żółw,las,burza,pole,niemowle,tornado, kobiety

Jest noc. ja narzeczona i jej córka śpią. odczuwam lęk, niepokój. Czuje że ktos próbuje nam zagrozić. wychylam sie przez okno. widze prubujacych dostać sie na teren domu. zbiegiam na dół wiem że ktoś się dostał juz do środka. otwierając kolejne dzrzwi przyłapuje złodzieja, ktoś jeszcze jest z nim , maja broń , nie moge dostać do alarmu , krzycze "alarm"....

w tym momencie przebudziłem się

chwile póżniej część dalsza snu

jesteśmy juz w okolicy byłej działki na jeziorem, czuje że mamy jeszcze w pamieci incydent z napadem na dom. na dziełce są moi rodzice , narzeczona z córką. chodzimy w lasku brzozowym za żówiem coś o nim opowiadam szczeka na niego pies, przeganiam psa, idąc polem zauważyłe m idące na nas czrne chmury. uciekamy do drewnianej chaty. po chwili,za okne rozpetała sie wielka wichura dom trzęsie sie, aż w końcu porywa go z nami w środku, ale jet to dosyc realne wiatr przesuwa nas. okazuje się ż e w ciąga nas traba powietrzna. nastepne co pamietam to obraz zniszczeń na wsi powalone domy, dzrzewa, itp. piaszczysta drogą z matką. po jak,imś czasie dochodzimy do miasteczka pomocy dla poszkodowanych. olbrzymie pole namiotowe tysiace rannych, służby medyczne, przepycham sie z matka miedzy ludzmi. potrąciłem jakąś kobiete w rękaj jej ujżałem martwego noworodka. zeszliśmy z matka do jakiś piwnic, chyba nawet schronów.

panowała tam lużna atmosfera. pokonuja zakamarki zobaczylismy impreze clubowa, dobra muzyka, piekne kobiety, spotkałem moje koleżanki podzszedłem do nich chciałem sie przywitać pocałunkiem w policzek "jak w realu" ale (co było dziwne w odczuciu) nie pozwoliły mi na to, odsuneły się. czułęm obecnoś matki. czułem jej wzrok na plecach. obok siedziała para czarnoskórych, byli nad wyraz uśmiechnięci.........tu mi coś uleciało z pamięci...

pamietam jeszcze że analizowałe gdzie najlepiej bedzie schronic sie przed kataklizmem w domu z moja narzeczona i córką....

 

sorki za język polski ale nie lubie pisac na kompie a poza tym miałem mało czasu.

pirwsszy raz korzystam z sennika

ale pierwszy raz sen tak mocno odczuwałem.....