Skocz do zawartości

dayafterday

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj śniły mi się dwa sny. Pierwszy z nich:

Razem z koleżanką, z którą nie mam jakichś wielkich kontaktów, byłam na wycieczce. (w rzeczywistości ona ma tzw. 'branie') Podeszłyśmy do kasy, za którą stało tzw. 'ciacho'. Zwróciłam uwagę na oczy - były takie szarozielone, ale bardzo ładne. Później poprosił nas o numery telefonu i maile. Zapisałam moje imię, nazwisko, numer telefonu (jeśli coś w tym pomoże - występują w nim cyfry 5 8 0 7 2 ) i adres maila. Wszystko zapisałam dokładnie w notesie, który mi podsunął (jeśli to pomoże notes był w linie).

Co ten sen może znaczyć?

Drugi:

Szłam uliczką w moim mieście, weszłam do przychodni. Obok mnie siadła moja koleżanką (z którą w rzeczywistości miałam dobre kontakty, ale pewna osoba ją nastawiła przeciwko mnie) razem z moim wrogiem (one są 'przyjaciółkami' w rzeczywistości. kiedyś też się z nią przyjaźniłam, ale niestety, przyjaźń nie przetrwała). Potem nagle znalazłam się na balkonie, z którego chciałam skoczyć. Później okazało się, że to wszystko dzieje się w moje urodziny.

 

 

(Tak w ogóle, ostatnio dość często w moich snach pojawia się balkon, latanie, szybkie bieganie, kradzieże, ucieczki. Czy ma to ze sobą jakieś powiązanie? O, jeszcze nie za bardzo się dogaduję z ludźmi, wszyscy mnie opuścili, nie chcą mnie widzieć, znać i takie tam...)

 

PS mam 15 lat...

Edytowane przez dayafterday
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanie na balkonie jest symbolem znalezienia sobie przyjaciela, mysle ze ta kolezanka co byla z toba w przychodni ma z tym jakis zwiazek, moze odnowi sie wasza przyjazn. Te wszystkie poscigi, ucieczki itd. symbolizuja bardzo dobre rzeczy. Sadze ze w niedalekiej przyszlosci poprawia sie twoje stosunki z otoczeniem i znajdziesz sobie prawdziwa przyjaciolke lub przyjaciela, nie masz sie czym martwic bo wszystko sie ulozy.

Trzym sie!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Użyję mojego starego tematu.

Otóż dzisiaj śniły mi sie trzy sny. Nie miały ze sobą powiązania, tak sądzę.

Najpierw śniło mi się, że było lato, do mnie przyjechała przyjaciółka. Ściemniało się, zbliżała sie noc, a po chwili zrobiło się nagle jasno. Potem zobaczyłam, że na trawie przed domem leży śnieg, chciałam wyjść i dotknąć ten śnieg, kiedy on się stopił.

Później śniło mi się, że brałam udział w wyścigach formuły 1 (wieczorem, przed zaśnięciem oglądałam czy czytałam coś na temat tych samochodów). Tor jazdy był dość dziwny...bo zaczynał się w kościele. Kiedy chciałam wsiąść do tego samochodu - nie mogłam, coś ciągle mi przeszkadzało.

Sen numer trzy był o tym, że przyszła do mnie siostra i powiedziała, że się przeprowadzamy. Ucieszyłam się z tej wiadomości, bo nie mam za dobrych kontaktów z osobami, w pobliżu których mieszkam. I się obudziłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Co do trzeciego snu to sa twoje marzenia odzwierciedlone w snie.

Drugi sen --> wlasciwie to pytanie, czy jestes wierzaca?

Pierwszy sen moze symbolizowac zmiennosc uczuc ktorymi darzysz ta przyjaciolke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umtarara, po raz enty zrobię sobie użytek z meine starego tematu.

Gdyż dzisiaj śniło mi się, że szłam jakimiś kanałami, które były strasznie wąskie, śliskie, a jak doszłam do końca okazało się, że jest tam krata i nie da się przejść. W międzyczasie widziałam dwa szczury: najpierw jednego, który leżał (minęłam go), a potem drugiego, który sobie szybko pobiegł.

Potem kiedy wyszłam z tych kanałów napotkałam budowniczych, którzy ten kanał kończyli budować, a potem zobaczyłam miasto (dokładniej: Lublin) i zamek, który w nim jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...