moniszka0 Napisano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 śniło mi się że jakiś mężczyzna chciał mnie zabić, zjawił się wtedy też inny mężczyzna który powiedził że zrobi wszystko by mnie ochronić i tak też robił był ciągle przy mnie. W pewnej chwili oni zaczęli się przepychac (bo ten nazwijmy go "morderca" celował do mnie z broni) i broń mu wypadła z dłoni. On do mnie niby celował ale ja miałam pewność ze nie strzeli, czułam że nie ma zamiaru mnie skrzywdzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 moniszka0 Całość (zwłaszcza celowanie) sugeruje o prawdopodobnych intencjach wobec Ciebie, więc zabicie jest tylko Twoim subiektywnym odzczuciem, więc nie masz się co za bardzo obawiać bo być może uda sie wytrącić z ręki wszelkie argumenty przeciw Tobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi