czarna131415 Napisano 17 Września 2009 Udostępnij Napisano 17 Września 2009 Witam.Pierwszy raz zamieszczam tu post,bo do tej pory jakos radzilam sobie ze swoimi snami,potrafilam przewidziec co maja mi do powiedzenia,ale ten byl zupelnie inny. Otóz.Snilo mi sie,ze pojechalam do Polski i bedac tam spotkalam sie ze swoja stara przyjaciólka,z która niedawno skonczylam przyjazn,bo byla nieuczciwa wobec mnie.Przyjechal tam równiez chlopak z bardzo daleka i jego przyjaceiele, którzy skontaktowali sie ze mna,zebym sie z nim spotkala. Przez caly sen mialam wrazenie,ze za czyms gonie,ze bardzo czegos potrzebuje i nie moge tego dostac.Nie skontaktowalam sie z tym chlopakiem na zywo,tylko caly czas gadalam z nim przez telefon.BNa odleglosc,mimo,ze teraz z nim nie rozmawiam,bo mieszka za daleko.:_okok:Na sam koniec przyjaciólka powiedziala mu o mnie wiele niestworzonych rzeczy,zreszta tak bylo w rzeczywistosci.Spotkalam sie z nim na samym koncu i on powiedzial,ze mnie kocha i ze chce byc ze mna przez cala wiecznosc.Mimo,ze w myslach mu nie wierzylam to i tak zgodzilam sie na wszystko i juz mielismy sie dotknac rekoma,ale sie obudzilam. To naprawde nie byl normalny sen,byl za bardzo realistyczny.Inny niz wszystkie.Jestem ciekawa czy zawieral w sobie jakas wiadomosc.Od kilku tygodni marzylam o tym,zeby mi sie przysnil,ale wtedy bylam podlamana. Wczoraj przeczytalam ksiazke,która odmienila moje zycie i w koncu mi sie przysnil..Dziwne..Prosze o pomoc w interpretacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarna131415 Napisano 17 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 17 Września 2009 Aha i jeszcze chce dodac,ze w snie bylam bardzo zdenerwowana,bo do mojego wyjazdu zostaly 3 dni..I caly czas myslalam o tym,ze mam 3 dni.Tak tez bylo w rzeczywistosci:) Kilka tygodni temy tez zostaly mi 3 dni,zeby z nim pogadac i omówic wszystko,ale sie nie udalo i dowiedzial sie tylko niektórych rzeczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ego Napisano 18 Września 2009 Udostępnij Napisano 18 Września 2009 kurczę twój sen wydaje mi się bardzo prosty do zinterpretowania. Podkreślasz,że "tak samo jak w rzeczywistości". Wiesz, że przyjeżdżasz, wiesz, że masz realną możliwość spotkania.. i po prostu chcesz z tą osobą się zobaczyć. Pytanie tylko na ile sobie możesz pozwolić i czego oczekujesz od tej relacji/ spotkania. Myślę, że w tym tkwi problem. Sądząc o pojawieniu się przyjaciółki, która już nią nie jest (tak jak w rzeczywistości) i o oszczerstwach,które pojawiają się we śnie, sądzisz, że to może Ci zaszkodzić, to co zrobiłaś w życiu i to jak on to potraktuje. Może chciałabyś przed nim coś ukryć?I sen podpowiada Ci, że szczęśliwe zakończenie będzie dopiero wtedy, gdy to wyjdzie na jaw(cała prawda o Tobie); Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarna131415 Napisano 18 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 18 Września 2009 Mysle,ze jest to dosc trafne..Dziekuje..Ale chodzi o to,ze my na pewno sie juz nie spotkamy i nie ma mozliwosci na szczesliwe zakonczenie.A przynajmniej tak mysle:) Bo chcialabym mu cos powiedziec,ale nie mamy kontaktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ego Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 no to odpowiedziałaś sobie na to pytanie. nie chodzi o to,że spotkasz się z nim,bo nikt Cię do tego nie zmusi.Sama decydujesz,sen pokazuje Ci o czym marzysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi