsc z przepasci, podała mi ręke i jeszcze 2 kobietom ktore były ze mną. Zachwyciły sie nią jej pięknem, wtedy powiedziałam im ze ona jest niezywa. I WTEDY SKORA ZACZEŁA SPLYWAC JEJ Z TWARZY , WYPADŁY OCZY , I SPADŁY NA TYŁ GŁOWY WŁOSY. WYSTRASZYŁAM SIE NA JEJ WIDOK PRAWIE TAK JAK LUDZIE W FILMIE RING GDY UJRZELI TWARZ TEJ KOBIETY. koszmar !!!! obudziłam sie nie mogłam spac a dzis cały dzien widze tą twarz....jestem przerazona az boje sie zasnąc. Ostatnio odwiedziłam jej grob bo długim czułam wyrzuty sumienia ze mnie tam wczesniej nie było. Kilka dni wczesniej sniłam o dziadkach ktorzy nie zyją, chcieli bym połozyła sie mniedzy nimi na łózku- nei chciałam, bałam sie,prosily bym im pomogła!!!!! bym zakryła ich kołdrą...bałam sie ich nie chciałam sie do nich zblizyc.....lezeli w domu moich rodziców w dawnym pokoju mojego brata. CO TE SNY MOGĄ OZNACZAC????? zaczynam sie bac ze cos sie stanie w moim zyciu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukrecja Napisano 9 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 witam miałam dzis koszmarny sen, sniłam o zmarłej przyjaciółce, pomogła mi gdy nie mogłam wyjsc z przepasci, podała mi ręke i jeszcze 2 kobietom ktore były ze mną. Zachwyciły sie nią jej pięknem, wtedy powiedziałam im ze ona jest niezywa. I WTEDY SKORA ZACZEŁA SPLYWAC JEJ Z TWARZY , WYPADŁY OCZY , I SPADŁY NA TYŁ GŁOWY WŁOSY. WYSTRASZYŁAM SIE NA JEJ WIDOK PRAWIE TAK JAK LUDZIE W FILMIE RING GDY UJRZELI TWARZ TEJ KOBIETY. koszmar !!!! obudziłam sie nie mogłam spac a dzis cały dzien widze tą twarz....jestem przerazona az boje sie zasnąc. Ostatnio odwiedziłam jej grob bo długim czułam wyrzuty sumienia ze mnie tam wczesniej nie było. Kilka dni wczesniej sniłam o dziadkach ktorzy nie zyją, chcieli bym połozyła sie mniedzy nimi na łózku- nei chciałam, bałam sie,prosily bym im pomogła!!!!! bym zakryła ich kołdrą...bałam sie ich nie chciałam sie do nich zblizyc.....lezeli w domu moich rodziców w dawnym pokoju mojego brata. CO TE SNY MOGĄ OZNACZAC????? zaczynam sie bac ze cos sie stanie w moim zyciu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukrecja Napisano 9 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 witam miałam dzis koszmarny sen, sniłam o zmarłej przyjaciółce, pomogła mi gdy nie mogłam wyjsc z przepasci, podała mi ręke i jeszcze 2 kobietom ktore były ze mną. Zachwyciły sie nią jej pięknem, wtedy powiedziałam im ze ona jest niezywa. I WTEDY SKORA ZACZEŁA SPLYWAC JEJ Z TWARZY , WYPADŁY OCZY , I SPADŁY NA TYŁ GŁOWY WŁOSY. WYSTRASZYŁAM SIE NA JEJ WIDOK PRAWIE TAK JAK LUDZIE W FILMIE RING GDY UJRZELI TWARZ TEJ KOBIETY. koszmar !!!! obudziłam sie nie mogłam spac a dzis cały dzien widze tą twarz....jestem przerazona az boje sie zasnąc. Ostatnio odwiedziłam jej grob bo długim czułam wyrzuty sumienia ze mnie tam wczesniej nie było. Kilka dni wczesniej sniłam o dziadkach ktorzy nie zyją, chcieli bym połozyła sie mniedzy nimi na łózku- nei chciałam, bałam sie,prosily bym im pomogła!!!!! bym zakryła ich kołdrą...bałam sie ich nie chciałam sie do nich zblizyc.....lezeli w domu moich rodziców w dawnym pokoju mojego brata. CO TE SNY MOGĄ OZNACZAC????? zaczynam sie bac ze cos sie stanie w moim zyciu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorifiel Napisano 9 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 slyszalem teorie ze zmarli przychodza do nas w snach kiedy nas potrzebuja... wiec jesli jestes wierzaca pomodl sie za nich... z drugiej strony mogla byc to tylko fantazja ale pomodlic sie za nich nie zaszkodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorifiel Napisano 9 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 slyszalem teorie ze zmarli przychodza do nas w snach kiedy nas potrzebuja... wiec jesli jestes wierzaca pomodl sie za nich... z drugiej strony mogla byc to tylko fantazja ale pomodlic sie za nich nie zaszkodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ewelina Napisano 13 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2005 czy ktos moze mi wytlumaczyc znaczenie tego snu? otoz snilo mi sie ze moj zmarly tata nagle zmartwychwstal. we snie pamietam ze bylo to po 10 latach. pamietam tez ze wszycy bylismy troche zmieszani bo nie bardzo wiedzielismy o czym rozmawiac... az nagle sie obudzilam i wybuchnelam placzem:(( prosze, pomozcie mi wytlumaczyc