krrr Napisano 10 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2009 No więc tak. Ostatnio byłam na imprezie urodzinowej mojego przyjaciela. Na tej impezeie był chłopak, który wydawało mi się, że mnie podrywa... cały czas sie na mnie patrzał, zproponował mi spacer, i chciał abym z nim zatańczyła. ale odmówiłam mu mimo tego, że mi się podobał, ponieważ koleżanka powiedziała mi, że on jest strasznym kobieciarzem, i bałam się ze moge sie w nim zauroczyć. I dzisiaj śniło mi sie, że u mnie w domu był jakiś mały melanż. Było kilku znajomych i był ten chłopak. Był strasznie nieśmiały. Potem poszłam z nim na ogródek i się z nim całowałam.dość długo. potem złapałam go za rękę i poszłam z nim w strone jakiejś łąki. w ogóle nie rozmawialiśmy ze sobą. nagle miałam iny obraz przed sobą, byłam z nim w mojej szkole, i on (ten chłopak) zniknął. byłam w tej szkole, było dużo uczniów, to była jakaś uroczystość, nie wiem, może rozpoczęcie roku szkolnego. bezsensu był ten sen! i nie wiem co on może znaczyć... mi się wydaje, że coś o tym chłopaku,że może on myśli o mnie czy coś.. nie wiem.;/ bo ja szczerze nic do tego chłopaka nie mam, w ogóle o nim nie myśle, ani nic . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi