bjorki Napisano 8 Września 2009 Udostępnij Napisano 8 Września 2009 (edytowane) witam moze ktos intreresuje sie bardziej i zna na snach...bylabym wdzieczna za interpretacje sen mialam bardzo wyrazisty o moim zmarlym kilka miesiecy temu mezczyznie siedzialam w mieszkaniu przy kawie z kolezanka kiedy on wrocil do domu, lekko podpity...otworzylam mu drzwi, przywital sie z moja znajoma i zapytal ja czy nadal ma swoje mieszkanie do wynajecia bo on szuka jakiegos lokum gdyz my sie rozstajemy (wspolna decyzja)....ona mowi, ze przeciez to zupelnie inna lokalizacja...po krotkiej wspolnej rozmowie on idzie do sypialni....kiedy moja znajoma wychodzi od nas kieruje sie do sypialni sprawdzic czy on spi....nie spal....lezal z pelnymi ustami jakis pigulek, w garsci trzymal kolejne, a w drugiej rece potluczone na mak szklo, ktore tez zamierzal polknac....rzucilam sie na niego, zabralam mu co mial w garsciach...zaczelam wyjmowac mu tabletki z ust....i krzyczec cos w stylu: ile tego polknales?!.... on zaczal mnie prosic bym go dobila...... ????? Edytowane 8 Września 2009 przez bjorki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi