Skocz do zawartości

PAJĄK


thaya

Rekomendowane odpowiedzi

no więc miałam neidawno sen w którym przez moją kuchnie przebiegały dwa gigantyczne czarne pajaki z takimi wielkimi odwłokami. chcialam je zabic ale ktos mnie powstrzymal krzyczac "nie ruszaj ! to patrol!"

dziwne ale moze da sie jakos wyjasnic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no więc miałam neidawno sen w którym przez moją kuchnie przebiegały dwa gigantyczne czarne pajaki z takimi wielkimi odwłokami. chcialam je zabic ale ktos mnie powstrzymal krzyczac "nie ruszaj ! to patrol!"

dziwne ale moze da sie jakos wyjasnic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość gosi_a

pająki wychodzące z dziury w ścianie. coraz większe. naprawde ogromne a ja boję się pająków, więc uciekłam spać do pokoju kolezanki. po jakims czasie wyszłam na korytarz zobaczyc co się dzieje i koleżanka stała z największym pająkiem w ręce w kolejce do łazienki. powiedziała, że go utopi. koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poki pamietam, miałam dziś dwa sny w jednym, w jednej czesci snił mi się moj chłopak , do którego szłam w budynku w ktorym mieszka, wchodziłam do góry i schodziłam z nim po schodach,gdzieś na ułamek pojawiły się tez nasze psy, nagle zjawiły się pająki było ich mnóstwo, nawet po nas chodziły,strzepywalismy je ale nie zrobiły nam krzywdy, w 2 czesci byłam gdzieś sama, w jakimś pomieszczeniu i dalej nie pamietam... :cry: prosze o jakies wyjasnienie bo troche sie przestraszyłam pająkow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pająki oznaczają intrygi, których jesteś/cie ofiarą. Niby nic, bo kto by się przejmował tym, co ludzie gadają ( a zawsze gadają ), ale jednak uczucie nieprzyjemne. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tak_tylko_tu_jestem

W moim przypadku oznaczają uniknięcie groźnego wypadku, kilkakortnie się to sprawdziło nie tylko mi :) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...może to sprawa indywidualna, ale ja też mam takie sny... i nie wiążę ich z ewentualnością wypadku. Poza tym, skąd wiesz, że to się sprawdziło ( jak mówisz - kilkakrotnie )? Właściwie każdy symbol można w tym momencie pod to podciągnąć, jako znak sygnalizujący coś, co się nie stanie... Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość kaśka

Szłam z kims na plaże,ale nie pamiętam kto to był.Nagle pojawiła się przedemna pajęczyna,chcąc się przedostać zaczęłam ją odgarniać.Nagle zaczęło z niej spadać mnóstwo pająków,które zaczęły mi się wbijać w skórę.Na całym ciele miałam bulwy w których były pająki,gdy próbowałam jeden z nich wycisnąć to skóra zaczęła mi pękać.

Nagle się obudziłam i koszmar się skończył.Ale co on mógł oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sen wyraża jakąś blokadę ( pajęczyna ), być może w wyrażaniu emocji ( woda ), w końcu na plażę, która mi osobiście kojarzy się z wodą właśnie - nie dotarłaś. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wróży nieszczęścia, mówi o obawach - tych Twoich i tych odbieranych przez Ciebie od niego. Ta pierwsza część snu, mówi o tym, że nie wierzysz, aby z takiego powodu, jak jego chwilowy brak zaufania, mógł się rozpaść Wasz związek. Ale czujesz, że jest problem i boisz się, jakie będą jego rezultaty ( pająk ). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam się nad moim dzisiejszym snem, bo był troche bezsensowny a co najzabawniejsze mam wrażenie, że już kiedyś, dawno, dawno temu mi się to sniło, ze wszystkimi szczegółami to samo...

 

a wiec: sniło mi się, że brat hodował początkowo małego jadowitego pająka, który z czasem uciekł z terarium i nikt nie był chetny żeby go złapać, a że ja się boję pająków to ciągle przed nim uciekałam i krzyczałam zeby go zabrali... i co najzabawniejsze ten pająk gonił tylko mnie... z czasem pajączek urósł zrobił się wielki i włochaty no może nie olbrzymi ale był gdzieś wielkości dwóch dłoni (może troszke wiekszy, nei wazne, był obrzydliwy) biegając za mną "trzeszczał " mu odwłok, znaczy sie tak jak by tam miał jakąs grzechotkę, a jedynym miejscem gdzie mogłam sie przed nim schować była łazienka , znaczy sie wskakiwałam do wanny z wodą - gdy było dużo wilgoci pająk uciekał,,, akcja snu miała miejsce nie tylko w moim byłym mieszkaniu ale również w pewnej galerii handlowej i miejscach którye mi się z niczym nei kojarza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sen się powtórzył, bo pewnie Twoje konkretne odczucia również pojawiły się ponownie. Czegoś się boisz, przed czymś uciekasz... stres, problem... sama wiesz najlepiej. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej!!

jestem tu pierwszy raz ..moze przez to ze rzadko mi sie cos sni moze inaczej poprostu nie pamietam...

wczoraj zerwalem z dziewczyna, i od nie pamietnych czasow cos mi sie snilo ...

mam w domu ptasznika wiec pajaki mi nie straszne ale..

snilo mi sie ze mialem w przedpokoju 4 moze 5 skrzyn z ptasznikami mialy byc dwa gatunki

okazalo sie ze w jednym byl waz(boa) i pamietam nawet jak je wlkadalem do terarium

pamietam ze zaplacilem za te pajaki i nawet pamietam dokladna cene nie wiem czy to ma znaczenie ale 480pln

pajakow bylo mnostwo ale nie uciekalem nie balem sie nie chcialy mnie ugrysc ani zabic

ten waz nie wiem wogole skad pamietam wsadzilem go do terarium i se lezal....

jezeli ktos ma pojecie i moglby mi to jakos wyjasnic

czytalem prawie caly temat ale moj sen nie pasuje do zadnego schematu

z gory dziekuje za szybka odpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przeczytałeś posty na temat Węża? Tam znajdziesz odpowiedź. Generalnie nie wiem, jaki miałeś powód do zerwania, mam nadzieję, że nie skrzywdziłeś za bardzo tej osoby. Chociaż wnosząc po symbolice, mam pewne wątpliwości. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie Rito to byla wspolna decyzja ....

i jak nigdy mi sie nic nie sni to w takim momencie i to takie rzeczy...

 

swoja droga szkoda ze okreslasz mnie i moje postepowanie po tym co mi sie sni..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że to tak zabrzmiało. Mam wątpliwości - wnosząc po symbolice... nic więcej. Nie chcę Cię w ogóle oceniać, ani dobrze ani źle. Pytałeś o znaczenie elementów, jeżeli czytałeś temat: Gady, wiesz skąd wzięło się moje skojarzenie. Wąż ucieleśnia zło, nie wiem, z której stony ono wypływa... ale są to ciemne strony człowieka. Jeszcze raz przepraszam, jeżeli moja słowa Cię jakoś uraziły. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość madzik

Czy moglby ktos mi pomoc w zrozumieniu snu?

dzis przed zasnieciem zobaczylam pajaka - byla to calkiem duza tarantula, ktorej sie przestraszylam, ale szybko uswiadomilam sobie, ze to tylko sen.....

 

ostatnio poklocilam sie z facetem, wlasciwie mezem, chodzi o to, ze jestem o niego zazdrosna. chodzi o konkretna osobe. czuje lek, ze zostane opuszczona, zdradzona, czuje sie niekochana, bo czuje sie gorsza od "rywalki". po widzeniu pajaka, snila mi sie sytuacja, w ktorej wlasnie zostaje sama, bo zostawil mnie dla niej...

 

Czy pajak odnosi sie do moich obaw? pytam, poniewaz w sennikach pojawia sie czesto tlumaczenie "pajak-pomyslny zwrot w interesach", a ostatnio bylam na rozmowie w sprawie pracy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pająk odnosi się do tej konkretnej osoby. Pamiętaj, że jest on w stanie upleść pajęczynę, w którą wpada ofiara. Ty tak tę kobietę postrzegasz... a ofiara - wiadomo, Twój mąż. Interpretacja dotyczy Twoich obaw oraz Twojego punktu widzenia, a nie tego, co dzieje się naprawdę ( co nie oznacza, że te sytuacje się nie pokrywają, ale akurat tego sen nie mówi ). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zadziwiona

Co zapewne nikogo nie zdziwi, sen był hmmm...dziwny, ale wrył mi się w pamięć. A więc leżałam wśród źdźbła trawy...dokładnie nie wiem co to było, ale napewno jakieś zielone roślinki :wink: obok byli także inni ludzie... i ktoś kazał wykonać nam zadanie, którego treść miała się nam samym, że tak powiem objawić...i w tym czasie zaczał chodzić po mnie pajak...ale to nie był jakiś tam krzyżaczek...był on malutki, zółty, a może złoty...jedno bylo pewne ten pająk tkał jedwab :P . Obok mnie jakaś dziewczyna, orientalnego pochodzenia zaczeła wyrywać dziwne zielone krzaczki :? ...jakiś meżczyzna powiedziła, że jej pomoże. Zaniósł jej te dziwne roślinki na polane...i ona powiedziała, że utka z tego piękny orientalny dywan...podeszłam do niej, gdy go tkała...dywan był już gdzieś w 2/3 gotowy...był naprawdę śliczny :shock: ...gdy nagle ten meżczyzna stwierdził, że ta dziewczyna nie zdaży go zrobić w całosci na czas i że trzeba uciekać...bo nadchodzi ktoś zły (to była ta osoba, która kazała wykonać te zadania)...ujrzałam drogę polną, czarną postać, a potem dym...i się obudziłam...hmmm...ciekawe rzeczy to wyobraźnia potrafi tworzyć :?: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość fiola

Witam.Dzisiaj spotkało mnie coś dziwnego.Nie pamiętam co mi sie śniło.W momencie gdy mój mąż wstawał z łóżka ja sie obudziłam i zobaczyłam na jego poduszce czarnego dużego owłosionego pająka który zaczął uciekać po podłodze i schował sie za stojącą w kącie walizką.Natychmiast kazałam mężowi zapalić światło i go złapać.Cały czas byłam przytomna i sto procent pewna że to było po normalnym obudzeniu.Mąż też widział że jestem przytomna i zaczął szukać tego pająka ale go nie było.Zaskoczyło mnie to strasznie bo byłam całkowicie przytomna,widziałam jak mąż zakłada koszulke i nagle ten pająk...Co to mogło być? jakoś boje sie chodzić po pokoju bo jestem pewna że on gdzieś jest...ale go nie ma :? Fakt że skąd u nas nagle duży owłosiony pająk? Ktoś może mi to wytłumaczyć?Mąż też jest zdziwiony bo jest pewny na sto procent że ja już nie spałam..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość studenciara

W moim śnie cztery dziewczyny wsypały mi pajączki do trzech par butów, pajączk były malutkie ale było ich bardzo bardzo dużo. Ja przeczuwając coś zamiast od razu założyć jedną z par butów najpierw zajrzałam do środka i zostało na tym, że butów nie włożyłam ..ale widokok takiej ilości pająków mnie przeraził.

Z kolei w drugim śnie śniło mi się, że moja współlokatorka chciała wziąść mój kubek , który leżał na stole, a jej powiedziałam że go nie weźnie bo jest w nim kawa.... dziwny sen... dziwne sny..... :?

pozdroawam :shock: :roll::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... bardzo trudny sen do interpretacji... ale postaram sie go tobie wylozyc

 

otoz jesli ktos kaze ci czekac co sie stanie oznacza to ze musisz czekac na samoistny rozwoj wydarzen w zyciu a pajaczek moze symbolizowac pulapke badz wytrwala prace dzieki ktorej uda sie uplesc cos w stylu idealnego pomyslu...(jedwab) zla postac oznacza jednak ze nie wszystko pojdzie tak jak powinno i spotka ciebie/przedswiwziecie cos co raczej nie bylo mile widziane i oczekiwane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 sen => pajaczki w butach oznaczaja oznaczaja ze ktos moze ci podlozyc 'swinie' w najbliszym czasie nie koniecznie tylko jedna osoba

 

2 sen => czas zaczac pilnowac wlasnych interesow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość before I sleep

dzis w nocy mialam okropny sen, byl to wlasnie sen o pajakach. pamietam ze probowalam dostac sie do domu, a tuz kolo drzwi na wielkiej pajęczynie 2 pajaki pozerały 2 piekne motyle, które złapały sie w tą sieć brrrr, jeszcze mnie dreszcze przechodza... co to moze oznaczac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Patrycja

Miałam bardzo interesujacy sen! Trudno mi go odszyfrowac. Snił mi sie chłopak, którego spotkałam kilka razy na dyskotece i szaleje za nim. Okazało że sie nigdy nie całował, dlaatego przed snem o nim dużo myślałam. Sniło mi sie ze byliśmy na dyskotece. On wzioł mnie na ręce. Uśmiechnął sie do mnie... palcem przejechał po moim ustach.. tak jakby chciał mnie pocałowac.. tylko nie mógł. uśmiechnął się do mnie uroczo.. wtuliłam się w niego. Nagle znaleźliśmy się w białym pomieszczeniu.. ja byłam naga w wannie, ale było dużo piany i golizny nie było widac, on siadł na brzegu i delikatnymi ruchami umył mi włosy ?! Spojrzał mi w oczy. I wtedy znów znaleźlismy sie w innym pomieszczeniu.. gdy rozejrzałam sie gdzie jesteśmy on znikł. Zauważyłam wielkiego czarnego pająka z niebieskimi plamkami. Zabiłam go... wtedy koleś znów się ukazał przed oczyma i sie obudziłam! :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam się nad moim dzisiejszym snem, bo był troche bezsensowny a co najzabawniejsze mam wrażenie, że już kiedyś, dawno, dawno temu mi się to sniło, ze wszystkimi szczegółami to samo...

 

a wiec: sniło mi się, że brat hodował początkowo małego jadowitego pająka, który z czasem uciekł z terarium i nikt nie był chetny żeby go złapać, a że ja się boję pająków to ciągle przed nim uciekałam i krzyczałam zeby go zabrali... i co najzabawniejsze ten pająk gonił tylko mnie... z czasem pajączek urósł zrobił się wielki i włochaty no może nie olbrzymi ale był gdzieś wielkości dwóch dłoni (może troszke wiekszy, nei wazne, był obrzydliwy) biegając za mną "trzeszczał " mu odwłok, znaczy sie tak jak by tam miał jakąs grzechotkę, a jedynym miejscem gdzie mogłam sie przed nim schować była łazienka , znaczy sie wskakiwałam do wanny z wodą - gdy było dużo wilgoci pająk uciekał,,, akcja snu miała miejsce nie tylko w moim byłym mieszkaniu ale również w pewnej galerii handlowej i miejscach którye mi się z niczym nei kojarza...

 

[ Dodano: 2006-02-12, 20:53 ]

może to oznaczać,że Twój pajak czy pająk Twojego brata zdechnie...>><<

Więc się nie martw>><<

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrycja - wszystko będzie dobrze, zawalczysz i wygrasz... Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2006-02-12, 20:59 ]

malwi - są jakieś problemy, przed którymi uciekasz i generalnie bronisz się. Ale jesteś już zmęczona faktem, ze nie możesz ich rozwiązać ostatecznie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrycjo-widocznie intensywnie o nim myślisz....i nie dajesz mu opuścic swoich myśli..>><

masz pewne potrzeby związane z nim>>><<

i jednocześnie strasznie go podziwiasz.....[chodzi o całowanie i o to,że się do tego przyznał, jednak wątpisz....,że nie kłamał..]

pająk może być symbolem....strachu przed czymś....który Ty zniweczyłaś...>><<

może On czuje przed czymś jakiś respekt?

POROZMAWIAJCIE...pozdrawiam..>><

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja mialem taki sen, ze wisial pajak u mnie w kuchni na scianie. Poszedlem do lazienki po miotle (po sama koncowke) i szedlem go czasnac tym. W momencie jak szedlem on spadl na podloge. No to ja probuje w niego trafic jak biegal po podlodze, niestety nie udalo mi sie. Pajak wbiegl w szczeline pod szafka, probowalem go jeszcze trafic i bez skutku. Nagle z pod szafki wylonil sie caly roj pajakow pelno ich ja ze zerwalem sie i obudzilem momentalnie. Co do pajakow, to nieboje sie ich tak bardzo ale troche napewno. Co moj sen moze oznaczac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem próbowałes bezkutecznie rozwiązać jakiś problem, a w zamian tego powstało lub powstanie ich więcej.Oczywiście mogę się mylić....

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz kilka dni z rzedu snia mi sie pajaki..raz złote,raz czarne, male,wieksze...

czesto sa poprostu "przerywnikiem" snu...

np.siedze na moim chlopaku w łązience..zacynamy sie calowac..kladziemy sie na podloge i nagle "wlasnymi oczami" widze 2 pajaki za szafka...brrr

 

nastepnego dnia..wchodze do lazienkii nagle na wysoosci oczu widze jak sie spuszcza na pajeczynie...

 

szczerze to sama nie wiem jak to jest z tymi snami...czy zawsze mozna im wierzyc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka miesięcy temu miałam sen ,że się obudziłam. Patrzę a na fotelu u mnie w pokoju siedzi w najlepsze jakiś pająk (jeden z tych większych - taka jakby miniatura tarantuli, z pewnościa widzieliście kiedyś) i się bezczelnie na mnie gapi. Jako, że nienawidzę pająków szybko wziełam klapek i podeszłam do fotela. Pająk próbował zwiać pod fotel ale go załatwiłam na dywanie. Za chwilę do mojego pokoju wlaciał następny i chciał się skryć pod telewizoram - załatwiłam go jednak w połowie drogi. Po obudzeniu pomyślałam, że pewnie dlatego mi się to śniło, że mam arachnofobię (boję się pająków) więc nie ma się czym przejmować. Prawdziwa interpretacja okazała się jednak inna - jeszcze tego samego dnia, pod wieczór kiedy już kładłam się spać faktycznie do pokoju wleciały dwa pająki- najpierw jeden a chwilę później drugi (ale się wścieklam... :evil: ). Co ciekawe faktycznie jednago z nich ukatrupiłam koło fotela a drugiego koło telewizora. Proroczy sen? :cool:

 

Niedawno znów mi się śnił pająk. Nie wiem dlaczego ale we snie próbowałam go ukatrupić kijem od szczotki ( :lol: ) ale wredny pająk mi uciekał i nie dawał się zabić. I tym razem okazało się ,że to był proroczy sen - jeszcze tego samego dnia zobaczyłam takiego samego pająka na ścianie u mnie w domu. Wziełam więc miotłę (bo kapciem bym go nie dosięgła) i spróbowałam go ukatrupić - nic z tego - zleciał za sofę. Cóż robić? Odkręciłam kij od miotły i trzaskam nim tego pająka a ten dziad się wymyka. Zanim mi się wreszcie udało go ukatrupić minęło z 10 minut.

 

 

Poza tymi dwoma snami pajaki mi się praktycznie nigdy nie śnily. Ciekawe, nie? Jak mi się śnią pająki to to sen proroczy. (I żeby nie było - nie często widuje się pająki w moim domu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ann - nie rozumiem pytania:

czy zawsze mozna im wierzyc?

Oczywiście, można - ale pod warunkiem, że zostaną prawidłowo zinterpretowane - tutaj leży problem.

Jak wyglądają wg Ciebie relacje z chłopakiem w rzeczywistości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestesmy ze soba prawie 9 miesiecy..jest dobrze,a nawet bardzo dobrze...szanuje mnie i troszczy sie o mnie..choc czasem zapomina ze mam dusze i zajmuje sie tylko cialem;)

on planuje wspolna przyszlosc,ja sie troche boje bo jestem jego pierwsza dziewczyna i nie chce by cale zycie "zmarnowal" na mnie..

 

p.s. szkoda ze nie odpisalas na moj post o TWARZY:(

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i nie chce by cale zycie "zmarnowal" na mnie..
coś mi się zdaje, że te pająki to właśnie Twoje myśli - sformułowane w cytowanym zdaniu. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się, że wchodzę do mojej małej łazienki i widzę, że pod umywalką jest pajęczyna z wielkim (trochę mniejszym niż dłoń) żółto-czarnym pająkiem. Mam arachnofobię, więc zaczęłam krzyczeć i płakać, ale nikt mnie nie słyszał. Pająk zaczął robić drugą pajęczynę połączoną z klamką od drzwi. Schowałam się pod prysznicem i dalej krzyczałam. Nagle zobaczyłam całą łazienkę w pajęczynie i się obudziłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się, że wchodzę do mojej małej łazienki i widzę, że pod umywalką jest pajęczyna z wielkim (trochę mniejszym niż dłoń) żółto-czarnym pająkiem. Mam arachnofobię, więc zaczęłam krzyczeć i płakać, ale nikt mnie nie słyszał. Pająk zaczął robić drugą pajęczynę połączoną z klamką od drzwi. Schowałam się pod prysznicem i dalej krzyczałam. Nagle zobaczyłam całą łazienkę w pajęczynie i się obudziłam.
- sytuacja problemowa w rzeczywistości, czujesz się jak zaplątana w pajęczynie i nie wiesz, jak się z niej uwolnić. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:shock: snilo mi sie ze bylem na jakims strychu czy cos, byl tam pajak wielkosci piesci, owlosiony o brazowych odcieniach, gdy go zabilem zaraz wyskoczylo na mnie mnóstwo innych podobnych pajaków i tzrymaly mnie a ja je zrzucalem. wybiegłem ze strychu jak oparzony! I pózniej z przerazeniem i krzykiem nieomal sie obudzilem. prosze o interpretacje na moja skrzynke, na email: [email protected] lub gg 6280416. dzieki bardzo (dalej mam wzdrygniecie na mysl o tym snie) :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

snilo mi sie ze bylem na jakims strychu czy cos, byl tam pajak wielkosci piesci, owlosiony o brazowych odcieniach, gdy go zabilem zaraz wyskoczylo na mnie mnóstwo innych podobnych pajaków i tzrymaly mnie a ja je zrzucalem. wybiegłem ze strychu jak oparzony! I pózniej z przerazeniem i krzykiem nieomal sie obudzilem. prosze o interpretacje na moja skrzynke, na email: [email protected] lub gg 6280416. dzieki bardzo (dalej mam wzdrygniecie na mysl o tym snie)
- problemy, najpierw wydawało Ci się, że z łatwością sobie z nimi poradzisz, stąd atak z Twojej strony. Później okazało się, że sytuacja trochę Cię przerasta... uciekłeś. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż śnił dzisiaj o mnie - konkretnie,że biorę do ręki i wyrzucam potężnego pająka,który zagnieździł się na naszym balkonie,ważne jest chyba to,że w rzeczywistości panicznie boję się pająków,chyba mam tzw. arachnofobię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, miałam dzisiaj dziwny sen- śnił mi sie pająk, którego chyba od kogoś dostałam, ten pająk ciągle chodził za mną – bo był do mnie przywiązany. Pająk wyglądał jak miniatura mojego kota-ja sie go bałam , bo ogólnie boję sie pająków ale mój brat czy przyjaciółka-nie pamiętam kto – przekonywał mnie, że on nic mi nie zrobi, bo jest oswojony jak mój kot. Wiedziałam, że ten pająk jest przyjaźnie nastawiony – ale jakoś nie potrafiłam do końca się o tym przekonać. Wiem, że mój brat (czy też przyjaciółka) mówił mi, żebym wzięła go na rece i przekonała się ze nic mi nie zrobi, ale nie potrafiłam sie przemóc. W pewnym momencie pająk gdzieś zaginął- juz odsapnęłam z ulgą, że juz go nie ma ale nagle sie pojawił – wyszedł gdzieś z koca i, pod namową brata czy też koleżanki przemogłam sie żeby wziąć go na ręcę-ale okazało się ze on nawet jeśli wygląda jak mój kot wcale nim nie jest tylko jest pajakiem, którego się brzydzę i boję - przynajmniej ja go tak widziałam – chyba go rzuciłam i sie obudziłam. Co ten sen może znaczyć, będę wdzięczna za interpretację, dzięki i Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się, że mój przyjaciel jest wielkim pająkiem, który tak jakby nosi ludzką maskę, ludzki strój... Co to może oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyolbrzymiasz jakąś sytuacje,problem.Wyda je Ci sie, że nie ma wyjścia z sytuacji, ale tak naprawde to ty nie potrafisz sie przełamac w rozwiazaniu tego problemu.Nikt Ci w tym nie pomoże.Musisz poradzic sobie z nim sama.

Pozdrawiam. :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzę sobie w pokoju, chyba przed komputerem i gdzieś (na podłodze?na biurku?) pojawia się spory fioletowy pająk z dużym odwłokiem, taki okropny, chcem go zabić a on chyba próbuje na mnie wejść. "Walczę" z tym pająkiem po pokoju, chcem go zabić, ganiam go chyba po pokoju i widzę, że wokoło pojawia się coraz więcej takich pająków, nawet więkrzych. Później zauważam bardzo gęstą sieć przy suficie, zbliża się coraz bardziej ku podłodze a z niej zaczynają zsuwać się coraz więkrze i coraz więcej pająków. Odwracam się i patrzę na miejsce w którym wcześniej siedziałem przy biurku, teraz zajmuje je chyba mój brat cioteczny, ale nim pająki jakoś się nie interesują. Mnie otoczyły, czuję je na sobie, konkretnie na szyi, są przerażające. Czuję, że mam jednego w spodniach(!) konkretnie przy du... (dokładnie tam się kręci)...

później coś tam się jeszcze działo, jakaś wojna, rozwaliłem chyba wszystkie, ale tego nie bierzcie pod uwagę, bo dobrze nie pamiątam.

Najbardziej zastanawiające jest dla mnie to że braciak zajął moje miejsce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to uważaj na problemy, które wynikną z inicjatywy osoby, po której się tego zupełnie nie spodziewasz ( niekoniecznie chodzi akurat o "braciaka" ). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc, przed wczoraj miałam bardzo dziwny sen... byłam w mieszkaniu w którym kiedys pracowałam znalazłam sie w tamtej kuchni... i szukałam czegos po całej kuchni nagle zaczełam otwierac i zamykac szafki (ktore w srodku były puste) w jednej z nich nagle zobaczyłam pajaka...zamknełam ja szybko i uciekłam z kuchni kiedy byłam na przedpokoju odwruciłam sie i zauwarzyłam ze pajak jest juz przy mojej nodze...wziełam go zaczełam deptac aby go zabic...a on nagle zaczoł sie zamieniac w malutkiego kotka...wziełam go na raczki poszłam z nim do pokoju i zaczełam sie bawic nagle on zaczoł mnie drapac i gryzc...jak chciałam uciekac to okazało sie ze jest tych malutkich kotków bardzo duzo...i sie obudziłam... od tego snu mam ciagle jakies dziwne uczucie...i nadodatek jeszcze dzisiaj mi sie sniło...ze byłam u chłopaka w domu... i oddawalismy jego dalszej rodzinie małego pieska i małpke...jak je oddalismy to zwierzaki bardzo piszczału...piesek to ciagle skomlał i normalnie widziałam jak one płacza...po kilkunastu minutach jak je oddalismy zwierzaki pojawiły sie przy mnie...i musiałam je spowrotem zaniesc do tamtych ludzi...bardzo zapamietałam jak psa włozyłam do takiego kartonu który trzymał mojego chłopaka brat cioteczny...i jak włozyłam go do kartonu to ten chłopak szybko uciek...a z małpka poszłam az do jego domu ona była taka malutka i tak sie bała piszczała i skakała po wszystkim...czy mogli byscie mi napisac o co moze chodzic ...mam bardzo złe przeczucia i nie wiem co mam myslec...prosze o pomoc.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do tego snu sprzed kilku dni...to moze to byla jakas przestroga...moze sa w twoim otoczeniu osoby dwulicowe???moze ktos ma jak sie to mowi"dwie twarze"?? teraz jest do Ciebie nastwiony bardzo pozytywnie a moze to cisza przed burza???moze niedlugo bedzie chcil w pefien sposob Ci jakos zaszkodzic??? nie wiem ja to tak odbieram....ale moze sie myle....ale jesli mowisz ze masz zle przeczucie to wydaje mi sie ze za kilka dni czy za dluzszy czas przekonsz sie czy ten sen mial jakies wieksze znaczenie.. pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

wlasnie wrocil do mnie moj dzisiejszy sen... snil mi sie ogromny pajak [osobisci eboje si epajakow i nie znosze ich zwlaszcza tych duzych!!!] pajak zbilzal sie do mnie a ja coraz bardziej sie balam i krzyczalam ktos sie temu przygladal i mowil zebym sie nie bala gdy juz bylam bliska obledu ze strachu ten ktos zabil sztyletem pajaka- wbil mu go w odwlok i w glowe...:| fuj - co to moze znaczyc???:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie wrocil do mnie moj dzisiejszy sen... snil mi sie ogromny pajak [osobisci eboje si epajakow i nie znosze ich zwlaszcza tych duzych!!!] pajak zbilzal sie do mnie a ja coraz bardziej sie balam i krzyczalam ktos sie temu przygladal i mowil zebym sie nie bala gdy juz bylam bliska obledu ze strachu ten ktos zabil sztyletem pajaka- wbil mu go w odwlok i w glowe...:| fuj - co to moze znaczyc???:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie znaczy to tylko tyle żebyś zgodnie z tym co ci powiedział ktoś we śnie wzieła sie w garść i na widok pająka nie panikowała tylko ukatrupiła drania. Ja tak zawsze robie chociaż też mam arachnofobię (strach przed pająkami), nic trudnego.

Ciesz się, ze nie przyśniło co sie to co mnie - chyba z 500 pająków(tych dużych czarnych) na środku mojego pokoju, i jak ja je miałam ukatrupić? Ale mi sie udało :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Anno :)

Ja po prostu uwielbiam jak wkraczasz do akcji :)

A może Twoje drugie imię to Sylwester Stallone???! tylko nic o tym nie wiesz....

Pozdrawiam Cię naprawdę bardzo serdecznie NASZA POGROMCZYNI !!!!!!

 

:)

 

[ Dodano: 2006-04-30, 22:32 ]

A Anna ma oczywiście rację...

Trzeba ukratrupić......!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiatm ponownie tym razem na innym forum

 

Coś niesamowitego! znów miałam sen! :P

 

niesamowite bardziej jednak jest to ze podobnie jak ostatnio snił mi się dwa razy pod rząd.

 

sen był taki:

mamuśka kupiła nowa wanne. ta, którą wybrałą i wstawiła do łazienki była ozdobiona. czym? niczym innym jak żywymi pajęczakami. na zwenętrznej rawędzi wanny chodziły sobie w rządku jakby na jakiejś taśmie zwykłe pająki różnych rozmiarów największe były w kolorystyce pszczół. mycie było przyjemnością (choć w snie się nie kompałam w tej wannie) dopóki nie straciło sie któregoś z pająków. ja wychocdząc z wanny straciłam tego największego i cała "taśma pająków zaczęla sie rozsypywać. natychmiast wzięlam prysznic i wszystkie spłukałam do odpływu.

i co to za se hm? czy to ma jakieś znaczenie? albo może mieć?

 

dzieki z góry za odp. (szczególnie ceniłabym sobie podt Rity :D)

 

pozdrawiam

 

olusiayaa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Miałam bardzo dziwny sen, na srodku mojego pokoju był śliczny ptaszek, który bardzo cierpiał. Skąd się tam wziął - tego nie wiem. Wiedziałam, że pająk go zjada od środka. Potem pająk wyskoczył z ptaszka (taki mały, na cienkich chudych nóżkach) i zginął mi z oczu. Szukałam go bardzo intensywnie bo boję się pająków. Znalazłam go w końcu na firance i zabiłam kapciem. Później się zastanawiałam co zrobic z ciałem ptaszka, bo nie byłam pewna czy nie ma tam jajeczek tego pająka.

Uwarzam ten sen za bardzo obrzydliwy i zastanawiam się co znaczy, jakby mi ktoś pomógł byłabym wdzięczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej!

Miałam dzś okropny sen. Bardzo się boję pająków, czasem paralizuje mnie na ich widok na ładnych parę minut i dosyc często mi się śnią, ale zawsze są to pająki "normalne", jakieś kosarze, kątniki itp. Dziś śniło mi się, że byłam u siebie w domu i poszłam do piwnicy, bo zepsuł się mój ukochany rower i jakiś pan naprawiał go właśnie w piwnicy. Nie wiem, czy we śnie liczby są ważne, ale ciągle mi powtarzał, że mam przynieść klucz 9. w piwnicy było bardzo dużo pająków - kątników domowych duzych, normalnej wielkości, tak koło 8 cm z łapami, ale za dwoma szafami były dwa obrzymy. szafy były odsunięte od ścian na jakies pół metra, były tez wysokie, tak na 2 m. jeden pająk rozpłaszcył się na ścianie za jedną szafą i tam siedział, widać go było z boku, a drugi był tak olbrzymi, że za szafą musiał mieć zgięte nogi, ale i tak wystawały na jakieś 15 cm (pająk mógł mieć prawie 3 m), nogi miały średnicę moich rąk, były takie szarawe z włosami na jakieś 20 cm czarnymi i sztywnymi. Ja się ich bardzo bałam, ale bardziej bałam się tych małych, co to biegały jak wsciekłe, ale chodziło o naprawę mojego roweru, więc musiałam iść do szafki na narzędzia, która była między tymi szafami z olbrzymami. Potem pojawiła się moja Mama i mi powiedziała, że nie mam się co bać, bo te duże mi nic nie zrobią, ale one wtedy zaczęly wychodzić zza szaf i miały takie olbrzymie jadowe zęby, to było naprawdę straszne. A najdziwniejsze jest to że byłam w stanie na ne patrzeć, bo normalnie uciekam z krzykiem jak widzę nawet take na 5mm.... gdyby ktoś mi pomógł, byłabym wdzięczna:)

dzięki i pozdrawiam:)

Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie boję się pająków,raczej się nimi brzydzę jednak dzisiaj gdy przyśnił mi się pająk gigant po raz pierwszy się przeraziłam. Jego odwłok był większy od myszy, siedział w uwitej w kącie mojej sypialni pajęczynie. O zabicie musiałam poprosić tatę, sama nie byłam w stanie się do niego zbliżyć. Tata zabił go jednym ruchem i gdy było po nim przyniósł mi pokazać mówiąc "zobacz to nic takiego, nie jest taki straszny"...co to może znaczyć? pomóżcie proszę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

ja też miałam dziwny sen. Zamotany troche i obleśny ogólnie. Tłem były przxygotowania na ślub znajomej, POjechałam po sukienke i uciekając w miedzyczasie nie wiem od czego trafiłam do jakiegoś pomieszczenia i tam było pełno pająków spuszczały sie po pajęczynch(dodam ze ostatnio taki mały pajączek mi sie do dłoni doczepił pajeczyną doręki i nie chciał odkleić ale ja sie pająków takich noramlnych nie boje wiec to chyba nie to) biegały i wogóle były wszedzie gdzie sie obróciłam- chciałam je zabić -jednego rozdeptałam -był twardy taki skórzasty wiec nie było łątwo a kiedy dotknęłam takiego rozgniecionego(nie wiem czy to ten sam był)wypływała z niego jakaś biała lepka mazia. POtem mała zmiana-pojawiły sie jakieś stwory-jakbyludzie-pająki. Atakowały. Jeden z nich był jakis inny-przystojny brunet,taki mroczny z lekka. POcalował mnie i do szyi przyłozył zapałkę(?!) i zaczął mi ją wbijac. Ostatni pocłąunek co?:P bolała ta zapałkaumieraćnie chciałam a pocałunek nie był wstrętny wiec kiedy sie po chwili oderwał poprosiłam o jeszcze :PPotem jakoś sie rozkręciło i poczułammiedzy nogami jakąś nieco dziwny organ rozrodczy ale nawet sie chciałam patrzec co to było bo bym spanikowała. POtem nagle mnie zostawiłw spokoju. okazałosie że byłam w ciaży a brzuch rósł w zastraszajćym tempie. Pote spotkałam jakąs kobiet- dała midziecko do zaniesienia matce -zanim zaniosłam to dziecko stało sie duze -okazłao sie ze niebyłam jedyną ofiarą. KOniec końców zaszłam na weselę znoajomej a tam ich nie było bo zależało im na moim przyjściu a ja sie niepojawiłąm. Koniec.

Ja sie domyślam drobnych motywów z tgo snu-pocałunek-rozłąka ale i obopólnam iłość- fakt mój chłopak wyjechał a bardzo sie kochamy z tego co wiem. ale reszta? No moze tajemnica jeszcze- ukrywam przed mama ze nie zrezygnowałam z planu wyjazdu do anglii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzisiaj snil mi sie bardzo dziwny sen,tzn.snilo mi sie ze bylam w lazience dla dziewczyn w mojej starej szkole,poruszalam sie po jakis murkach i walczylam z ogromniastym pajakiem(mial przynajmiej ze 2 metry) ale ja i tak bylam wyzej od niego,walczylam mieczem,nagle obcielam mu jedna konczyne i on mnie nie widzial,wiec zeby odwrocic jego uwage zaczelam rzucac butelki po napojach w rog lazienki i on tam szedl,gdy rzucialm jeszcze jedna butelke to go uwiezilam,tzn.przycisnelam go ta butelka ale on zamienil sie w mojego kota i sie uwolnik,w kolejnym momencie walczylam z nim na miecze ja mialam 3 a on jeden gdy on swoj upuscil to ja podnioslam i go zabilam,potem on zamienil sie w jakiegos chlopaka,ja zqczelam plakac ze po co ja z nim walczylam,przeciez zabilam czlowieka,ale on sie usmiechal,gdy sie podnioslam podeszla do mnie moja mama i moja znajoma ktore zaczely mnie pocieszac,aa ja ciagle powtarzalam 'zabilam go,zabilam' potem tylko widzialam pogrzeb tego chlopaka i jego matke placzaca nad jego grobem.A dzisaj rano dowiedzialam sie ze dziadej tej znajomej umarl,czy to moglo miec z tym jakikolwiek ziazek..Dziekuje za odp..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dziś miałam straszny sen, ponieważ boję się panicznie pająków (większych). Po przebudzeniu musiałam zaświecić lampkę ;) Proszę o cierpliwość i przeczytanie do końca tego snu, bo był taki... dziwny.

 

Chodzi o to, że śniła mi się wielka stodoła a ja i jeszcze chyba trzy osoby staliśmy wśród bel (bele to takie słomiane... bele). Była jeszcze czwarta osoba stojąca na jakimś podeście i przerzucała jakieś worki (ubrany był jak Indiana Jones :lol: ). Nagle zauważyłam w jednej z bel ogromnego brązowego, włochatego pająka, obok jednego z mężczyzn stojących wśród tych bel. Bardzo się go przestraszyłam i nie miałam dokąd uciec, bo stałam odcięta od drogi ucieczki. No i ten pająk go ukąsił a właściwie kąsił go cały czas... Mężczyzna z podestu (którego podejrzewałam wcześniej o podłożenie pająka) krzyknął, by ten gryziony przez pająka mężczyzna odrzucił pająka zdala od reszty ludzi ale on zamiast to zrobić podał, lub rzucił tym pająkiem we mnie. Pająk mnie ugryzł - miał takie szczęki i zęby jak pterodaktyl a nie jak pająk.

Później zaczęliśmy uciekać ze stodoły zanim trucizna nas zabije a ja w tym czasie rzuciłam klątwę na to miejsce, po czym ją jakoś odwołałam i rzuciłam zaklęcie jakby ochronne dla kobiet w mojej sytuacji. Nie wiem o co chodziło, o jaką sytuację, ale takie były słowa zaklęcia.

Później spojrzałam na swój brzuch - byłam w ciąży... I nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego zabili (rzucenie na mnie pająka) kobiete w ciąży...

Potem stałam w tej stodole ze swoją mamą i wplątałam się w nić pajęczą, dość małą. I mały szary pajączek wlazł na mnie. próbowałam go zrzucić ale wszedł mi między czwarty a piąty (najmniejszy) palec u prawej stopy. Nie pamiętam czy udało mi się go wyciągnąć czy nie...

 

Pomóżcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hoduje pająki ptaszniki już kilka lat.

Wzięły się u mnie z powodu fobii, postanowiłam ją zwalczyć i zakupiłam ptasznika, malutkiego i wyhodowałam z niego dorosły okaz. W kilka miesiecy po zakumie maluszka fobia przerodziła się w fascynacje i moja skromna hodowla zaczęła się powiekszać. W tej chwili mam około 30 sztuk.

 

Dziś w nocy śniło mi się, że wszystkie moje pajaki na raz uciekły. Byłam tym bardzo zdziwiona, że wszystkie na raz, ale jakoś się tym nie przejęłam zbytnio tylko wzięłam się do łapania ich.

Jednak najwięszy problem miałam z moim ulubionym pająkiem, samicą Pterochilinusa Murinusa, piękny afrykński pająk, jednakże bardzo agresywny i jadowity. Wymaga dużego opanowania, cierpliwości i respektu.

Próbowałam go złapać przy zachowaniu należytej dla tego gatunku ostrożności, ale mimo wszystko się bałam, o siebie ale także o to, żeby mu nie zrobić krzywdy. Już prawie go miałam w pudełku, już go domykałam gdy pajęczyca nagle się wyślizgnęła a ja niechcący kantem pudełka odcięłam jej głowe :sad:

Byłam zła na siebie, że tak wyszło, prawie się pobeczałam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w sumie już się nie moję pająków. ale jakiś czas temu śniło mi się, że jestem w zamku i weszłam do zakazanej komenty gdzie był pająk wielki na sieci. ktoś wyciągnął mnie z komnety i ostrzegł, że pewnych drzwi nie powinnam otwierać bo zginę. heh... unikać pająków, takich małych? przecież nie są groźne<ale tak poważnie pająk czasami jest tylko przenośnią>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

jestem tutaj pierwszy raz, własnie z powodu dzisiejszego snu... Nigdy ich nie pamiętam, ale ten dzisiejszy zaszył mi się w pamięć dośc dobrze... trochę mnie przeraził. Początek jest rozmazany, ale śniło mi się, że zauwazyłam pod kaloryferem dużego włchatego czarno - brązowego pająka. Przeraziłam się, chcociaz w rzeczywistości nie boję się ich, jedynie większe budza we mnie lekka niechęć, ale taka którą udaje mi się przełamać. No i zobaczyłam tego wilekiego pająka, przeraziłam sie i poleciałam po miską, że go przykryć. Wzięłam pierwsza lepsza z brzegu i nałozyłam na niego, ale on sie poruszał. Długo nie mysląc wziełam kolejną juz masywniejszą i nałozyła na tą pierwszą.. Pająkowi wystawały tylko nogi, którymi strasznie przebierał. Potem nie pamiętam co się działo, aż do momentu kiedy pająk znalazł się na łóżku (cały czas przykryty miskami). Naciskałam te miski tak mocno, że w końcy zgniotałm pająka i przestał się poruszać. Długo bałam zajrzeć pod miski, ale gdy się wreszcie odwazyłam zobaczyłam pomarańczowe galaretowate spłaczone kołko (o średnicy mniej więcej pomarańczy) otwarte z jednej strony (tak jak muszla małzy) a tam widac było jakieś dziwne elementy. Wiem ze ten sen jest głupi, i kompletnie nie wiem o co tu chodzi. Moze ktoś mógłby mi coś rozjaśnić :)

Z góry dziękuję i pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mi sie dzisiaj sila ogromna tarantula . ja siedzialam w swoim pokoju -jednej sciany jakby nie bylo i wlasnie z tamtad wylazil ten pajak. probowalam go jakos powstrzymac ale nie moglam wiec chcialm uciec, ale nie moglam chciaz tak sie wlasnie czulam jakbym uciekala. pozniej to jakby ktos znajomy go zabil i powiedzial ze zjemy go na obiad :mrgreen: dziwne...Moze ktos wie co to moze znaczyc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :-)

Widziałam w swoim śnie wielkie białe, wręcz strylne pajeczyny na których siedziały duże pająki ( też jakby nietypowe, bo miały dość duże zółte głowy i wyglądały troche jak z plastiku, chociaz ruszały sie i wiedziałam, że są prawdziwe ). Mam arachnofobię, a we śnie byłam zmuszona przejść przez pomieszczenie pełne tych pajęczyn i pająków. Wiedziałam że nie mam wyjścia, ze musze przejść, a że nie byłam w stanie ich dotknać, przebiegłam miedzy nimi bardzo szybko, nie dotykajac żadnej (choć było ich tak wiele, że wydawało się to niemozliwe).

Przejrzałam interpretacje snów dotyczących pająków i pajeczyn i wiem mniej więcej co oznacza taki sen.

