impreza w mieszkaniu

Witam,

Przyśniło mi się coś dziwnego i nie umiem sobie tego wytłumaczyć. Mój chłopak obecnie jest w Anglii i za 2 tygodnie wraca. Snił mi się dzień po jego po wrocie. W naszym mieszkaniu (które wyglądało zupełnie inaczej niż jest w rzeczywistości. W śnie jest o wiele większe i ma 2 balkony) mój chłopak zrobił imprezę. Było strasznie dużo ludzi. Trochę z nich znałam (towarzystwo mojego chłopaka, moja mama (!) oraz moja najlepsza koleżanka z mężem). Na początku snu jestem bardzo szczęśliwa, z każdą minutą jednak jestem coraz bardziej przygnębiona. Mój chłopak od powrotu nie zamienił ze mną ani jednego słowa, nie spojrzał na mnie ani nie zauważył, że jestem. Jest on zajęty rozmawianiem ze znajomymi i świetnie się bawi. Wszyscy siedzą z nim na 1 z balkonów i śmieją się głośno. Zrobiło mi się smutno bardzo i poszłam na drugi balkon na papierosa. Usiadłam i zaczęłm bardzo płakać. Wtedy moja najlepsza koleżanka przyszła i powiedziała, że mam przestać i coś z tym zrobić i że to jest moje mieszkanie i mam przestać płakać. Gdy chciałam wstać i iść porozmawiać z moim chłopakiem to nagle się obudziłam. W śnie było jeszcze o wiele więcej drobnych szczególików, ale mniej więcej o to chodziło. Co to oznacza? Proszę o pomoc.