ten sen. z gory dziekuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ewelina Napisano 13 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2005 czy ktos moze mi wytlumaczyc znaczenie tego snu? otoz snilo mi sie ze moj zmarly tata nagle zmartwychwstal. we snie pamietam ze bylo to po 10 latach. pamietam tez ze wszycy bylismy troche zmieszani bo nie bardzo wiedzielismy o czym rozmawiac... az nagle sie obudzilam i wybuchnelam placzem:(( prosze, pomozcie mi wytlumaczyc ten sen. z gory dziekuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorifiel Napisano 13 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2005 bardzo wolna interpretacja wiec... -najpierw przyczepie sie do liczby 10 oznacza ona 10 - dopełnienie, które staje się nowym początkiem, kołowrót rzeczy, nieskończoność; -teraz zmartwychwstanie ZMARTWYCHWSTANIE uwolnienie od nieszczęścia; początek przemiany. wyglada na to ze twoje zycie zacznie zmieniac sie na lepsze wiec nie musisz sie martwic na zapas... jesli rozmawialas z ojcem to tez moze oznaczac ze potrzbuje modlitwy... istnieje wiele teorii ze jesli do nas we snach przychodza bliscy po prostu prosza o modlitwe i wstawiennictwo wsrod zywych... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorifiel Napisano 13 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2005 bardzo wolna interpretacja wiec... -najpierw przyczepie sie do liczby 10 oznacza ona 10 - dopełnienie, które staje się nowym początkiem, kołowrót rzeczy, nieskończoność; -teraz zmartwychwstanie ZMARTWYCHWSTANIE uwolnienie od nieszczęścia; początek przemiany. wyglada na to ze twoje zycie zacznie zmieniac sie na lepsze wiec nie musisz sie martwic na zapas... jesli rozmawialas z ojcem to tez moze oznaczac ze potrzbuje modlitwy... istnieje wiele teorii ze jesli do nas we snach przychodza bliscy po prostu prosza o modlitwe i wstawiennictwo wsrod zywych... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 13 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2005 Napiszę Ci, co mi się śni a propos bliskiej, zmarłej osoby. Przychodzi do mojego domu jako gość zawsze na kilka dni, czy tygodni przed jakimś wydarzeniem, generalnie problemowym. Co ważne, odchodzi ( żegna się, pomagam jej się ubrać, odprowadzam do drzwi ) w momencie wyjaśnienia sytuacji. To tak, jakby udzielała wsparcia w trudnych i mniej przyjemnych chwilach życia. Ta interpretacja bierze się z MOJEGO doświadczenia i skojarzenia faktów, to może być sprawa indywidualna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 13 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2005 Napiszę Ci, co mi się śni a propos bliskiej, zmarłej osoby. Przychodzi do mojego domu jako gość zawsze na kilka dni, czy tygodni przed jakimś wydarzeniem, generalnie problemowym. Co ważne, odchodzi ( żegna się, pomagam jej się ubrać, odprowadzam do drzwi ) w momencie wyjaśnienia sytuacji. To tak, jakby udzielała wsparcia w trudnych i mniej przyjemnych chwilach życia. Ta interpretacja bierze się z MOJEGO doświadczenia i skojarzenia faktów, to może być sprawa indywidualna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorifiel Napisano 13 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2005 napisalem 1) bardzo wolna interpretacja wiec... 2) (...)istnieje wiele teorii ze wiec to jest tylko teoria ale zmarli czesto o sobie przypominaja gdy tego potrzebuja... niekoniecznie modlitwa ale wtedy trzeba sie chwile zastanowic jesli ich spotykamy we snach.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorifiel Napisano 13 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2005 napisalem 1) bardzo wolna interpretacja wiec... 2) (...)istnieje wiele teorii ze wiec to jest tylko teoria ale zmarli czesto o sobie przypominaja gdy tego potrzebuja... niekoniecznie modlitwa ale wtedy trzeba sie chwile zastanowic jesli ich spotykamy we snach.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ewelina Napisano 14 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 nie rozmawialam z tata. ale pamietam tez taka troche glupia sytuacje jak nagle, poczas tego snu moi rodzice poszli razem do znajomych. wszyscy wiedzieli ze tata nie zyje. w pewnym momencie ktos zaczal robic kawe i roznosic. wszyscy dostali oprocz wlasnie taty. zrobilo mi sie naprawde przykro wiec poszlam do mamy zeby szybko to zalatwila zanim tata sie zorientuje bo zajety byl i robil cos przy komputerze (mimo ze nigdy nie mial z nim stycznosci za zycia). pamietam jak mama wstala i wychodzila no i wlasnie wtedy sie obudzilam. czy to ma jakies znaczenie? ps. dzieki za poprzednie wytlumaczenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ewelina Napisano 14 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 nie rozmawialam z tata. ale pamietam tez taka troche glupia sytuacje jak nagle, poczas tego snu moi rodzice poszli razem do znajomych. wszyscy wiedzieli ze tata nie zyje. w pewnym momencie ktos zaczal robic kawe i roznosic. wszyscy dostali oprocz wlasnie taty. zrobilo mi sie naprawde przykro wiec poszlam do mamy zeby szybko to zalatwila zanim tata sie zorientuje bo zajety byl i robil cos przy komputerze (mimo ze nigdy nie mial z nim stycznosci za zycia). pamietam jak mama wstala i wychodzila no i wlasnie wtedy sie obudzilam. czy to ma jakies znaczenie? ps. dzieki za poprzednie wytlumaczenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorifiel Napisano 14 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 twoj ojciec nie dostal kawy... dziwne... moze probuje ci powiedziec zebys o nim pamietala bo czuje sie zapomniany... naprawde dosyc mistyczny sen... ale o dokladne wytlumaczenie raczej juz zapytaj wyjadaczy forum... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorifiel Napisano 14 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 twoj ojciec nie dostal kawy... dziwne... moze probuje ci powiedziec zebys o nim pamietala bo czuje sie zapomniany... naprawde dosyc mistyczny sen... ale o dokladne wytlumaczenie raczej juz zapytaj wyjadaczy forum... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 14 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 Nie szukałabym powodów braku kawy dla Twojego taty w chęci przypomnienia się przez niego, to chyba za daleko idący wniosek. Wydaje mi się, że jest to delikatne zaznaczenie przez Twoją podświadomość faktu różnicy pomiędzy nim, a osobami znajdującymi się w pomieszczeniu ( znajduje się wśród żyjących ). Skupiłabym się bardziej na fakcie, że Twoja mama wyszła stamtąd sama. To chyba dobry znak. Niepokojące dla mnie byłoby, gdyby wyszli razem. W moich snach również zaznaczają się różnice pomiędzy zmarłym, a żyjącymi - chociaż trochę inaczej, np. poprzez umiejscowienie ich w innym pokoju. Co dziwne, kontakt z nimi odbywa się zazwyczaj na przedpokoju ( jakaś rozmowa, wymiana zdań ), czyli jakby w miejscu neutralnym. We śnie zawsze mam jednak świadomość, że z niewiadomych powodów mój wstęp do ich pomieszczenia jest niemożliwy. U Ciebie takim symbolem była ta kawa, a właściwie jej brak. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 14 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 Nie szukałabym powodów braku kawy dla Twojego taty w chęci przypomnienia się przez niego, to chyba za daleko idący wniosek. Wydaje mi się, że jest to delikatne zaznaczenie przez Twoją podświadomość faktu różnicy pomiędzy nim, a osobami znajdującymi się w pomieszczeniu ( znajduje się wśród żyjących ). Skupiłabym się bardziej na fakcie, że Twoja mama wyszła stamtąd sama. To chyba dobry znak. Niepokojące dla mnie byłoby, gdyby wyszli razem. W moich snach również zaznaczają się różnice pomiędzy zmarłym, a żyjącymi - chociaż trochę inaczej, np. poprzez umiejscowienie ich w innym pokoju. Co dziwne, kontakt z nimi odbywa się zazwyczaj na przedpokoju ( jakaś rozmowa, wymiana zdań ), czyli jakby w miejscu neutralnym. We śnie zawsze mam jednak świadomość, że z niewiadomych powodów mój wstęp do ich pomieszczenia jest niemożliwy. U Ciebie takim symbolem była ta kawa, a właściwie jej brak. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ewelina Napisano 14 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 dzieki wielkie za wszystkie interpretacje. jak by ktos jeszcze mial jakies pomysly to chetnie poslucham. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ewelina Napisano 14 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 dzieki wielkie za wszystkie interpretacje. jak by ktos jeszcze mial jakies pomysly to chetnie poslucham. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dori Napisano 14 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 Meczy mnie pewnien sen, ktory jest w mojej pamieci mimo ze mineło juz kilka lat, ale nadal go pamietam, nawet nie wiem dlaczego? to było zaraz po smierci mojego taty, sniła mi się ogromna budowla, raczej kościoł czy bazylika, było tam dużo korytarzy, widziałam snujące się po nich postacie, usmiechniete i smutne, jak spojrzałam w gore to widziałam zdobioną kopułe nad swoją głową. dlaczego tak sie dzieje że mam ten sen w swojej pamieci? czasem chce go wyrzucić ze swojej pamięci ale... wlasnie i tu jest problem, prosze o porade, pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dori Napisano 14 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 Meczy mnie pewnien sen, ktory jest w mojej pamieci mimo ze mineło juz kilka lat, ale nadal go pamietam, nawet nie wiem dlaczego? to było zaraz po smierci mojego taty, sniła mi się ogromna budowla, raczej kościoł czy bazylika, było tam dużo korytarzy, widziałam snujące się po nich postacie, usmiechniete i smutne, jak spojrzałam w gore to widziałam zdobioną kopułe nad swoją głową. dlaczego tak sie dzieje że mam ten sen w swojej pamieci? czasem chce go wyrzucić ze swojej pamięci ale... wlasnie i tu jest problem, prosze o porade, pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 15 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 To sen o bardzo pozytywnym przesłaniu i nie walcz z nim, w sensie wyrzucania z pamięci. Pobyt w kościele jest oznaką wsparcia duchowego oraz ukojenie Twojego smutku. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 15 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 To sen o bardzo pozytywnym przesłaniu i nie walcz z nim, w sensie wyrzucania z pamięci. Pobyt w kościele jest oznaką wsparcia duchowego oraz ukojenie Twojego smutku. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gk Napisano 16 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 snil mi sie zmarly juz wujek i wymiotowal :cry: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gk Napisano 16 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 snil mi sie zmarly juz wujek i wymiotowal :cry: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dori Napisano 16 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 To sen o bardzo pozytywnym przesłaniu i nie walcz z nim, w sensie wyrzucania z pamięci. Pobyt w kościele jest oznaką wsparcia duchowego oraz ukojenie Twojego smutku. Pozdrawiam. Dzieki Rita za odpowiedz. Wiesz co do tego wyrzucenia, to ma to związek z wnetrzem kościoła, bazyliki, troche jest jakby mroczna, nie pamiętam tego juz dokładnie jak kiedys, zamazuje sie powoli w mojej pamieci, to jest powodem że czasem chce go zapomniec. A sen sam w sobie był całkiem inny, jakby realny a jednocześnie "bajkowy?" pozdrawiam :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dori Napisano 16 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 To sen o bardzo pozytywnym przesłaniu i nie walcz z nim, w sensie wyrzucania z pamięci. Pobyt w kościele jest oznaką wsparcia duchowego oraz ukojenie Twojego smutku. Pozdrawiam. Dzieki Rita za odpowiedz. Wiesz co do tego wyrzucenia, to ma to związek z wnetrzem kościoła, bazyliki, troche jest jakby mroczna, nie pamiętam tego juz dokładnie jak kiedys, zamazuje sie powoli w mojej pamieci, to jest powodem że czasem chce go zapomniec. A sen sam w sobie był całkiem inny, jakby realny a jednocześnie "bajkowy?" pozdrawiam :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 16 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 Mroczność tego kościoła to kwestia Twojego podejścia do tematu... jasna sprawa, że nie mogło być tam radośnie. Natomiast kościół sam w sobie to dobry, duchowy symbol - jeden z najbardziej mistycznych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 16 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 Mroczność tego kościoła to kwestia Twojego podejścia do tematu... jasna sprawa, że nie mogło być tam radośnie. Natomiast kościół sam w sobie to dobry, duchowy symbol - jeden z najbardziej mistycznych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 16 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 Może po prostu kojarzy Ci się w ten sposób i mówię to bez żartów. Chodzi mi o jakieś jego objawy chorobowe przed śmiercią. Pomodlić się za niego w każdym razie nie zawadzi. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 16 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 Może po prostu kojarzy Ci się w ten sposób i mówię to bez żartów. Chodzi mi o jakieś jego objawy chorobowe przed śmiercią. Pomodlić się za niego w każdym razie nie zawadzi. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość iga Napisano 16 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 snil mi sie zamek podobny do tego w malborku i w pewnym momencie zaczely sie zawalac wszystkie mury a ja to obserwowalam :x Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość iga Napisano 16 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 snil mi sie zamek podobny do tego w malborku i w pewnym momencie zaczely sie zawalac wszystkie mury a ja to obserwowalam :x Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 17 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Najprawdopodobniej zmieni się w sposób drastyczny Twój punkt widzenia na jakąś sprawę, bądź już się zmienił. To co napisałaś, bardzo kojarzy mi się z kartą do Tarota - Wieża i w jej znaczeniu szukałabym interpretacji Twojego snu. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 17 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Najprawdopodobniej zmieni się w sposób drastyczny Twój punkt widzenia na jakąś sprawę, bądź już się zmienił. To co napisałaś, bardzo kojarzy mi się z kartą do Tarota - Wieża i w jej znaczeniu szukałabym interpretacji Twojego snu. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lilao Napisano 21 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 przepraszam ,że się powtarzam ,ale bardzo mi zależy na zinterpretowanie mojego snu.Sniło mi się że z piwnicy mojego domu wybiegł ogromny szczur.Puźniej znalazłam go kiedy zjadał małe kocięta[chyba moje].Bardzo proszę o odpowiedź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lilao Napisano 21 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 przepraszam ,że się powtarzam ,ale bardzo mi zależy na zinterpretowanie mojego snu.Sniło mi się że z piwnicy mojego domu wybiegł ogromny szczur.Puźniej znalazłam go kiedy zjadał małe kocięta[chyba moje].Bardzo proszę o odpowiedź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 21 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 szczur - zrujnowanie sił witalnych lub co¶ gorszego; widzieć biegającego: jeste¶ przez kogo¶ namiętnie kochany; złapać i zabić: kłótnia z ukochaną osobą albo problemy w miło¶ci; u starszych: kłopoty z przyjaciółmi; ujrzeć złapanego: niewierny przyjaciel lub przyjaciółka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 21 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 szczur - zrujnowanie sił witalnych lub co¶ gorszego; widzieć biegającego: jeste¶ przez kogo¶ namiętnie kochany; złapać i zabić: kłótnia z ukochaną osobą albo problemy w miło¶ci; u starszych: kłopoty z przyjaciółmi; ujrzeć złapanego: niewierny przyjaciel lub przyjaciółka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość [email protected] Napisano 21 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 w zeszlym tygodniu zginal smiercia tragiczna chlopak na ktorym mi zalezalo wczoraj mi sie przysnil w ostrych swiatlach szedl do mnie pozniej stanal i patrzal przed snem modlilam sie za niego .obudzilam sie i dalej zasnelam dalewszego snu juz nie pamietam dziekuje i pozdrawiam aurelia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość [email protected] Napisano 21 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 w zeszlym tygodniu zginal smiercia tragiczna chlopak na ktorym mi zalezalo wczoraj mi sie przysnil w ostrych swiatlach szedl do mnie pozniej stanal i patrzal przed snem modlilam sie za niego .obudzilam sie i dalej zasnelam dalewszego snu juz nie pamietam dziekuje i pozdrawiam aurelia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 21 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 To reakcja Twojej psychiki na tragiczne wydarzenie, myślisz o tym i przeżywasz. Trzymaj się ciepło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 21 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 To reakcja Twojej psychiki na tragiczne wydarzenie, myślisz o tym i przeżywasz. Trzymaj się ciepło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 podróż z nie.żyjącym małżonkiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 podróż z nie.