co oznacza moj sen?

dwa dni temu snil mi sie straszny sen. a mianowicie szatan!!!

Po prostu uciekałam przed nim, chcial mnie złapać, biegł za mną, krzyczal coś.

Miał okropną potworną twarz.Od razu wiedziałam ze to diabeł. Jakims cudem udalo mi się przed nim uciec. Ja krzyczałam "odejdz odejdz!" Obudzilam się i czułam się strasznie zmęczona bolały mnie wszystkie mięsnie jak by cały czas były w napięciu. Tu na senniku przeczytałam że to moze wróżyc fałszywych przyjaciól, nieoczekiwane niebezpieczenstwo lub burzę w uczuciach. jednak prosilabym o jakas głebsza interpretacje tego snu gdyż to co przeczytalam jest zbyt ogólne. Wiem ze moj sen nie jest zbyt interesujący ani nie mial vciekawej fabuly czy akcji ale prosze bardzo kto rozumie o co moze choodzic?

Mysza21, ucieczka we snie czesto odzwieciedla to, ze przed czyms uciekamy równiez na jawie. Moga to byc np. jakies problemy zewnetrzne badz tez nasze wewnetrzne tresci psychiczne, które z jakeigos powodu napawaja nas lekiem i chcielibysmy sie ich pozbyc, uciec od nich.

A moze przezywasz ostatnio jakis kryzys duchowy?

No tak mam ostatnio problemy rodzinne i uczuciowe z tym ze jesli chodzi o uczuciowe to juz sobie wszystko poukladałam wiec moze to rpboa ucieczka przed rpblemami rodzinnymi?