siwa01 Napisano 17 Września 2009 Udostępnij Napisano 17 Września 2009 Bylo pochmurno i prawie ciemno,jechałam samochodem z partnerem.Bylo ciasno:chmury ciężkie i niskie,dużo i blisko siebie wiejskie domy,jedne na drugich,ogrodzenia,płoty,rośliny.Nagle grupka ludzi przed nami i inny samochód(nie bylo go wcześniej)W tym momencie stwierdzam,że musze umyć włosy,zaczynam je moczyć,są mokre,nakładam szampon,nie ma piany,włosy są raczej krótkie i gęste,ciemne(w rzeczywistości jestem siwa i bardzo krótkie mam włosy)Dziecko,chłopczyk przebiega przed samochodem tym przed nami i wpada na maskę.Wybiegam z samochodu,czuję ciężar mokrych włosów i zapach szmponu.Krzyczę prośbę o pomoc dla dziecka,jakaś wiejska kobieta wyciaga z fartucha telefon(a może mi sie zdaje)mówi:juz dobrze,zaraz tu będą.Chłopczyk leży nieruchomo,ma krew na główce,ja płaczę,wszystko mnie boli,jest mi zimno i robi sie coraz ciemniej,coraz ciaśniej,jest mi źle,czuję pustkę w sobie... Myslę,że sen ma dla mnie jakieś znaczenie,szukam potwierdzenia.Pozdrawiam śniących! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TransHuman Napisano 19 Września 2009 Udostępnij Napisano 19 Września 2009 Wygląda, jakbyś miała na głowie (i sama brała sobie na głowę) nie swoje problemy. A tymczasem zderzasz się z własnym życiem. Czy umiesz udzielić pierwszej pomocy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi