Daria01 Napisano 10 Września 2009 Udostępnij Napisano 10 Września 2009 (edytowane) W pokoju z dzieciństwa zostały wymienione okna. (Choć realnie było jedno). Zauważyłam, że okna są źle zamocowane, cała konstrukcja jest niestabilna, zaczęłam dokładnie sprawdzać wokól framug i okazało się, że okna ledwie się trzymają. Powiedziałam ojcu. On na to, że zanim wprowadziliśmy się do tego mieszkania, on okna zamontował solidnie, a ta ekipa odwaliła fuszerkę. Miałam też pomysła na to, by położyć na ścianie 2-3 paski tapety, tylko przy drzwiach. W pokoju było znacznie więcej osób, które miały inne pomysył na aranżację pokoju - żeby tapata była na każdej ścianie - mi się to nie podobało - robiła się cepelka. Najbardziej jednak ściągają mnie te źle zamontowane okna... może ktoś napisze swoją interpretację... Edytowane 10 Września 2009 przez Daria01 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi