justyna0987 Napisano 14 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 proszę o interpretacje mojego snu: Śniło mi się, że byłam na mszy i sobie siedziałam gdzieś w rogu, ale ta msza odbywałam się w domu i nagle zmieniła się w imprezę. Na imprezie był mój chłopak i parę innych osób których nie znam i moja rodzina. Ja siedzę na ty samym miejscu co na mszy mój chłopak i inne osoby, ja z chłopakiem przytulamy się całujemy a on nagle siada koło innej dziewczyny i zaczyna ja przytulać tak jak mnie, zdenerwowałam się więc go poprosiłam do innego pomieszczenia i spytałam czy się z nią spotyka, on mi powiedział że tak że poznała ją jak był z kolegami pod sklepem i poszli do jakiejś knajpy i ona mu się spodobała bo śmieje się lepiej odemnie że nie widział już dawno jak ktoś w zabawny sposób żuł gumę do żucia, to ja spytałam sie go czy mnie zostawia to mi odpowiedział że musi porozmawiać o tym z kolegami. Po rozmowie z nim gdy wyszłam na pole zobaczyłam zalane całe podwórko wodą. Następie była scena w wannie siedziała ja mój chłopak i jeszcze jakaś inna para i tam gadaliśmy i wygłupialiśmy sie. potem on znikł i ja zaczęłam go szukać i myśleć ze rozmawia z nią gdy go znalazłam szedł do mnie a ja mu powiedzałam że musimy poważnie porozmawiać , zadał mu pytanie ile to trwa że spotyka się z inna dziewczyną on mi odpowiedział ze już tydzień i cen się skończył Z góry dziękuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi