piwaa Napisano 16 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 witam,nie bede opisywała tak dokladnie całego snu gdyż przed chwila opisałam,a nie dodało.Strona sie zawiesiła i nici z moich wypocin:(.Ale napisze coś i prosze o interpretacje. Szkoła- jeden rząd ławek.Lekcja na dworzu,siedze z obcym chłopakiem w ławce,za mną mój były z jakimś chłopakiem.Czuje spojrzenie mojjego byłego na sobie.Czuje jak mierzy mnie wzrokiem,jakby nie mogł sie napatrzeć na mnie.Ten chłopak co siedzi obok mnie karze mi trzymać jedna strone zeszyt(on trzymał druga),tak aby zasłonić przed nauczycielka to co robi moj były z chłopakiem który siedzi z nim w ławce.Mó były liczył pieniądze,dał mi częścć mowiąc,ze mi ufa.Nauczycielka sie dopatrywała co my tam robimy i kazała położyć zeszyt.siedziałam przy stoliku,moj były poszedł zapalic papierosa za róg szkoły.Piłam kawe z bratem który siedział obok mnie.Następnie jakas impreza w zółtym domu ( w środku też kolorowo).Mój były gdy jechal z wujkiem do domu,pożegnał sie z dziewczyną która siedziała obok mnie(podał jej ręke i powiedział cześć),a obok mnie przeszedł bez słowa.Skoro on pojechał to w śnie nie widziałam sensu siedzenia w tym domu,brat przyszedł i powiedział,że jedziemy.Nie czułam się dobrze wsród tego towarzystwa.jak pojechał już mój były i jego wujek to znałam tylko cyganal i mojego brata.chciałam wychodzić,ale nie mogłam znależć moich butów.Ktoś je schował.Szukałam moich butów w jakis szafce w raz z cyganem,były w niej buty letnie.Chciał żębym sobie cos z nich wybrała.W tym samym pomieszczeniu było pełno zapełnionych worków foliowych,ale nie widziałam co w nich jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwaa Napisano 16 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Nie wiem o co chodzi, ale za pierwszym razem wcięło mi cały post który napisałam, a teraz połowe:( brat przyniósł mi moje buty i położyl pod krzesłem. Chiałam umyć ręce.Woda leciała z kranu a z umywalki nic wody nie schodziło,bałam sie że cos popsułam.Podniosłam korek i woda zleciała z umywalki.Nie mogłam dokręcic kranu,męczyłam sie ale sie udało.widziałam w snie jeszcze staw,gdy uciekałam z bratem przed uczestnikami imprezy,bałam sie zaczełam krzyczeć zlodzieje i jakoś ustało.Znależlismy sie obok pkp w naszym mieście proszę o interpretacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi