maslak Napisano 7 Września 2009 Udostępnij Napisano 7 Września 2009 Kilka nocy z rzedu snia mi sie duchy i budze sie mysle sobie ze sie obudzilem a to nadal jest sen. Co to oznacza? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 9 Września 2009 Udostępnij Napisano 9 Września 2009 maslak, musiałbyś dokładniej opisać sny. Ze zdania "śniły mi się duchy" niewiele można wywnioskować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maslak Napisano 10 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 10 Września 2009 to byla taka jakby moc ktory mnie szarpala zaczolem si modlic i mnie puscila Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 10 Września 2009 Udostępnij Napisano 10 Września 2009 To i tak za mało. Po prostu opisz wszystko co widziałeś. Gdzie to się działo, jak do tego doszło, czy występowały tam inne osoby, przedmioty - jakie? Co czułeś? Przypomnij sobie ten sen, zobacz go w swojej głowie a następnie opisz wszystko co widzisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TransHuman Napisano 11 Września 2009 Udostępnij Napisano 11 Września 2009 Kilka nocy z rzedu snia mi sie duchy i budze sie mysle sobie ze sie obudzilem a to nadal jest sen. Co to oznacza? Odzyskałeś świadomość we śnie. Słyszałeś o "świadomych snach"? Świadomość we śnie to pierwszy krok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maslak Napisano 11 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 11 Września 2009 pierwszy sen byl taki to bylo u mnie w domu robilem sobie kanapki zlapal mnie duch wrzucil mnie na balkon zaczolem sie modlic wtedy myslalem ze sie obudzilem jednak za kazdym razem gdy zamykalem oczy to mnie znowu dusilo i wtedy sie obudzilem drugi sen bylem w jakis sciekach gdzie na wejsciu pisalo ze tu jest duch szewca i wtedy sie niby obudzilem pozniej poszedlem tam z kolegami jak chcielismy otworzyc drzwi zawial bardzo mocny wiatr i okazalo sie ze tam sa bandyci nastepnego dnia w tym snie znalazlem ksiedza poprosilem go zeby odprawil egzorcyzmy i chcialem poprosic go zeby zlapal tych zlodzieji ale jeden z tych bandytow wyjol pistolet i chcial go zastrzelic i wtedy konczy sie sen Byl jeszcze trzeci sen ale go nie pamietam jak sobie przypomne to napisze jego tresc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi