miłośc do wampira

brzmi to dziwnie, ale niestety ten sen nie daje mi spokoju. nigdy nie jest taki sam, ale motyw jest identyczny. kocham człowieka, który jest wampirem. najgorsze jest to, że wiem, że on tez kocha mnie. za każdym razem w tym śnie gdy go nie widzę czuję okropną tęsknotę i mimo ostrzeżeń innych ludzi idę za nim (czy do niego, bo mimo iż nie wiem skąd to zawsze wiem gdzie on jest). czuję, że boi sie mnie ale jednocześnie odnajduje przy mnie spokój, w pewien sposób bije od niego wdzięcznośc że z nim przebywami uparcie za nim podążam. zaznaczm, że nie znam człowieka podobnego do niego z rysów twarzy. jest średniej postury, ciemnowłosy, raczej przystojny.

na codzień jestem w szczęśliwym związku, ale w śnie cąłkowicie zapominam o moim obacnym partnerze i ciągle tylko podążam śladami owego wampira. budzę się stęskniona i osamotniona, jakby ktoś odebrał mi moją drugą połowę.

pomóżcie mi. konwencja tego snu prześladuje mnie od dłuższego czasu, nawet nie zawsze ON jest wampirem, czasem innym ZŁYM z założenia (np. duch czy demon-wiem, brzmi komicznie). chciałbym wiedzie co to oznacza, pptrzebuję wskazówki, bo byc może jest to klucz do czegoś.

jagoda1988

Myślę że jest lub będzie człowiek, który Cię wykorzysta i pomimo ostrzeżeń bliskich mozesz dać sie "wpuścić w maliny" - ta osoba Cie sobą oczaruje (trudno powiedzieć czy to bedzie mężczyzna czy kobieta)

hmm a moze chodzi o wampira energetycznego.

Moze w Twoim zyciu jest lub dopiero bedzie facet, ktorego nie koniecznie musisz kochac, poprostu go znasz, a on wysysa z Ciebie dobra energie.

Postaraj sie sobie wyobrazic ze jestes w srodku niewidzialnej dla innych petli...

zeby bylo latwiej moze ona miec kolor zolty.

Wyobraz sobie jak jakies zle moce leca w Twoja strone nastepie odbijaja sie od Twojej powloki energetycznej i wracaja do osoby ktora ta zla energie probuje przeslac.

Powodzenia i pozdrawiam;))

jagoda1988 - czyżbyś oglądała Twilight?

Może właśnie chcesz czegoś więcej, niż zwykłego życia.

A gdybyś na chwilę przyjęła, że to nie jest "tylko sen" - jak by to zmieniło Twoje życie?

film oglądałam, książkę czytałam-też zastanawiałam się czy to aby nie od tego, ale motyw tego mężczyzny (wizualnie bardzo podobnego) pojawiał sie wcześniej. po prostu wtedy objawiał się jako duch, czasem jako zwykły bandyta, ale zawsze z napiętnowaniem złej energii. potem pojawił się jako wampir. jednak wątpie czy to pod wpływem książki - nie wywarła ona na mnie zbyt wielkiego wrażenia. może po prostu moja psychika z czasem (po przeczytaniu książki) przekształciła duch w wampira.

ech, nie lubie takich sytuacji, męczą mnie.

gdyby przyją że to nie tylko sen? cóż, zawsze ciągnęło mnie do "złych chłopców", ale pewnego dnia powiedziałam sobie dośc i znalazłam kogoś spokojniejszego. może w pewnym sensie tęsknie za tą ciągłą linią napięcia między mną a nim.