"widzisz co ja chce..."

Snilo mi sie ze siedze na lawce.obok mnie jakis mezczyzna, w kapeluszu.Nagle z mojego kolana zaczela wyrastac gałąź, popatrzylam na tego mezczyzna i powiedzialam zeby cos z tym zrobil, on spojrzal i w trakcie wypowiadania "widzisz to co ja chce zebys widziala" te galezie zniknely. Potem wskazal na chlopaka za nami, do ktorego nagle zaczely podbiegac dziewczeta traktujac go jak idola.

moze ten mezczyzna symbolizuje osobe, ktora ma na Ciebie wplyw? Moze ulegasz cudzym sugestiom, zamiast radzic sobie sama z klopotliwa sytuacja ? Raczkuje w interpretacjach, ale to mi sie nasunelo na mysl- zaszkodzic nie zaszkodzi, a moze naprowadze Cie na cos

Tyle ze ta galaz wyrosla bez mojej zgody, tak jakby ktos chcial mi pokazac jaka ma moc...

hmm gdyby podazac za moim wczesniejszym tokiem rozumowania, to przyszlaby mi na mysl manipulacja. Galaz, konar, jest podobno oznakiem sily.

jesli przyjdzie mi jeszcze cos do glowy to dopisze, moze w tym czasie zjawi sie ktos bardziej kompetentny

Snilo mi sie ze siedze na lawce.obok mnie jakis mezczyzna, w kapeluszu.Nagle z mojego kolana zaczela wyrastac gałąź, popatrzylam na tego mezczyzna i powiedzialam zeby cos z tym zrobil, on spojrzal i w trakcie wypowiadania "widzisz to co ja chce zebys widziala" te galezie zniknely. Potem wskazal na chlopaka za nami, do ktorego nagle zaczely podbiegac dziewczeta traktujac go jak idola.

Wygląda na to, że to nie były senne wyobrażenia Twojego umysłu nadające się do zwykłej interpretacji.

Chyba ten mężczyzna próbował Cię czegoś nauczyć.

"Thoughts become things", mówi Mike Dooley w filmie The Secret (6:12).

[YOUTUBE]_b1GKGWJbE8[/YOUTUBE]

Ta, mam ta ksiazke i czytalam...Ale ten w kapeluszu w takim razie to moja podswiadomosc..??