Skocz do zawartości

fryzjer


koliber*

Rekomendowane odpowiedzi

Sniłam dziś, że poszłam do fryzjera przyciąć włosy. Przyjeła mnie jednak fryzjerka ktora w realu nigdy mnie nie przyjmuje. Jakoś nie mogłam w to uwierzyć, ale i ucieszyło mnie to.Zaraz po mnie wpadła jakaś dziewczyna, kt. znałam. Spieszyło jej sie i chciała wejsc przede mnie. Powiedziałam grzecznie, ze ja tez czekam i też sie spiesze, wiec jej nie przepuszcze. Nia zaja sie jakis mlody chlopak /praktykant/ Zasiadłam na fotelu fryzjerka usmiechala sie do mnie i omawialysmy jak przyciac wlosy. Po chwili poszla i rozmawiala sobie z jakas kobieta. Co chwile przypominala sobie o mnie, nagle zaczeła mowic ze mam strasznie zmaronowana cere. Czemu nie uzywam jakis tak plastrow, czyszczacych kanalikow etc.. Zawstydziłam się, bo mowila o tym bedac już przy jakiejś kobiecie - na glos przy wsz. W dodatku była do mnie plecami i tylko odwrocila glowe w moim kierunku. Powiedziałam nieco niesmialo, ze to po mamie. Załączyła jakąś lampę oświetlajaca przez kilka min. moja twarz. W salonie robiło się pusto. A ja wciąż czekałam. Fryzjerka nadal rozmawiała sobie z ludzmi, a potem poszła. Stanęło na tym, że miała się zająć mna praktykantka. Byłam juz lekko poddenerwowana. Siedziałam tam niemal pół dnia jak nie sluzej. Praktykantka jednak, nadal nic nie robiła. Po krótkiej rozmowie poszla do dziecka lezacego na kanapie. To byla dziewczynka, znyzona i zmeczona czekaniem. Mała blondyneczka z bardzo kręconymi włosami. Praktykantka poszla ja gdzies uspac. Byłam b.zdenerwowana, bałam sie ze nie zdaze na egzamin i wzburzona tym wsz.powiedziałam, ze sie spiesze na egzamin. Dziewczyna, kt.przyszla po mnie tez wciaz czekala i sie denerwowala.

Edytowane przez koliber*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

Nie uspać a uśpić.

 

Przeanalizuj czy nie przykładasz zbyt dużej wagi do swego wyglądu, a zbyt małej do swego wnętrza. Moze tym wnętzrem właśnie jest ta mała dziewczynka, znużona czeklaniem aż ją dostzreżesz. Oczywiście nie znam Cię i nie wiem na pewno, ale sporo osób obecnie bardziej pzrejmuję się tym co na zewnatrz noz tym co wewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to raczej nie tak. Owszem troszkę, ale nie jt os.która siedzi godzinami przed lustrem i wklepuje make up, układa i tapiruje włoski. Pracuję nad sobą, by się zaakceptować taką jaką jestem i muszę bezwstydnie przyznać, że chyba całkiem dobrze mi idzie ;)

Maskara (poza sportem) czasem cień do powiek, gotowe i już lecę dalej. Czy nie bardziej chodzi może o stosunek tych osób do mnie. Przesiedziałam tam niemal cały dzień a oni tak jakby mnie jako klienta zbywali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

A może jeszcze nie do końca poradziłas sobie z samoakceptacją i masz czasem wrazenie, że jesteś Niezauważalna, jesteś jakby obok. I sny właśnie to pokazują.

Tak jak napisałam wcześniej, nie znam Cię i Twojego życia więc trudno interpretować sny.

Poruszyła tez ten problem w tym wątku: http://www.ezoforum.pl/ogolnie-o-snie-i-snieniu/13974-znaczenia-snow-prawdy-i-mity.html

Poczytaj, moze coś Ci to ułatwi w interpretacji snów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...