zlota rybka

Snil mi sie zaklad pracy w ktorym kiedys pracowalam. Jezdzilam po jego terenie rowerem. Widziala hale produkcyjne i maszyny. Czulam sie we snie jakbym nadal tam pracowala ( lubilam swoja prace). W myslach mowilam sobie, ze wszystko jest stare i brudne. Od kolezanki z bylej pracy dostalam w prezencie ''zlota rybke''. Martwilam sie ze nie mam dla niej jedzenia i bede musiala kupic. Pozniej znalazlam sie na polu gdzie skladowano stare pale drzew. Byly brudne i czarne. Probowalam przejsc przez to pole. Martwilam sie ze nie dam rady. Bylo ich duzo i tworzyly stosy.

W pewnym momecie spadly one tuz przede mna z wysokiej maszyny. Bylam wystraszona a zarazem szczesliwa, ze mnie nie zasypaly i zabily.

Nastepnie musialam gdziesz szybko pojechac. Zadzwonilam po taksowke i pojawila sie moja kolezanka. Zaoferowala mi podwiezienie w zamian za 100 zl.

Zgodzilam sie i pojechalismy do domu jej kolezanki. Tam chcialam skozystac z lazienki. Byla w samej bieliznie gy pojawila sie atrakcyjna blondynka. Nie byla zla. To bylo jej mieszkanie.(mieszkam 9 miesiecy w Niemczech i postanowilam szukac pracy) Za chwile pojawila sie moja znajoma i jakas starsza pani.

Blondynka martwila sie. Ja ja przytulilam i powiedzialam, ''ze wszystko bedzie dobrze''. Ona powiedziala mi ''Ty sie starasz o dziecko i nic a ja nie chce a bede miala'' Wyszlam z moja kolezanka. Ja szlam a ona jechala rowerem( kolezanka pracuje). Byla zla na mnie, ze powiedzialam jej znajomej blondynce ze wszystko bedzie dobrze. Ona pracuje w agencji towarzyskiej i czesto przerywa ciaze.

Mowila mi ze powinnwm bardziej ja krytykowac( kolezanka sama jest w wziazku z zonatym mezczyzna)

Patrze w lustro i widze siebie. Usmiecham sie i widze, ze mam wyszczerbione zeby. Martwie sie, ze musze isc do stomatologa i ze wygladam brzydko( gzien czesniej myslalam o wizycie u dentysty).