Quelle Napisano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Śniło mi się, że miał być koniec świata. Wszystko było ustalone na pewny dzień. Smuciłam się i wręcz płakałam z tego powodu. Mówiłam, że nawet nie miałam chłopaka, miałam zbyt krótkie życie, nie chcę umierać... Rozważano dwie opcje na ten dzień... Że wybuchnie cała kula ziemska i wszyscy zginą, albo nic się niestanie [po prostu prawie niewyczuwalnie zmieni się pole magnetyczne ziemi]. Nadchodziła godzina sądu... Ludzie zebrali się na jakimś dziwnym placu. Ja stałam przytulona do mamy na środku. Minęła ta godzina - przebiegunowanie. Przestały działać telefony, komputery, a nawet światło. Powiedziałam, że ktoś kiedyś znów to wynajdzie. A co do komputerów wystarczyło zmienić jakąś częstotliwość i działały znów... Światło także się zapaliło... Co może oznaczać ten sen? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vision_33 Napisano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Koniec świata oznacza,że w Twoim otoczeniu są osoby,które naśmiewają się z Ciebie i plotkują na Twój temat. Gasnące światło to okres smutku,niepowodzenia,ale znów się zapaliło-czyli nadchodzi okres szczęścia i radości.Im bardziej płakałaś,tym bardziej będziesz się cieszyc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Hmmm kiedys mialam podobny sen, przed bardzo stresujacym wydarzeniem. Nie czekacie Cie przypadkiem takowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quelle Napisano 26 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Hm... Nie jestem pewna, ale jest taka możliwość. Stresuje się przed powrotem do szkoły, boje się pewnych opinii na mój temat... [dziękuję za interpretację ] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Sadze iz masz racje, zwlaszcza ze wzgledu na ten fragment: Przestały działać telefony, komputery, a nawet światło.Powiedziałam, że ktoś kiedyś znów to wynajdzie. A co do komputerów wystarczyło zmienić jakąś częstotliwość i działały znów... Światło także się zapaliło... komputery, telefony sa czyms, co umozliwia nam kontakt z innymi ludzmi. Kiedy 'gasna' ten kontakt zanika, jest utrudniony... Wystarczy jednak 'zmienic' czestotliwosc, aby znów zaczely funkcjonowac. Moze wiec przeczuwasz, ze bedziesz musiala odrobine zmienic podejscie. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quelle Napisano 26 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Dziękuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TransHuman Napisano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2009 Bardzo ciekawy sen. Jesteś optymistką i uważasz, że nawet największy kataklizm jakoś przeżyjesz, a świat wróci do stanu używalności. Brawo! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quelle Napisano 29 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2009 Dziękuję... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi