Katka1 Napisano 11 Września 2009 Udostępnij Napisano 11 Września 2009 Śniło mi się, że na naszym podwórku był ogrodzony, mały ale bardzo głęboki staw. Koło niego przechadzał się kucyk. Na kucyku siedział mój 9miesięczny synek. Oboje z mężem obserwowaliśmy jak mały zaczął się przechylać żeby spaść. W końcu spadł prosto do wody. Słyszeliśmy jak płacze, chociaż buzię miał w wodzie. Mąż rzucił się aby go wyciągnąć, mimo że nie potrafi pływać. Wyciągnął małego a ja go mocno przytuliłam. Proszę o interpretację tego snu. Ostatnio śnię dużo o synku i trochę mnie to martwi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi