Sen powtarzający się co noc... O co chodzi?!

Witam,

Od kilku miesięcy co noc męczy mnie pewien sen. Nie, może nie konkretny sen, ale schemat, który się w tym śnie znajduje. Bez względu na to, gdzie jestem w śnie, zawsze jest przy mnie mój narzeczony i zawsze jestem zapłakana, przerażona i błagam gol, by mnie nie zostawiał. On jednak zawsze mówi coś pokroju " mam już dość" lub "chcę poznać inne kobiety" I zawsze śni mi się inna kobieta. w każdym śnie inna, czasem śni mi się ich nawet kilka. Za każdym razem gonie go i zdesperowana błagam o litość, zachowanie moje w tym śnie można porównać do skamlącego psa..;/

Ważne jest to, że w reczywistości mój mężczyzna jest mi 100% wierny, nie zwraca uwagi na piękne kobiety, mijające nas na spacerze, nie ma czasu na net-romanse, lub ukradkowe spotkanie, bo bardzo dużo pracuje. Jednak jestem jego pierwszą i jedyną kobietą, co chyba może wyjaśniać dlaczego czasem w moim śnie mówi, że "chce poznać inne kobiety".

Lecz całość nie pokrywa się nijak z rzeczywistością... Czy ten sen może mieć jakieś głębsze znaczenie niż tylko moja powoli rozkwitająca paranoja;)??

Proszę o radę, kogos, kto miał juz doczynienia z takim snem i jest w stanie go jakoś objaśńić... Pozdrawiam.

Na Twoim miejscu dla swojego spokoju poprosiłabym kogoś o karty na Ciebie i nażeczonego, bo ten sen jest dwuznaczny.

Może oznaczać kryzys w waszym związku i zerwanie albo poprostu Twoje obawy.

cóż, w kryzys jakoś wątpie, jesteśmy ze sobą od 3 lat, i wciąż jakoś żyjemy;) On nigdy mnie nie zdradził, nawet nie zagląda na strony typowo męskie. Po prostu uważa, że tego nie potrzebuje przy mnie. Natomiast obawy.. Czy to może wynikać z mojego lęku przed odrzuceniem...? Przyznam, że mój poprzedni związek, również 3 letni był pasmem zdrad ze strony mojego eks. Czy może chodzić o obawy przed powtórką...?

W takim razie masz odpowiedź . To mogą być poprostu Twoje obawy, możesz ich nawet machinalnie porównywać do siebie obecnego partnera z eksem. Poorzuć takie myślenie,bo każda Twoje obawy mogą się urzeczywistnić .

tylko, że ja nawet o tym nie myśle... Kilka dni jest ok, sny jak sny, aż nagle ...BUM!!! Śni mi się coś takiego. Przez ostatnie pół roku nawet się tym nie martwiłam, ale licząc sen z dzisiejszej nocy to w ciągu ostatnich 10 dni miałam takie koszmary ponad 5 razy;/

Nadświadomość , mimo to takie myśli są w Tobie i z tego są sny.

ten sen sie powtarza i dotyczy twojego narzeczonego ,to proste w tym facecie "spi"to co kiedys wyplynie, on ci to przekazuje teraz w inny sposob lecz musisz sie liczyc z taka sytuacja w przyszlosci raczej odleglej ale przyszlosci.

Wiem, żde to bardzo płytkie z mojej strony, ale nie potrafie sobie wyobrazić jego jako zdradzajacego:) On wręcz brzydzi się zdrady, dla niego to jest coś nie do pomyślenia. Chyba jednak to moja paranoja ( dzisiaj w nocy znowu to samo;/) ... Ech, trza nauczyć się z tym żyć.

Diana_K

Wg mnie sen wyraża Twoje obawy co do tego ze z jakiegoś powody mogłoby dojść do Waszego rozstania i pójdziecie każde w swoja stronę... piszesz że masz przykre doświadczenia w poprzednich związkach dlatego ten sen się powtaża - Twoja podświadomość uwidoczniła Ci Twoję lęki.. skoro jest Wam ze sobą dobrze, to postaraj się pozbyć tych szkodliwych myśli zanim będzie za późno.. i faktycznie Twój facet "będzie miał już dość"

swgo czasu miałam podobne sny Diano:) co jakiś czas śniło mi się,że mój chłopak zostawia mnie dla swojej byłej ( zreszta, w rzeczywistości ona na to liczyła ) Zmieniały się okoliczności,ale główny wątek cały czas ten sam zawsze budziłam się przestraszona i zapłakana ąz którejś nocy śniło mi się, że dorwałam ja i wsadzałam głowę do każdego spotkanego kibla i w ten sposób pozbyłam się jej z mojej głowy

może Twoje po prostu podświadomie masz niskie poczucie własnej wartości albo uważasz, że "nie zaslugujesz" na swojego faceta i stąd to wszystko?

Wiem, żde to bardzo płytkie z mojej strony, ale nie potrafie sobie wyobrazić jego jako zdradzajacego:) On wręcz brzydzi się zdrady, dla niego to jest coś nie do pomyślenia. Chyba jednak to moja paranoja ( dzisiaj w nocy znowu to samo;/) ... Ech, trza nauczyć się z tym żyć.

mozliwe, teraz nie pozistaje nic innego jak miec nadzieje ze mi przejdzie... A jak sobie tgeraz pomyślałam to przypomniało mi się, że takie sny nawiedzały mnie jeszcze przed 2. rocznicą ( 2008 sierpsien).... ech.

przejdzie napewno ,"wraca dzis pamiec tych z przed lat,,"najlepiej miec swoje wyjscie "awaryjne" w razie czego ...