Przeczucia??

Nigdy w życiu w moich snach nie pojawiały się znajome mi osoby... do czasu. Od trzech dni mam bardzo realistyczne sny, jakbym w nich była, i czasem są w nich również znajome twarze. Uczucie podobne jakbym była w LD, ale tych snów kontrolować nie mogę.. i budzę się z dziwnym 'przeczuciem'. Nie negatywnym, bardziej przypomina zmieszanie lub zakłopotanie...

 

 

np. śniło mi się że jedziemy samochodami (były dwa bo do jednego byśmy się nie zmieścili) wraz z rodzicami i znajomymi, potem pomiędzy dwa auta wjechała policja zbadała tatę mojej koleżanki i był trochę pod wpływem (mój i jej tata popijali trochę...) ale nie zatrzymali, pojechaliśmy dalej do jakiejś stodoły weszliśmy po schodach na górę i siedliśmy przy stole. Dosiadła się do nas moja koleżanka, oni coś jedli a ja miałam katar....

 

Potem na drugi dzień się dowiedziałam że dostaliśmy zaproszenie na pieczone ziemniaki, na których tatusiowie oczywiście pochlali, a ja po tym śnie się przeziębiłam :/

 

 

Miałam też inny sen. Byłam sama na pustyni, od zachodu były piaszczyste wydmy (z daleka widziałam palemkę, wtedy myślałam że to oaza) a od wschodu piaszczysta równina, z tym że lekko spadała w kierunku wschodnim a na jej końcu też były wydmy. Ja stałam pośrodku. Co kilka minut pojawiała się woda, nie wiem skąd... zalewała cały obszar równiny i mnie do pasa, po czym spokojnie opadała. Ten cykl powtórzył się kilkakrotnie..

 

 

Mógłby ktoś zinterpretować co oznaczają tego typu sny i to uczucie??

Edytowane 25 Lipca 2009 przez Regis_