Zmarła mi Mama - autentycznie !!!

W ubiegłą środę po czteromiesięcznej bardzo ciężkiej chorobie pochowałam moją Mamę. Trzy dni po pogrzebie przyśniła mi się na swoim łóżku szpitalnym. Chciałam zrobić jej opatrunek odleżyny na kości krzyżowej, ale ran już tam nie było, tylko zagojone miejsca pokryte ciemnymi plamami. Pocałowałam Mamę w policzek mówiąc, że bardzo ją kocham. Ona chciała powiedzieć to samo, ale nie miała siły. Mama bardzo płakała. Od kilku dni natomiast śni mi się woda - jest dość czysta i albo w niej stoję, albo wpadam, albo ją wiedzę. Cały czas jest motyw wody. Proszę, niech mi ktoś to wyjaśni.

Dziś kochani znów miałam sen związany z Mamą - proszę o interpretację. Snił mi się grób Mamy pełen kwiatów, dokładnie taki jak jest obecnie na cmentarzu. Na środku nad kwiatami był ułożony taki okrągły kopiec z żywych ludzkich rąk. Wydaje mi się, że to bardzo symboliczne , ale nic mi nie przychodzi do głowy. Tych rąk mogło być około 20 par - wielkość na to wskazywała.

[ Dodano: 2006-12-18, 22:29 ]

Kochani, niech ktoś spróbuje przetłumaczyć mi ten sen. Bardzo o tym myślę i nie znajduje ukojenia. Widzę,że dużo osób tu zaglądało, może jednak ktoś się odważy???

[ Dodano: 2006-12-18, 22:32 ]

Kochani, niech ktoś spróbuje przetłumaczyć mi ten sen. Bardzo o tym myślę i nie znajduje ukojenia. Widzę,że dużo osób tu zaglądało, może jednak ktoś się odważy???