Szarada Napisano 27 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Witam, miałam ostatnio sen, który mną wstrząsnął i długo mi siedział w głowie. Rozpisywac się zbyt dużo nie będę. Byłam w jakimś mieście, nie należało ono do dużych metropolii. Cały sen rozgrywał się w nocy. Znalazłam się w jakimś zaułku i obserowałam niebo, bardzo ciemne, właściwie czarne, z wyrazistym bladym księżycem, który rzucał światło na wielkie drzewa, których długie gałęzie siegały wysoko ponad budynki. Nagle widzę, że zza gałęzi wysuwają się cicho samoloty bombowe (starego typu) i formują szyk. W tym momencie na miasto spadły bomby, a mnie obudził podmuch wybuchu. Miałam wrażenie nieprawdopodobnego realizmu tego snu. I nie wiedziałam, czy we śnie te bomby mnie zabiły, czy też uszłam z życiem. Będę wdzięczna, jakby ktoś mnie nakierował na znaczenie tego rodzaju snu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stella_ Napisano 27 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 często miewam ten sam sen, tylko że bomby spadają na moją wieś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 27 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Szarada, spadajace bomby moga informowac o gwaltownych zmianach, nowych wydarzeniach których bedziesz swiadkiem, które wydarza sie w Twoim otoczeniu i byc moze beda dotyczyc bezposrednio Ciebie. Równiez nieznane Ci otoczenie informuje o nowej sytuacji w jakiej sie znajdziesz. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szarada Napisano 28 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Dzięki, Sephiro. Tak też myślałam, że chodzi o jakieś (burzliwe) zmiany. Mam nadzieję, że na lepsze, brrr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi