Shanti Napisano 1 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2009 Bardzo proszę o interpretację mojego snu... Śniło mi się, że szłam z moją mamą obok starego jeziorka, kiedyś będąc dzieciakiem przyjeżdżałam nad nie latem, dzisiaj było ogrodzone siatką i wysoko rosły nad nim trawy, tak wysokie, że nie było widać nawet, że tam stoi woda. To jeziorko leży w rodzinnych stronach mojej mamy, kawałek od cmentarza na którym, leżą jej rodzice. Chyba szłyśmy z tego cmentarza w tym śnie, ale nie bardzo pamiętam. Powiedziałam do mojej mamy: Zobacz przecież już nic tutaj nie widać, wszystko zarosło. A moja mama na to mi odpowiedziała: Nieprawda - i włożyła rękę między siatkę, odchyliła wysokie zarośla i powiedziała - Zobacz, jest tutaj coś bardzo pięknego. A tam między trawami, był piękny biały kwiat lotosu. Jak rozsunęła te zarośla to wyglądał jakby świecił. Pamiętam jeszcze, że mama dała mi do zrozumienia, że to będzie taka nasza tajemnica. Ps. Mam 26 lat i mieszkam z moim chłopakiem. Moja mama żyje i ma się całkiem dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 3 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 Shanti Jeziora do dawna kojarzą mi się ze sferą uczuciową - najwidoczniej Twój związek odbierasz jako coś zupełnie zwyczajnego, tymczasem jest on dla Ciebie czymś więcej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi