Skocz do zawartości

Więzienie


Elvis Scatter

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Śniło mi się, że zostałem osadzony w więzieniu bez jakiejkolwiek przyczyny na jeden miesiąc, może rok. Potem z biegiem czasu widziałem w nim także swoich znajomych, którzy gdzieś podążali. Przeniesiono mnie do innej celi, bo coś nabroiłem, ale już nie pamiętam co. Spotkałem tam wielu nieprzyjemnych gości. Jeden mnie nawet uderzył. Nie pamiętam żadnej chwili, żeby podawano nam jedzenie. W końcu znalazłem się na dziedzińcu więziennym. Tam doszło do kolejnego pobicia, więc udałem się do lekarki, by opatrzyć ranę. O dziwo, zaprowadziła mnie tam moja nauczycielka historii, która mnie lubi. Zobaczyłem tam swoją matkę, która żyje. Powiedziałem jej, żeby poszła, ale nie chciała. Potem doszło do małej szamotaniny z lekarką i poszedłem do celi. Moi byli oprawcy podali mi rękę - przywitali się. Położyłem się na łóżku, a po chwili ucałowała mnie pewna kobieta, której wcześniej nie widziałem w celi. Odwzajemniłem się. Ni stąd, ni zowąd, zdobyłem jedzenie i podzieliłem się nim z kolegą z celi. Potem przyszedł do naszej celi gubernator więzienia i zapytał, gdzie jest dowód. I tak to się skończyło.

 

Co to może oznaczać?

Edytowane przez Elvis Scatter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

Elvis Scatter

Więzienie może oznaczać unieruchomienie w działaniu - taką sytuację w której Twoje sprawy ulegaja zawieszeniu, a zmiana sali może odzwierciedlać zmianę nastawienia do czegoś lub kogoś.

Pobicie moze swiadczyć o konfrontacji z kimś, jakieś nieporozumienia lub kłótnie.. wkazdym razie to wskazuje na kogoś kto próbuje Cię unieszkodliwić - tak samo mozna się odnieść do nauczycielki historii.. prawdopodobnie sprawa dotyczy przeszłości.

Podanie ręki jednoznacznie się kojarzy z pojednaniem.. a jedzenie to możliwości, którymi możesz się podzielić z innymi.

 

Pisząc "dowód" masz na myśli dokumenty czy alibi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elvis ScatterPisząc "dowód" masz na myśli dokumenty czy alibi?

 

Pamiętam, że jedliśmy wtedy zdobyte jedzenie i przyszedł naczelnik. Chłopaki szybko je schowali, a naczelnik zapytał "gdzie jest dowód?".

 

kaffka,

 

Niestety, ale tak jest od dłuższego czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...