Ślub i niewola

Dziś w nocy miałem dwa sny. W pierwszym ożeniłem się ale nie bylo zwyklego slubu w kosciele. To było coś takiego ze skakalismy z samolotu do morza doplynelismy do do siebie i tam powiedzielismy tak xD. Potem wyszlismy i poszlismy na wesele gdzie okazało sie ze nie mam na sobie garniaka a byłem pewny że go mam. Nie moglem go znalezc.

Drugi sen byl o tym ze bylem w niewoli u arabów na jakiejs pustyni. Spalem z jakims kolesiem w jednym pomieszczeniu a w ciagu dnia cos zbieralismy, a oni za to mieli nas wypuscic czy cos. Tego kolesia ktory ze mna spal wypuscili a na mnie zaczeli sie drzec i mi przebili jezyk . Potem jakis koles zakazal mi wchodzenia do ich kosciola jakiegos. W koncu stwierdzilem, ze uciekam No i udalo sie zaczalem uciekac ale jakis koles mnie dogonil. Zaczalem sie z nim bic i w koncu wygralem. Dobieglem do domu I bylem wolny.

Proszę o interpretację tych snów Pozdrawiam

co do pierwszego snu dobrze by było napisać o sytuacji,czy to Twoja dziewczyna obecna/była, koleżanka, czy dziewczyna,która Cię podoba.

To była dziewczyna której nigdy wcześniej nie widziałem, ale była bardzo ładną brunetką. Nie wiem czy to sie może przydać, ale moja siostra nie tak dawno wyszła za mąż

a teraz czekaj cierpliwie na interpretację kogoś kto się na tym zna

heheh ok. A już myślałem, że coś pomożesz

ja tu tylko sprzatam