Skocz do zawartości

rzeź - koszmarny sen


madec

Rekomendowane odpowiedzi

miałam koszmarny sen . byłam świadkiem okrutnych mordów na ludziach . wyjątkowo bestialskich . nie wiem kto to robił , nie widać było twarzy , sylwetek . po prostu wiadomo było ,że to grupa ludzi . byliśmy gdzieś w jakimś wielkim parku ? ogrodzie ? był tam również budynek, na wzniesieniu , kilkupiętrowy, jakby biurowiec w kształcie litery L. tamci polowali na ludzi , którzy w przerażeniu starali się ukryć . kiedy kogoś złapali , zabijali go z wyjątkowym okrucieństwem. rozpruwali ogromnymi nożami brzuchy , odcinali ręce ... brrr.wszystko odbywałao się wyjątkowo cicho , nikt nie krzyczał . sam moment zabójstwa był również cichy , ale bardzo realistyczny . widać było tylko ręce z nożami , rozcinane ciało , wypływające wnętrzności. nie było widać krwi , ale wszędzie leżeli martwi , okaleczeni ludzie a reszta starała się gdziekolwiek schronić . widzieliśmy morderców polujących na nas małymi grupami . wszyscy czuli lęk , ale tak jakby było oczywiste ,że wreszcie kogoś złapią i zmordują . ja przeżyłam . tyle wiem . obudziłam się.

następny sen , zaraz po tym, był też nieprzyjemny . byłam w moim mieście , na znanej mi ulicy z moją mamą , synem i psem. w pewnym momencie pies coś zobaczył i pobiegł zostawiając nas . chciałam go zawołac ,ale moja mama stwierdziła ,ze nic się nie stanie i nie ma po co krzyczeć . kiedy wreszcie próbowałam psa przywołać , nie przychodził. byłam zła na mamę i robiłam jej wyrzuty . wtedy mój syn poszedł poszukać psa. ale nie wrócił. ktoś nam powiedział ,że zabrano go do więzienia . mama powiedziała ,że nie ma potrzeby go szukać , bo na pewno go wypuszczą . ale ja zaczęłam szukać syna , bezskutecznie . w pewnym momencie dowiedziałam się ,że jest już w domu. nie chciał ze mną rozmawiać . miał żal,ze go zostawiłam i nie szukałam . powiedział mi to kiedy spotkalismy się gdzieś w parku , powiedział ,że musi zostać sam i odszedł . miałam żal do mamy ,że tak mi doradzaa ,że gdybym zawołała psa , nie stało by się później to co się stało i syn nie miałby do mnie żalu . chciałam jej zrobić coś złego . ale nie zrobiłam . pojechałam szukać psa . jechałam samochodem drogą wokół której były spalone drzewa.ktoś mnie ścigał . zwaliłam na drogę dwa żywe drzewa(nie wiem skąd się wzięły ) i podpaliłam . wiedziałam ,że muszę to zrobić , choć było mi żal , ale to był jedyny sposób aby zgubić pościg. poza tym wszystko wokół było spalone i wiedziałam ,że nic już więcej nie spłonie jeżeli podpalę te ostatnie ,żyjące drzewa. udało mi się uciec. nagle znalazłam się na ulicy , porośniętej z obu stron gestwiną zieleni . była tak gesta ,że nic nie widziałamoprócz drogi , ale wiedziałam ,że idę w dobrym kierunku. nagle wyszłam na odkryta przestrzeń . szłam pomiędzy budujacymi się domkami - jakby osiedle domków jednorodzinnych. i sie obudziłam . w tym śnie wszyskie miejsca w których sen miał miejsce były miejscami , które dobrze znałam.

rzadko pamiętam sny , ale dzisiaj były dwa naraz i były bardzo realistyczne . przeraził mnie zwłaszcza pierwszy . co mogą znaczyć ???

Edytowane przez madec
błąd ort.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

ja pierwszy sen widzę w ten sposób, że możesz znajdować się w sytuacji, która jest niekorzystna dla wielu ludzi. Być może każdy się sytuacją martwi, ale mało osób z tym coś konkretnego robi, raczej widać tutaj ucieczkę od problemów niż stawienie im czoła. Ten moment, kiedy pojawia się problem jest trudny do zauważenia (stąd ani nikt nie krzyczy, ani nie widać twarzy morderców), ale skutki są doniosłe.

Może to oznaczać problemy w rodzinie, pracy, wśród sąsiadów czy przyjaciół.

 

Drugi sen potraktowałabym jako impuls do działania. Czasem ludzie w najlepszych intencjach nam coś radzą (na przykład rodzice), ale bezczynność nie prowadzi do niczego dobrego. Tutaj ważne jest, jakie masz kontakty z mamą - jeśli dobre, faktycznie może być to ta rada w jak najlepszych intencjach. Jeśli złe - może przestroga przed radami od osób, którym nie ufasz. Większe ufanie intuicji.

Być może te spalone drzewa to okazje, których nie wykorzystałaś. Podpowiedź, że ucieczka to poświęcenie kolejnych okazji, zamiast ich wykorzystanie.

Na intuicję może też wskazywać droga z dużą ilością zieleni. Mimo że nic nie widzisz - czujesz. Czasem pewne rzeczy nie do końca są jasne, ale intuicja czy podświadomość może podpowiadać całkiem dobrze.

 

 

Na koniec pamiętaj, że tylko ta osoba która śni może z pewnością stwierdzić, co znaczy dla niej każdy z symboli. Dlatego radzę po ochłonięciu obiektywnym okiem spojrzeć na oba sny i przemyśleć, odnosząc się do swoich obaw i swojej sytuacji życiowej. Pomyśl, co dla Ciebie znaczą najważniejsze symbole ze snu, jak mogą się one odnosić do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...