Skocz do zawartości

Pływanie w basenie. | Obóz i okupacja.


bu

Rekomendowane odpowiedzi

Śniło mi się, że pływałam późnym wieczorem w miejskim basenie. Nie szło mi to zbyt dobrze, bo ogólnie bardzo słabo pływam. Woda była krystalicznie czysta i dokładnie było widać niebieskie ściany basenu. Ktoś mi powiedział, zż jego głębokość to 180 cm, ale gdy sama to sprawdziłam stając na dnie i wyciągając ręce do góry stwierdziłam, że jest dużo głębszy, bo wystawały mi tylko dłonie, a mam 172 cm wzrostu. Pływałam sobie dalej, gdy dowiedziałam się, że trzeba mieć czepek, a ja nie miałam. Dał mi go jakiś starszy mężczyzna (ratownik chyba). Założyłam go i dalej pływałam. I im dłużej bływałam, tym szło mi to coraz lepiej i lepiej.

 

Teraz inny sen.

Wybrałam się z moim chłopakiem i znajomymi na spacer do lasu. Szliśmy sobie, śmialiśmy się. Miałam na sobie zwiwną, białą sukienkę. Nagle nad naszymi głowami przeleciało kilkanaście samolotów. Zaraz po tym kolejna partia. Zdziwiło nas to, bo samoloty wyglądały jak wojskowe myśliwce. Potem jeszcze kilka patrii. Wystraszyliśmy i chcieliśmy uciekać. Zaczęliśmy bieć w kierunku gęstego lasu, ale tam zmierzali ku nam żołnierze, to zmuszeni byliśmy uciekać w kierunku granicy (moje miasto jest miastem granicznym z Niemcami). Tam nas złapali i zabarali do czegoś na wzór obozu pracy, tylko warunki były bardziej ludzkie. Dowiedzieliśmy się od młodych Niemców siedzących obok nas, że to tylko jakieś ćwiczenia, ale mi bardzo się to nie spodobało. Gdy przyszła Niemka zarządzająca tym wszystkim, powiedziała, że przetrzymają nas przez miesiąc, ale ja wiedziałam, że będzie inaczej i zaczęłam się z nią kłócić. O to, że są głupimi szwabami, że znów zaatakowali Polskę, że znów okupacja będzie trwała bardzo długo. Kobieta odpowiadała mi trochę po niemiecku, trochę po polsku, też była bardzo zdenerwowana. Do jej obrony przyłączył się jeden z młodych Niemców siedzących obok nas. Nagle urwał mi się film i znalazłam się jakby w szkolnym korytarzu i szłam wkierunku "moich" Polaków. Podeszłam do mojego chłopaka, złapałam go za rękę, a on mnie odtrącił i powiedział, ze mnie nie chce. Podeszłam zasmucona do jednej z moich najbliższych koleżanek, ona też mnie odepchnęłam i powiedziała coś w stylu, że nie możemy się kolegować. Potem dodała, że dziwi się czemu nie chcę być z tym Niemcem, z którym wcześniej się kłóciłam, bo przecież on tak bardzo mnie kocha. Zdążyłam sobie pomyśleć, że znalazłam się w jakimś chorym koszmarze i skończył się sen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o basen - woda zazwyczaj jest symbolem oczyszczenia, a także niekiedy może przypominać nam łono matki. Ja jednak myślę, że chodzi tu właśnie o oczyszczenie, szczególnie, że woda była krystalicznie czysta, a im dłużej pływałaś tym lepiej Ci to szło. Musiałaś spełnić jednak jakieś warunki, żeby tam być mianowicie - czepek, który podarował Ci ktoś odpowiedzialny za bezpieczeństwo na basenie.

Nie wiem co się dzieje w Twoim życiu, ale moim zdaniem to dobry sen wskazujący na to, że to co teraz robisz odpowiada Ci, że się w tym realizujesz i czujesz się dobrze.

 

Co do drugiego snu - może boisz się napaści dawnego wroga, może boisz się, że ten stan błogości przedstawiony w śnie o basenie?

Nasze lęki często materializują się w snach. Nie masz się więc co martwić o ten „chory koszmar”:)

Pozdrawiam

 

[ Dodano: 2006-11-24, 12:33 ]

może boisz się,że ten błogi stan przdstawiony w śnie o basenie NAGLE SIĘ SKOŃCZY?- tak powinno być, wybacz,

dobrych snów :-*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...