budzikowska Napisano 7 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 tak wiem, że to straszne i wstyd mi trochę o tym pisać ale jestem bardzo ciekawa co może oznaczać ten sen. Śniło mi się, że byłam w jakimś miejscu, który wydawał się szpitalem psychiatrycznym i przychodził do mnie Pan, którego bardzo się bałam. Miał bardzo przerażający wyraz twarzy i wzrok, który powodował u mnie dreszcze. Kiedy leżałam w łóżku, wyżej wymieniony Pan wziął mnie do toalety i kazał mi wymiotować, kiedy odmówiłam stał nade mną i wymiotował, leciało po mnie i dopiero do toalety. Po chwili byłam z Rodzicami w ogromnym domu, i na końcu bardzo długiego korytarza były niedomknięte drzwi byłam przerażona, cały czas myśląc o tamtym strasznym Panu. W końcu krzyknęłam do Taty aby zamknął te drzwi, nikogo tam nie było więc wsiedliśmy do samochodu i odjechaliśmy stamtąd. Strasznie płakałam siedząc w samochodzie. Obudziłam się roztrzęsiona i przerażona. Przepraszam jeśli kogoś przyprawiam o mdłości, ale muszę wiedzieć co to oznaczało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 8 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 budzikowska Nie wiem czy jest tak napewno, ale Twój sen sugeruje że jesteś w nienajlepszej formie psychicznej (stąd ten szpital) - możliwe że przechodziś depresję z której wyjdziesz (wymioty) dzięki komuś, komu nie do końca ufasz... poczym poczujesz się lepiej o czym informuje reszta snu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
budzikowska Napisano 8 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Dziękuję bardzo, to prawda nie czułam się najlepiej jakieś 5 miesięcy przed tym snem. Ale jakby krótko po nim zaczęłam odżywać, nie powiem, że teraz czuję się świetnie ale jest znacznie lepiej. Ale może powinnam udać się do psychologa? Mimo wszystko bardzo dziękuję za interpretację. Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi