Skocz do zawartości

woda/ zalany pokój, pająki


koliber*

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

ucięłam sobie dziś krótką drzemkę w południe. A oto sen:

 

Stałam na dworze. Miałam iść na zajęcia (studia). Żegnałam się ze znajomym, który też miał coś do załatwienia. Nagle stanęłam i uświadomiłam sobie, że studia skończyłam i raczej tych zajęć już dziś nie będzie. Chciałam jeszcze krzyknąć do kolegi, że chyba tych zajęć już nie ma, ale jego już nie było. Szkoda.

Jakieś mieszkanie, niby moje. Usłyszałam wołanie mamy. Wyjrzałam przez okno. Mieszkanie znajdowało sie bardzo wysoko. Mama coś wołała, kiwnęłam głową i on poszła. Ale raz miałam wrażenie, że to może ja jt tam na dole. Nagle jakiś robotnik powiedział, że zalewa moje mieszkanie. Faktycznie w łazience (była duża) była woda po kostki, ale chyba tylko w łazience, może trochę w korytarzu, zaraz obok łazienki. Woda była czysta i gładka. Miałam wrażenie, że to nie poraz pierwszy, jakby wcześniej zdarzyło się to już (.. w kuchni?). W tej łazience pamiętam delikatny kolor zieleni wszędzie. Jakby to pomieszczenie, było gdież wewnątrz czegoś, same ściany może lekko zielone, albo to poświata od zielonych żarówek. No nic pospieszyłam by szybko zakręcić zawór. Chciałam jeszcze zakręcic zawór od junkersa. Dziwny ten junkers był. Nagle miałam go w rękach. Było mi trudno zakręcić gaz. Ulatniało się go zoraz więcej z każdą moją próbą. Zaczęłam wołać tego robotnika, że nie mogę sobie dać z tym rady i gaz się ulatnia. Chciałąm by mi pomógł, bo miałam wrażenie że sama nie dam rady i stracę przytomność, uduszę się czy co. Chyba on zakręcił, ale nie pamiętam. Potem byłam w innym pokoju. Może nawet w całkiem innym miejscu, nie wiem. Panował tam lekki półmrok. Nie czułam się tam dobrze. Nie chciałąm niczego dotykać. Miałam komuś coś pokazać. Pająk.. Nagle miałam dziwnego pająka na dłoni (raczej czułam, że to pająk, bo wyglądaj inaczej), nie za duży. Miał podkulone, czy też złożone nogi po obu stronach jakby spał, albo nie żył, bo leżał w bezruchu. Tułw wyglądał jak u larwy pod względem koloru i taki miękki tłusty. Wystraszyłam się. Chciałam go strzepnąć z ręki, ale on wypuścił nić i zwisał. Wstrząsnęłam ręką w kierunku brudnej wanny, albo starej sofy, bo była tam też mała poduszka. I po tej poduszce wyszedł kolejny pająk na wprost mnie. Też jakiś dziwny, chudy i większy od poprzedniego, czarny, jakby miał skrzydełka poskładane. Chciałam je wystraszyć albo zabić kapciem, by zniknęły. Ale nie udało mi się. "Patrz" I jeszcze jeden, ale tego nie pamiętam jak wyglądal, bo się przebudziłam.

 

Jakiś pomysł na interpretację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda znajdujaca sie w lazience opisalas jako czysta, ktora symbolizuje stan psychicznej równowagi, harmonię, zbliżający się sukces, szczęście i miłość.

widzieć przejrzystą: pomyślność i korzyści.

Sniacy ci sie pajak to przestroga, bys uwazala na siebie zwlaszcza w kontaktach z kobietami, albowiem szczescie lub dobrobyt wisza na wlosku. Pająk symbolizuje często potrzeby seksualne i inne namiętności, w które się uwikłaliśmy.

Wystarcza te dwa glowne watki, ktore pozwola okreslic znaczenie Twojego snu.

Bedac na studiach mozesz odniesc ogromny sukces, same pomyslnosci i zadowolenie.

Jezeli chodzi o milosc musisz na nia uwazac. Jesli masz chlopaka jedna z twoich rowiesniczek nie wrozy ci nic dobrego, albowiem jest zazdrosna.

Jest wiele interpretacji, lecz mozemy dosc do jednego wniosku: Powiedzie ci sie, lecz sa osoby, ktore beda probowaly zniszczyc twoje szczescie oraz sukces.

Na poczatku znajdowalas sie w wysokim mieszkaniu.- Osiagnelas to co chcialas.

Mama jako opiekun, krzyczac do Ciebie probowala cie ostrzec przed nieszczesciem, ale mialas wrazenie, ze ty znajdujesz sie tam na dole. -Zawahania, brak sil by wspiac sie wyzej nie baczac na innych, ktorzy ci zazdroscili. W pokoju byla woda, ktora jak wczesniej wspomnialam oznacza sukces, po chwili to wszystko tracisz i znajdujesz sie w mrocznym pokoju. - Jak myslisz?

Uwazaj na niektore osoby i nie poddawaj sie, bo inaczej wszczystko co osiagnelas przepadnie zanim zdazysz sie obejrzec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm.. ciekawa interpretacja, ale nie widzę niczego co mogłabym starcić na chwilę obecną. O faceta się nie boję, bo go nie mam ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;D Hmm to tylko moje stwierdzenie :P

A co do faceta to nie kazdy chce go miec xP

Ja akurat jestem wybredna xD hihi :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...