Skocz do zawartości

powtarzjący się sen z wilkami zmienił nagle wyraz i przekaz


lecter

Rekomendowane odpowiedzi

Wcześniej dość często śniło mi się że spaceruje po lesie. Przy tym towarzyszyły mi spokojne relaksujące uczucia. Lecze nagle gdzieś z oddali wyskakuje wilk wygląda groźnie co budzi we mnie tak nagle jak sam wilk sie pojawił, lęk obawy, strach, niepwewność co dalej. Wyraźnie szczerzy kły na mnie pełny agresji. W pewnym momencie widze tylko same kły i slinę toczącą się z pyska. Zaczynam uciekać. Biegnąc słyszę i zauwarzam więcej wilków jakby całą watachę która nie atakuje ale śledzi biegnąc za mną. Jestem w tedy przekonany że chcą zapolować na mnie. W końcu dobiegam do jakiegoś starego domu. Szukam w nim schronienia. Zamykam się w nim. Na chwile odczuwam spokój czuję sie jakby bardziej pewnie. Lecz wilki te nie odpuszczają skaczą na drzwi drapią, biegają dookoła tego domku. Na chwile zapada martwa cisza. Znowu zaczynam się bać. Zastawiam drzwi jakimiś meblami bojąc się ze one je sforsują. Cisza i brak sugnałów z zewnątrz stają się nie do wytrzymania. Nagle jeden z nich poprostu z nikąd wskakuje do domu przez okno rozbijąc je. Staje przedemną ten sam wilk który był na samym początku widze te same kły. Stoi grożąc mi powarkiwaniem. Stoimy tak dość dlugą chwile. Zaczynam uciekać do innego pokoju słysząc jak kolejne wilki wskakuja przez rozbite wcześniej okno. Zamykam sie w jakimś pokoju.One skaczą na drzwi probójąc sie dostać do mnie i wetdy sie budzę.

Sen ten powtarzał mi sie wielokrotnie i zawsze tak samo.

Nie wiem jakie to ma znaczenie ale dzisiaj przyśnił mi sie ten sam wilk ale już w całkiem innej sytuacji.

 

Wędrowałem z dwójką znajomych. Wyglądało to tak jakbyśmy chodzili po górach. Wchodziliśmy po piaskowym osuwisku. Nagle na samym szczycie zauwarzyłem wilka początkowo myślałem że to czyjś pies chaski. Koledzy szli przodem...mówiłem do nich że tam jest wilk i żeby staneli a oni jakby mnie nie słyszeli szli dalej. Sam się zatrzymałem i patrzyłem jak koledzy znikają za szczytem tego osuwiska spokojnie przechodząc obok wilka. Ten natomiast stal dalej. Czułem w sobie jakby spokój nie panikowalem i nie rzucałem sie do ucieczki zastanwiałem sie dlaczego nic im nie zrobił. Nagle z prawej strony zeskoczył do mnie wilk ten sam z poprzedniego snu lecz nie tak agresywny wydawało mi się że był zaciekawiony moją osobą. Bardzo ostrożnie niepewnie zbliżał się w moim kierunku. Nie ogarniał mnie paniczny strach jak wcześniej i chęć ucieczki stałem w miejscu przyglądając mu się. Jak już był gdzieś w odległości metra zrobiłem coś nieoczekiwanego co samego mnie zaskoczyło po obudzeniu. Przykucnełem położyłem ręce na ziemi przyjełęm postawę "na czworaka" następnie powoli położyłem się na ziemi popiskując do niego. Tak jak w stadzie kiedy niektórzy członkowie stada wilków pokazują uległość. Czułem w sobie akceptowany przez niego, a zarazem lekką niepewność ale generalnie było mi z tym dobrze. Wilk ten zaczął mnie obwąchiwać ze wszystkich stron, ja cały czas popiskiwałem. Zaczął mnie lizać po czole co dało mi jakby pewność siebie że nic mi się nie stanie. Wtedy powoli wstałem i zaczełem iść dalej. Przedemną byli kolejni członkowie watachy wilka z mojego snu. On napewno był ich przewodnikiem. Przeszedłem obok nich, pewnym krokiem one nie reagowały na mnie tylko przyglądały się jak odchodzę. Wtedy też obudziłem się, poczym zastanawiło mnie moje zachowanie i nie wiem co to może oznaczać.

 

Ostatnio przeżywałem dużo stresów związanych z moim związkiem w którym jestem. Dużo nie pewności wątpliwości ze strony partnerki. Często przerysowane przez moją wyobraźnię. Jej tryb życia zączął nagle opierać sie na niewiadomych spadło jej jakby zaangarzowanie, jakby mniej i słabiej okazywała uczucia, co we mnie wzbudziło niepwność sytuacji i jej uczuć.

Wydaje mi się że doszliśmy do porozumienia kilka dni temu i poczułem sie troche pewniej jednak jestem ostrożniejszy i wyczulony.

Dzisiaj przyśnił sie ten sen.

 

Chyba wyczerpałem temat i okoliczności, chciałbym uzyskać w miarę prawdopodobną interpretację tych w zasadzie dwóch snów.

 

Podkreślam iż pierwszy sen snił mi sie za nim wszedłem w ten związek.

 

Liczę na interpretacje tego zastanawiającego mnie śnienia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

lecter

Nic dodać, nic ująć ale prawdopodobnie obawiasz sie jakiegoś niebezpieczeństwa ze stony kogoś, kto wzbudza w Tobie lęk i strach.. możliwe że uciekasz w głąb siebie odgradając się tym samym od ludzi i zamknięcie sie w sobie.

 

Natomiast w drugim śnie może chodzić o to że w Twoim życiu moze pojawic się osoba, która pomimo tego że wzbudza w Tobie lęk - to jednak nie ma w stosunku do Ciebie złych intencji.. może wskazywać na Twojego przełożonego bądz kogoś o silnej pozycji społecznej a Toje zachowanie wskazuje na Twoja uległość względem tej osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...