Zastanawia mnie natomiast, że zarówno sieci jak i pająki były takie wyraźne i sterylne, no i nie mam pewności jak można zinterpretować to, że przebiegłam miedzy nimi unikając kontaktu.

Dziekuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę jeżeli ktoś wie co oznacza ten sen niech mi odp.Śniło mi się dzisiaj,że byłam w pokoju,w którymchodziły pająki.Nie byłam sama bo koło mnie stała jakaś dziewczyna.Patrzyłam w lustro i się czesałam, potem otworzyłam usta i wyciągnęłam z nich dużego,włochatego pająka..opd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

hej.śniło mi się ze widziałam na ścianie ogromnego pajaka, kiedy poszłam po siostre żebyy

go zniszczyła ona wzieła go i zaczęła nim we mnie rzucać. uciekałam ona mnie gonila rzycała trafiała we mnie on spadał na ziemie ona go podniosiła i znów rzucała. najgorszy był wyglad tego pajaka był ogromny włochaty i miał wielki odwłok. prosze wyjaśnjcie mi znaczenie tego snu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam sniło mi się że spod mojej szafki na ktorej stoi komputer wyłaniają się z jakiejś dziury małej pająki ,gdy je zabijałam co dziwne wziełam do tego zapałki i je podpalałam (zabijałam je)wychodziły z tej dziury coraz to nowsze coraz wieksze pająki co ten sen może oznaczać??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pająki żywią strach, a w twoim przypadku symbolizują niedokończone sprawy, im wiecej ich było tym więcej spraw wokół ciebie zostało nie dokońca rozwiązanych, może także czyhać na ciebie jakieś zło, którego nawet się nie spodziewasz, czym prędzej uporządkuj wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam, pierwszy raz tutaj, więc nie znam konwencji pisania itd :)

 

Miałem dzisiaj sen z pająkiem w roli głównej, niestety nie pamiętam wszystkiego:( był duży, czarny, pojawił się nagle, ale mam wrażenie jak by wskoczył na mnie z innej osoby, miałem wrażenie jak by mnie dusił, i jednocześnie próbował wbić zęby jadowe... nieco straszne. Tłem całości (w realu) było to żę ktoś mnie skrzyczał za to że poznałem kogoś z sieci, dziweczyne z USA.. i że marnuje czas bo i tak nie przyjedzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

widzę, że niewiele snów jest interpretowanych ale a nóż widelec mnie sie uda.....śniło mi się, że idę sobie pewnym krokiem w miejscu które jest mi znane i nagle wchodzę w olbrzymią pajęcza sieć, na sieci siedzi pająk, więkrzy odemnie wiele razy, on jednak kiedy ja wpadam w jego sieć odbija się od swojej sieci i widze go gdiześ w oddali. Jestem nadal w sieci i widzę pająka, który zbliża się do mnie a ja nie mogę nic zrobić.....w tym momęcie sen przerywa mi mój kot i niestety na tym się kończy...potem jeszcze śniłam coś o tym jak patrze w lustro i widze, że nie mam brwi, są całkiem ogolone :shock: ....gdyby mógł ktos zinterpretowac mój sen(przynajmniej ten pierwszy ) była bym bardzo wdzięczna :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej, zalogowałam się tutaj na forum bo przestarszyłam sie dzisiejszych zdarzeń...

Najpierw śniły mi się pająki, że były w domu, bardzo ruchliwe i duże, i że byłam w domu z jakimś mężczyzną i kazałam mu je zgnieść butem.....

a dzisiaj w pracy (jestem teraz w Anglii i pracuje jako kelnerka, chodze do Collegu, nie mam stałego faceta, rodzice są w PL) nagle klient krzyknął do mnie : nie ruszaj sie bo cie ugryzie, na plecach masz pająka!!! I podbiegł do mnie i zrzucił go na ziemie i zabił.... a pająk był duży a ja go wcale nie czułam że cos łazi mi po plecach... Czy może ktoś mi pomoc w interpretacji tej sytuacji.... Dzięki z góry, Eve. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dzisiaj w pracy (jestem teraz w Anglii i pracuje jako kelnerka, chodze do Collegu, nie mam stałego faceta, rodzice są w PL) nagle klient krzyknął do mnie : nie ruszaj sie bo cie ugryzie, na plecach masz pająka!!! I podbiegł do mnie i zrzucił go na ziemie i zabił.... a pająk był duży a ja go wcale nie czułam że cos łazi mi po plecach... Czy może ktoś mi pomoc w interpretacji tej sytuacji.... Dzięki z góry, Eve.
- myślę, że nastąpi pewne zdarzenie, którego konsekwencją mogłyby być kłopoty w pracy. Piszę, że mogłyby - ponieważ w porę przyjdzie ostrzeżenie. Pomimo faktu iż sama nie spodziewasz się "ciosu z tej strony", Anioł Stróż czuwa - tutaj pod postacią klienta. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2007-01-23, 21:15 ]

i nagle wchodzę w olbrzymią pajęcza sieć, na sieci siedzi pająk, więkrzy odemnie wiele razy, on jednak kiedy ja wpadam w jego sieć odbija się od swojej sieci i widze go gdiześ w oddali. Jestem nadal w sieci i widzę pająka, który zbliża się do mnie a ja nie mogę nic zrobić.....
- po prostu uważaj na nawiązane relacje, to wygląda, jak gdyby ktoś chciał Cię od siebie uzależnić. Skoro kot Cię wybudził, trudno wnioskować - na ile działania tej osoby są skuteczne, bo np. w kolejnej odsłonie mogłaś się wydostać z pajęczyny. Pozostaje mi więc poradzić, abyś poobserwowała otoczenie. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2007-01-23, 21:17 ]

widzę, że niewiele snów jest interpretowanych ale a nóż widelec mnie sie uda.....
- i co Ty na to? :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witajcie:)

Byłam w dużym ubeblowanym pokoju. Szafki stały na długich na pół metra nóżkach. Nagle pod jednym z mebli zobaczyłam przedziwnego pająka: był dlugi na 50 cm i wąski, był jak kameleon (przyjmował kolory powierzchni, na których się znajdował). Stwierdziłam, że przez tą jego charakterystyczną właściwość nigdy go tu nie wiedziałam ale czułam, że od dawna musiał tu mieszkać. Rozejżałam się po całym mieszkaniu i okazało się, że po ścianach chodzą jakieś małe ogrodowe pajączki i tarantule wielkości dłoni. Nagle przypomniało mi się, że zanim mieszkanie zostało umeblowane chodziłam po pokoju i próbowałam pozbyć się tych pająków sprayem na owady. Jeden z nich kiedy na niego pryskałam ze ściany przeskoczył mi na plecy. Obudziłam się przekonana, że on nadal po mnie chodzi. Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Śniło mi się, że mam w pokoju całe mnóstwo pająków: raczej niewielkie, czarne, szare i błękitne... Ogółem pająków się nie boję. Siedziałam z koleżanką i mówiłam, że muszę się ich pozbyć, bo ja nie będę mieszkać w tym pokoju, tylko ona. Wzięłam więc jakiś fioletowy kwas w małych prostokątnych pojemniczach i poustawiałam w każdym kącie.

W jedym pojemniczku, tylko z wodą było jakieś dziwne wodne stworzenie i koleżanka mówiła, żeby go nie zabijać, bo ono zjada pająki. I tak wlałam zwierzątku kwas do wody i je zabiłam. Po jakimś czasie pajączki zaczęły wpadać do kwasu i ginąć.

Nie wiem, co to może znaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Chciałabym aby ktoś pomógł mi w interpretacji snu...