żyjącym małżonkiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 Podałaś za mało szczegółów - typu cel, sens, Twoje odczucia. Teraz mogę powiedzieć tylko tyle, że sen wyraża potrzebę obcowania ze wspomnieniami z nim związanymi. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 Podałaś za mało szczegółów - typu cel, sens, Twoje odczucia. Teraz mogę powiedzieć tylko tyle, że sen wyraża potrzebę obcowania ze wspomnieniami z nim związanymi. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Athenka Napisano 26 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2005 W pełni sie zgadzam z Ritką, ale chciałabym jeszcze dodać, że jeżeli coś do Ciebie w tym śnie zmarła osoba powie, to nie lekcewarz tego. Takie sny są często ostrzeżeniem. Zmarły czówa nad Tobą i chce Twojego dobra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Athenka Napisano 26 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2005 W pełni sie zgadzam z Ritką, ale chciałabym jeszcze dodać, że jeżeli coś do Ciebie w tym śnie zmarła osoba powie, to nie lekcewarz tego. Takie sny są często ostrzeżeniem. Zmarły czówa nad Tobą i chce Twojego dobra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gola Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 mój tata umarł 4 lata temu od pewnego czasu zaczał mi sie śnić tylko że zawsze śni mi się ze jest pijany i to mnie najbardziej dziwi. Co to może oznaczać ze zawsze jak mi się śni jest pijany.[shadow=darkred:95f62cbcee][/shadow:95f62cbcee] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 Wiem, że to dość osobiste pytanie, ale czy nie masz takich wspomnień ( niekoniecznie wynikających z wydarzeń systematycznych, jedno mogło Ci bardzo utkwić w głowie )? Pozdrawiam. P.S. Nie zaszkodzi się pomodlić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Alusia Napisano 30 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 witaj odpowiedz na twoje pytanie jest prosta a odpowiedz brzmi: zaufaj mi co wiem co pisze i to na bank szczera prawda no wiec do zeczy: ludzie bliscy nam kturzy juz niezyja poczatkowo lubia sie snic te sny to oznaka zwykłych wspomnien załoby smutku serce i dusza cierpi dlatego sny bywaja ruzne jednagze z czasem przyzwyczajamy sie do mysli o odejsciu tej bliskiej oosby pamietamy ale niemyslimy, wuwczas oni odwiedzaja nas we snie przypominaja o sobie i swoim istnieniu prosza o modlitwe nigdy powtarzam NIGDY niechca nas skrzywdzic chca nas ostrzec, pomuc, proszą o modlitwe za nich, chca czesto naprawic bledy z przeszłosci tulajac sie po swiecie pokutuja za grzechy to jak wygladaja we snie czy sa ładnie czy zle ubrani czy czeswi czy nie znaczy jak im tam jest i jak bardzo cierpia musza odpokutowac wszystkie swoje grzechy twoj ojeciec wyraznie prosi o modlitwe POMUSZ MU mozesz to zrobic on juz sobie niepomoze zobaczysz ze zczasem przysni ci sie czysty z usmiechem na twarzy. Moj dziadek sw pamieci zawsze sni mi sie gdy w mojej bliskiej przyszlosci cos mi grozi oszczega mnie i pilnuje gdy zbladze krzyczy i az musze isc do spowiedzi bo niedaje mi spokoja zazucajac koszmarami w zyciu bylam najbardziej skrzywdzana wnuczka teraz wiem ze chce naprawic blad opiekuje sie mna to mozna wyczuc we snie muwil " ja was odwiedzam tesknie i kocham" niekazdy moze tyle powiedziec ale nasza interpretacja snu powinna byc jasna pozdrawiam i wes sobie doserca to bo twoj ojciec szuka u ciebie pomocy papa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość grażyna Napisano 5 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2005 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 6 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 Opisz w treści, co dokładnie Ci się śniło, razem z twoją rolą w wydarzeniu. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 7 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 W przeciągu dwóch miesięcy śni mi się już piąty raz moja zmarła 4 lata temu ukochana babcia.Sni mi się żywa, ale mam za każdym razem świadomość w tym śnie, że zaraz od nas odejdzie.I tak bardzo chcę nią się nacieszyć.Wcześniej nie śniła mi się tak często babcia.Może warto dodać,że jestem w 3 m-cu ciąży i jesli bedzie to córeczka to wpolnie z mężem chcemy dać jej to samo imię, które miała babcia.Proszę o szybką odpowiedz, bo jestem zaniepokojona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi