Skocz do zawartości

druga noc z rzędu podobny sen...


Dsz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, proszę o pomoc w interpretacji snu...

Poprzedni nie do końca pamiętam, wiem, że moje sny są zazwyczaj chaotyczne, być może komiczne, ale ostatnie dwa łączy analogia.

W pierwszym z nich sniło mi się pudełko, taka walizka z narzędziami z drugim dnem. w niej standardowe narzędzia, klucze, grzechotka itp, a pod nimi pieniądze. Grubszy plik pieniędzy, że cięzko było domknąć to pudełko. Jeżeli chodzi o nominały to najwięcej po 20zł... Z tego co urywkowo pamiętam, to te pieniądze zarabiałem, stopniowo gromadziłem wykonując usługi (tymi narzędziami). Paradoksalnie snił mi się trygrys (jako przydomowe zwierze typu "pies" u kogoś, który mnie ugryzł, w rękę, ale był młody, wiec lekko i nic mi nie zrobił, to tak "za siatką" u kogoś przy drodze, następny dom był mój... okazało się że w oddali na podwórku odbywa się wesele, bo ojciec wszedł w biznes organizacji wesel, i wtedy znów pojawił się motyw "samo namnarzających sie" pieniędzy w pudełku (w kontekscie zapłaty za organizacje wesela).

 

Mój dzisiejszy sen to wakacje. Wyjezdzam ze znajomymi, na wakacje, biorę troszke pieniedzy nawet na zapas. Na wakacjach wydaje te pieniadze na nocleg itp, ale jestem zadowolony z tego jak mało ich wydaję, co spojrzę do plecaka to tam kilka 100zł, kilka 50zł i znów masa po 20zł... te pieniadze sie "sklejają" wiec jak dotknę palcami to się okazuje ze jest jeszcze wiecej. Pare razy powracam do tego plecaka chcąc gdzieś płacić i okazuje się np ze jest dodatkowa przegroda i tam część pieniędzy się zapodziała, wiec jest jeszcze wiecej. Na tych wakacjach znalazłem też piasek ale z ziarenek szczerego złota, i kryształy. Od razu myśl - brać te największe, a nie takie drobne, bo najwięcej warte, a wielkość większych to powiedzmy 2cm. W tym śnie był też motyw, że mama kupiła zwierze domowe - węża. On łapał mnie tak za palec i widziałem jak codziennie staje sie wiekszy. Pierwszego dnia myślałem, że to normalne, drugiego dnia mocniej, trzeciego dnia złapał, pomimo, że był mały i ręki by i tak nie "zjadł" to wciągłał, nie chciał puścic, ale w końcu znalazłem na to sposób, juz sie do niego nie zbliżałem. Wplecione w to było też wesele, tym razem moje. Wchodze do kościoła, bardzo malutkiego, w czasie gdy trwa wesele koleżanki (w rzeczywistosci odbedzie sie dopiero). Ksiądz przerywa i mówi, że będzie podwójne, ja w białym garniturze, moja wybranka (w rzeczywistości nie mam dziewczyny) w czarnej sukni !!! tamto drugie wesele normalnie. Przeciskamy sie do przodu, zajmujemy miejsca i ostatnie co pamietam to, że wracam z wakacji, znajomy mnie odbiera, pyta jak było, ale pierwszy raz sceneria wakacyjna (parking nad morzem, palmy)

 

Proszę o pomoc mogą takie sny oznaczać?

Dodam jeszcze, że w rzeczywistości nie jestem skąpy. Koleżanka sie żeni ze studiów w rzeczywistości, ale na pewno nie bedzie mnie na tym weselu, raczej nie utrzymujemy kontaktu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dsz,

 

pierwsze skojarzenie - nie jest tak, że czujesz coś do jakiejś kobiety i w pewien sposób Cię to cofa? Znaczy - masz same straty z tego powodu?

 

Ja nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jest wokół Ciebie ktoś fałszywy, na znajomości z kim strasznie tracisz (nie, nie ta koleżanka ze snu, to inna para kaloszy). Nawet jeszcze nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo. I można nawet powiedzieć, że ta kobieta wręcz żeruje na Tobie.

 

Zgadza się to w jakiś sposób z Twoim życiem, czy szukamy dalej? :)

 

Jakiś czas temu mogłem być z pewną dziewczyną i w sumie czasem troche żałuje, że spanikowałem i nie jestem z nią. Jeśli jest ktoś fałszywy w moim gronie to bynajmniej dobrze sie maskuje, bo nie przychodzi mi taka osoba na myśl. Dziękuję za wskazówkę. Mam pewne obawy czy te pieniądze nie symbolizują jakiejś straty finansowej itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...