koliber* Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 Witam, ze swojego dzisiejszego snu pamiętam tylko, że moją głowę, twarz i po części ramiona obsiadły pszczoły. Było ich mnóstwo, pokryły chyba każdy milimetr twarzy. Bałąm się, chciało mi sie płakać. Nie wiedziałam co się dzieje ani dlaczego. Nie wiedziałam jak je odpęzić by ich nie rozzłościć. Na pewno delikatnie obracałam głowę na prawo i lewo, może też trochę machałam rękoma. By te, które jeszcze gdzieś przed twarza latały nie usiadły. Chyba jednak żadna mnie nie użadliła. Gdy było ich nieco mniej i mogłam już coś widzieć, pojawiły sie wokól mojej szyji dwa węże. Tzn. jestem przekonana, że były dwa, choć chyba widziałam tylko jednego dużego. Wiły sie na po ramionach, szyji i chyba trochę po tyle głowy. Przebudzając się szamotałam sie trochę na łóżku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pelargia Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 Pszczola symbolizuje zapal do pracy, moze tez symb.rekompensate i zwyciestwo staran, a takze inicjacji.Tyle ze we snie to one raczej cie paralizowaly, i sie od nich odgonic nie moglas...a czym dla ciebie sa pszczoly?? nNie podalas koloru weza, ale jesli sie go balas tzn, ze masz urazy seksualne, boisz sie mezczyzny, albo samego seksu. Najlepiej uswiadomic sobie swoje stlumienie seksualne..to tlumaczenie ksiazkowe. sama zinterpretujesz.Pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koliber* Napisano 22 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Żadnych innych skojarzeń?.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pelargia Napisano 22 Września 2009 Udostępnij Napisano 22 Września 2009 a z czym ci sie kojarza pszczoly i wąż?? CZy to jak czulaś sie we snie ma odniesienie do rzeczywistosci, ze cos ci przypomina z niej..?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dahut Napisano 22 Września 2009 Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Ja bym powiedziała, że podświadomość może się obawiać niewielkich problemików. Mówi, że jeśli będzie ich dostatecznie dużo, to wcale nie będą lepsze od tych większych, ba, nie będziesz widzieć większych (wężów), póki nie uporasz się jakoś z tymi drobniejszymi. Czy w Twoim życiu ostatnio się pojawiają właśnie takie dokuczliwe małe pierdółki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi