kath Napisano 12 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Byłam na meczu siatkówki. Grała Rosja z Francją, wygrała Francja. Gdy zawodnicy się pożegnali i tak idealnie, jakby to było zaplanowane, wychodzili równymi rzędami do szatni. Co się po chwili okazało, to wszystko działo się w... mojej szkole. Zaczęłam wychodzić za zawodnikami i poszłam do szatni, żeby przebrać buty. Nagle, pojawił się obok mnie jakiś chłopak. z tego co pamiętałam, miał bardzo ładny uśmiech i jak się uśmiechał, to miał dołek w jednym policzku. Oprócz tego, był miły i sympatyczny, rozmawialiśmy chwilę, ale go nie znałam. Podczas naszej rozmowy, po prostu jakby wyrósł z ziemi, pojawił się mój kolega, z gimnazjum, który, jak się okazało, kochał się we mnie, ale ja nie odwzajemniałam jego uczucia, w ogóle nawet go nie lubiłam (niedość, że miał okropny charakter, żył w świecie Bionicle i był strasznie dziecinny, to dodatkowo nie był zbyt przystojny...). I nagle ten chłopak zaczął się wtrącać do naszej rozmowy, dosłownie ogrodził tamtego chłopaka, z którym rozmawiałam, ode mnie. I na tym sen się skończył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 13 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 kath Mecz siatkówki jest symbolem rywalizacji albo wyboru lepszej opcji - pewnie chodzo tych chłopaków (jaj dwa odmienne światy lub sposoby postępowania)... a drużyna francuska moze kojarzyc się z wrażliwością i romantyzmem. Szatnia natomiast moze oznaczać że potrzeba jeszcze poddać krytyce własne zachowania i ewentyalnie zmienić je (zmiana obuwia). Ten usmiechniety chłopam - to może być rzeczywista osoba, która cię fascynuje albo moze chodzić o zestaw cech charakteru, które cenisz u innych. Z drugiej strony (jako przeciw waga) jest ktoś/coś, czego nie lubisz i nie znosisz (chłopak z okropnym charakterem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi