Skocz do zawartości

Seria snow-przyjaciel,dziecko,las,wypadanie wlosow,czarownica


Agor-ia

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam z gory za brak polskich znakow i za to ze tak sie rozpisalam ... :)

 

Od pewnego czasu moja podswiadomosc "krzyczy" do mnie. Sny mam prawie codziennie, jednak najczesciej sa to jakies blahe zlepki biezacych wrazen i mysli. Od pewnego czasu pomiedzy tymi niewaznymi, snie sny zupelnie inne, o wiele bardziej realistyczne (a moje zwykle sny juz sa realistyczne i wyrazne), jestem jakby mocniej skupiona gdy je snie . Chcialabym, zeby ktos spojrzal na calosc swiezym okiem :)

 

W pierwszym snie bylam z moim przyjacielem,z niewiadomego powodu poprosil mnie bysmy udawali pare. Chodzilismy trzymajac sie za rece, mielismy udawac pocalunek, jednak ja zarzucilam mu rece na szyje i skradlam calusa. Potem uciekalismy, by uniknac mojego chlopaka.

 

W drugim snie bylam z tym samym przyjacielem, znowu chodzilismy trzymajac sie za rece. Byla zima i brnelismy w wysokim sniegu, momentami bardzo ciezko bylo mi isc, ale przy pomocy przyjaciela bylo o wiele latwiej. Nie wiem jaki byl cel naszej wedrowki, chociaz wiele wskazuje na to, ze kierowalismy sie w strone mojego domu, ale strasznie okrezna droga.

 

Trzeci sen - siedzialam na lozku i palilam papierosa(nie pale od dlugiego czasu), widzialam wydmuchiwany dym. Sen skonczyl sie dokladnie w tym momencie, w ktorym przestalam palic.

 

Czwarty sen znowu dotyczyl osoby mojego przyjaciela. Trzymal na rekach male- polroczne?- dziecko. Gdy dal mi je potrzymac okazalo sie bardzo ciezkie, a gdy chcialam je polozyc zaplotlo rece wokol mojej szyi i nie moglam go od siebie oderwac.

 

Akcja piatego snu dziala sie w lesie. Byl dzien, jednak panowal polmrok, byl to las iglasty. Spacerowalam z moja przyjaciolka, przeczesujac sobie wlosy palcami i zauwazylam, ze wypadaja mi garsciami. Jeden bardzo gruby kosmyk wlosow polozylam na ramieniu mojej przyjaciolki. Powiedzialam "chyba jestem chora" i po tych slowach sie obudzilam.

 

Szosty sen snilam dzisiaj, byla w nim czarownica, wiedzma, na pewno nie wygladala na dobra wrozke. Podazalam za nia proszac o cos, czulam ze ona moze mi dac cos czego bardzo pragne, ze moze sprawic rzecz niemozliwa. Ona nic nie mowila, tylko prowadzila mnie w nieznane miejsce, do ktorego niestety nie zdazylysmy dojsc przed moim obudzeniem.

 

 

Chociaz sny nie wygladaja na jedna calosc, to czuje ze ich znaczenie moze byc spojne.

 

Bardzo dziekuje osobie, ktora zechce ten sen zinterpretowac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...