Skocz do zawartości

Koleny sen...Prosze o interpretacje


Agor-ia

Rekomendowane odpowiedzi

Sen zaczal sie od tego, ze wypadly mi dwa zeby- dwie dolne czworki- byly bardzo zepsute, ja nie moglam sie nadziwic ze mialam tak okropne zeby i dlugo sie im przygladalam, jednoczesnie czulam duze zmartwienie. Potem czytalam ksiazke- nie wiem jaka byla tresc i tytul- i strasznie plakalam, nie moglam przestac. Podswiadomie czulam, ze placz dotyczy osoby mojego przyjaciela (zamiescilam sny o nim wczoraj, jednak niestety nikt ich nie zinterpretowal)

Jest to juz siodmy z kolei sen w ktorym wyczuwam, ze odniesie sie do mojego zycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje :) w jednym z wczesniejszych snow wypadaly mi wlosy, co tez podobno moze oznaczac chorobe i smierc kogos bliskiego.. wiec najwidoczniej cos w tym jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd się w ogóle wzięło, że jak zęby czy włosy to śmierć kogoś bliskiego? Z senników? Senniki to największe zło, jakie można zrobić ze snem, jeśli wierzy im się bezwarunkowo.

 

Śmierć to nie tylko śmierć ciała, symbolicznie może oznaczać ona stratę, koniec (ale warto pamiętać, że po końcu zawsze jest jakiś początek), czy przejście.

 

Pozbycie się zepsutych zębów to moim zdaniem strata. Ale pewnych kłopotów. Nie poświęcasz im uwagi, dlatego, jesteś zdziwiona, że w ogóle były takie straszne. Czujesz zmartwienie, bo być może przyzwyczaiłaś się do sytuacji.

Płacz przy książce, dotyczący przyjaciela (jak i poprzednie sny) może świadczyć o tym, że coś się zmienia, oddalacie się od siebie w pewnym sensie. Też jest to koniec, który może się przerodzić w nowy, bardziej uczuciowy początek.

 

Senników warto używać dopiero, jak nie ma się pojęcia, co dany symbol znaczy (na przykład gdyby głównym symbolem dla mnie był ogórek - ogórek jest mi obojętny i kojarzy mi się tylko z zielonym warzywem).

 

Jeszcze jedna sprawa - nie nastawiaj się na tą śmierć bliskich. W ogóle o niej nie myśl, wyrzuć ze swojego umysłu. To myślami, słowami kreujemy swoją rzeczywistość. Im częściej i im bardziej będziesz o tym myśleć, tym silniej będzie to oddziaływać.

 

Pozdrawiam.

 

ps. Twoje poprzednie sny niewiele do mnie mówiły, dlatego ja ich nie zinterpretowałam. Nie każdy sen jest łatwo zinterpretować, co oczywiście nie znaczy, że nie znajdzie się już nikt, kto się tego podejmie. Ja w ogólności nie - "nie widzę" tych snów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziekuje za interpretacje :) Nie "nastawiam sie" na smierc bliskiej mi osoby, szczerze mowiac podeszlam do tego bez wiekszych emocji, wiadomo, jest to mozliwe, tak samo jak wiele innych rzeczy moze sie przydarzyc. Zabralam sie za interpretacje swoich poprzednich snow, troche opierajac sie na nieszczesnym senniku, a troche probujac dopasowac symbole do tego co sie dzieje w moim zyciu i te sny jakby po kolei sie sprawdzaja. Jestem tym dosc zdziwiona, bo pierwszy raz mi sie to zdarza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie "nastawiam sie" na smierc bliskiej mi osoby, szczerze mowiac podeszlam do tego bez wiekszych emocji
Super!

 

Zabralam sie za interpretacje swoich poprzednich snow, troche opierajac sie na nieszczesnym senniku, a troche probujac dopasowac symbole do tego co sie dzieje w moim zyciu i te sny jakby po kolei sie sprawdzaja.
Bo sny to ułożenie naszego życia, umysł symbolami układa sobie to, co się w życiu dzieje. A wiadomo, że symbol dla każdego może oznaczać coś zupełnie innego, dlatego właśnie największy sukces osiągniesz jak sama nad swoimi snami posiedzisz.

My możemy dać Ci pewne wskazówki, jeśli gdzieś utkwi się w martwym punkcie.

 

Pozdrawiam serdcznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...