 

Wczoraj medytowałam i podczas medytacji próbowałam "nastawić" sen, który będzie wskazywał mi co mam robić bądź ostrzegał.

Tej własnie nocy śniłam o przeprowadzce i zabieraniu pościeli w kwiaty. Kolejnym etapem snu było wejście na balkon tam spod lewej stopy wyszedł mi pająk, a pozniej podobny tylko ze o wiele większy maszerował niosąc coś. Pamietam, że się przestraszylam i zaraz zacząl dzwonic mi telefon, a ja bałam się go odebrać i znów sen powrócił do pościeli w kwiaty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madlen, pościel w kwiaty, to pomyślne wiadomości w sprawie, która Cię nurtuje. Pościel we śnie jest najszybszym "poslańcem" dobrych i zlych wieści. Jeśli jest szara, brudna, uszkodzona- wiadomości są niepomyślne, a Twoja wyraźnie sugeruje wspaniałe nowiny, dodatkiem potwierdzającym ten fakt są pająki wypełzające spod Twoich nóg- nogi , czyli kroki jakie przedsięwzięłaś, bądź też masz zamiar - będą trafne i przyniosą Ci wiele satysfakcji, wszelkie szczegóły sytuacji , której się obawiasz zaskoczą Cię miło. Nie ma w tym śnie żadnych niepokojących szczegółów wręcz odwrotnie - wszystko skłania się ku temu, że będzie dobrze.

Telefon, który(chyba dobrze zrozumiałam - to też fragment snu) dzwonił - to przyjacielskie ostrzeżenia, rady kogoś bliskiego, kto usiłuje troszkę przyhamować rozwój wypadków, lecz zupełnie niepotrzebnie martwi się o Ciebie, ponieważ to co nastąpi jest już sprawą oczywistą i nieodwołalną, bo tak naprawdę w głębi - decyzję już podjęłaś, potrzebujesz tylko potwierdzenia, przyzwolenia z zewnątrz.

Powodzenia. Pozdrowienia - Ag. :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Bardzo sie cieszę ze znalazłam to forum, zdarza mis ie ze mam takie dziwne sny i nie wiem co to oznacza. Np wczoraj śniły mi się pająki. Rzecz sie działa wieczorem. leżałam w łóżku, sama, w moim dawnym pokoju, nie pamiętam dlaczego ale już była przygotowana na scianie jakaś pułapka na tego pająka (wiedziałąm ze miał być to duży pająk - z ptaszników). Leżałam w łóżku i czekałam co sie stanie, powoli zapadał zmrok a ja wiedziałam ze zaraz wyjdzie z kryjówki - miał sie pokazać na suficie. Miałam zaciągniętą kołdrę pod nos i nagle jak zaczeło sie robić ciemno to wychodziły od takich małych pajączków po coraz większe i tak się rozłaziły po całym suficie. i w końcu pokazał sie ten wielki a ja byłam taka przerażona że aż sie obudziłam. Na szczęscie leżałam w sypialni koło męża :-)) była godzina 4 rano.

Bardzo proszę o interpretacje tego snu.

Z góry bardzo dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie pamietgam dokladnie wszystkiego,ale snilo mi sie ze wychodzilam do podworko,i u mnie pod domem pod schodami byl ogromny pajak,mutant,wielkosci sredniego psa.....straszny widok....ale tylko tyle pamietam,co to moze oznaczac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elektryczna, Wydaje mi się, że istnieje taka jedna furtka powstała niedawno w Twoim otoczeniu, za którą znajdziesz coś lepszego niż masz dotychczas... Wystarczy tylko się rozejrzeć i nacisnąć klamkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

bardzo proszę o zinterpretowanie tego:

 

kiedyś śniłam(gdy byłam dość mała), że jestem w niewlekim pokoiku, gdzie znajdowało się tylko łóżko. wszystko było białe, ściana, łóżko, pościel. na ścianie na przeciw łóżka było okno. z białą ramą ale szyby były czarne, a za nimi cała chmara pająków. czarno od nich było aż. nie dostawało się światło przez to do pokoju(ale było jasno). i naglę pękła szyba i te pająki wpadły do pokoju i sen się urwał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka!!

heh...mialam taki dziwny sen z pajakami w roli głównej...to w sumie nie sen a koszmar...mam arachnofobie i widok milionów pajaków wcale nie był uspakajający...ale do rzeczy sniło mi sie ze byłam razem z chlopakiem i swoja psiapsiuła na statuku, siedzielismy i rozmawialismy przy stole i nagle ze ściany zaczęły wychodzić pająki- czarne wdowy- zaczełam krzyczec i panikowac a oni tylko mnie uspakajali...dopiero jak krzyknelam ze to jadowite pajaki- tak na marginesie, które zdążyly już mnie obleść- wtedy kumpela razem ze mna wskoczyla na stół a w tym samaym czasie ze ściany wyszła matka pająków ogromna i przerażająca...obudzilam kiedy zalana łzami spojrzałam przyjaciółce w oczy i powiedziałam ze nie chce umierać...

coś okropnego i do tego nie mam pojęcia co mogło to wszystko znaczyć...jakby ktoś mógłby mi pomóc i wyjaśnilby choć troszke...PROSZE...pozdrawiam serdecznie PAPA :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Pająki..śnią mi się często, regularnie. Głaszczę je i pozwalam żeby biegały mi po dłoniach. Nie pozwalam robić im krzywdy, robię im zdjęcia. Wypuszczam z domu..

Nigdy nie miałam złego lub choćby przykrego snu związanego z pająkami.

Może dlatego że hoduję ptaszniki i mam z nimi styczność na co dzień.. :)

 

Khyla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Jestem na tej stronce nowa. Zdecydowałam sie tu zajrzeć, ponieważ dręczy mnie mój sen z pająkami . Ciągle śnia mi sie pająki. Czuje sie juz przez nie osaczona. W dodatku bardzo sie ich boję, a jak je widze mam ochote uciekac jak najdalej. Ostatnio znowu powróciły mi sny z pajakami. Śnia mi sie codziennie ale w innch sytuacjach. Jestem juz tym zmęczona. Chciałabym wiedzieć wszystkie ich znaczenia w snach. Pozdrawiam :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio cos mnie zmartwilo.. sytuacja z moim chlopakiem byla niezaciekawa... a dzisiaj sie z nim rozstalam:( oby dwie strony mialy wine..

a teraz sny...

3 dni temu snilo mi sie ze pajak mojego chlopaka(czarny ptasznik) byl u mnie w domu. otworzylam akwarium a ten rzucil sie na moja reke, chwycil sie wskazujacego palca swoimi szczekami. chcialam go zrzucic, ale ten chwycil sie troche nizej, i tam mnie ugryzl. razem z mama, tata i moim chlopakiem szlismy NA PIESZO do lekaza. do dzisiaj czuje ten bol... reka zaczela mi puchnac, sztywniec, czulam tak jakby miala mi eksplodowac... i obudzilam sie.

ostatniej nocy tez mialam sen z pajakiem i moim chlopakiem...

bylam u Michala. jego pajak wyszedl jakos z akwarium i byl bodajze na firanie, albo na biurku(tego akurat nie pamietam). michal zlapal go za odwlok i chcial wlozyc go spowrotem do akwarium, ale pajak skoczyl na mnie. prubowalm go zrzucic. spadl mi na nogawke spodni.. tym razem nie chcial ugryzc ani mnie, ani mojego chlopaka (bylego :sad: )

pomozcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

witam . hoduje ptaszniki i dzisiaj mi sie snilo ze sie z nimi bawilem chodzily mi po rekach itp jeden prawie uciakl ale udalo mi sie go zlapac . czy ten sen mozna jakos wytlumaczyc ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...