koliber* Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 (edytowane) Śniłam, że przyjechałąm z mamą do babci. Ciocia posya y nami do niej. Otworyza nam drzwi. I zaczęła oprowadzać po mieszkaniu babci. Babci jednak nie było w mieszkaniu co mnie troszkę zdziwiło. Pamiętam spory pokój, trochę jasny. Może dzięki segmentowi - jasne drewno. Wsz. panował porzadek hotelowy, jakby nikt tam nie mieszkal obecnie. Cały segment był zabudowany w tym śnie. Telewizor w segmencie za drzwiczkami chyba - pomyślałam. Nie było ani stołu ani foteli chyba, bo pamiętam sporą przestrzeń i nieco pustawo było. Pokój był jakby łączony z sypialnią, gdzie stało posłane łóżko. Róg kołdra był odgięty, jakby czekało na kogoś,kto ma sie zaraz położyć. Podeszłam do łóżka i pomyślałąm: jejku jak daleko stąd do telewizora. Słabo będzie widać. Odległość zdawała mi sie być duża. Sypialnia miała lekko przyciemnione światło. Też nie pamiętam nic poza łóżkiem. Edytowane 21 Września 2009 przez koliber* Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pelargia Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 Łozko to aktualny stan naszego zycia, jego centrum, a jego wierzch doptyczy tego co aktualnie przezywasz..Moze czas skupic sie na swoim zyciu duchowym...??Porzadek, lad ale wszystko hotelowe, jakby nikt tam nie mieszkal..a przestac zyc tym co dzieje sie dookola..to ozn.tv (bardzo sie nim interesujesz). Tylko sie zastanawiam dlaczego to byl dom babci..?? Moge sie mylic co do interpretacji, ale to i tak do ciebie nalezy polaczenie tego w calosc:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koliber* Napisano 21 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 21 Września 2009 hmmm... muszę nad tym pomyśleć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koliber* Napisano 22 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Jakieś inne wypowiedzi?.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 22 Września 2009 Udostępnij Napisano 22 Września 2009 moze odczuwasz jaks pustke w swoim zyciu - porzadek zostal zrobiony, ale brakuje chetnych do zamieszkania na stale; lozko kojarzy mi sie z pewnym zmeczeniem sytuacja i checia odizolowania sie na jakis czas, "przeczekania" slabszych chwil... wszystko w pokoju jest pochowane - "skrzetnie" ukrywasz skarby swojego wnetrza, moze nie bylo jeszcze okazji, zeby uzyc ich z pelnym rozmachem - czekaja uspione to, ze w domu nie ma babci - nie ma gospodarza moze oznaczac, ze nie ma gospodarza w twoim zyciu, nie czujesz sie do konca jego pania, ze masz wplyw na to, co sie wydarzy w twoim zyciu - masz bardziej bierna postawe niz aktywna pozdrawiam:zakochany: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koliber* Napisano 22 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 22 Września 2009 moze odczuwasz jaks pustke w swoim zyciu - porzadek zostal zrobiony, ale brakuje chetnych do zamieszkania na stale; lozko kojarzy mi sie z pewnym zmeczeniem sytuacja i checia odizolowania sie na jakis czas, "przeczekania" slabszych chwil... wszystko w pokoju jest pochowane - "skrzetnie" ukrywasz skarby swojego wnetrza, moze nie bylo jeszcze okazji, zeby uzyc ich z pelnym rozmachem - czekaja uspione to, ze w domu nie ma babci - nie ma gospodarza moze oznaczac, ze nie ma gospodarza w twoim zyciu, nie czujesz sie do konca jego pania, ze masz wplyw na to, co sie wydarzy w twoim zyciu - masz bardziej bierna postawe niz aktywna pozdrawiam Wiesz Bagheero, chyba jest tak jak napisałaś. Tak często odczuwam pustkę. Dokładnie segment choć miał wyrażny podział to był cały zabudowany. Proste drzwiczki, zero odsłoniętych półeczek. Jakby ściana z drewna. I dobrze by było by te skarby wreszcie się ujawniły światu Miło by było. Jednak nie wiem jak jeszcze mogłabym je "uwolnic". Nie wiem jak z tym łóżkiem.. Może pelargia ma rację.. Skupić się na życiu duchowym, hmm.. ale jak. Generalnie bardzo zaniedbuje siebie i swoje własne potrzeby. Usiłuję to zmienić, ale wychodzi jak zawsze. Postępy marne. Dziękuję wam za wasze interpretacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi