Skocz do zawartości

maserak,małomiasteczkowy lovelas,sikanie do muszli z wykładziny...


bratradek

Rekomendowane odpowiedzi

...oddałem jakąś przysługę Maserakowi(taniec z gwiazdami;wczoraj oglądałem więc pewnie stąd sie wziął)...nie pamietam co to była za przysługa ale obiecał mi w zamian naprawić cos w moim samochodzie(chyba alternator)...miał sie zjawić wieczorem i zabrac samochód...zamiast niego przyszedł Dymek(daleki znajomy z dawnych lat,który był "słynnym" podrywaczem w moim rodzinnym miasteczku)...powiedział,ze Maserak jest cienki i mi tego nie naprawi wiec on mi to zrobi......;nagle naprawiam spłuczkę w jakiejś obleśnej toalecie...spłuczka zawieszona jest pod sufitem,łamie sie plastikowa rura,która ją podtrzymuje i zbiornik z wodą spada na podłogę,jednak woda sie nie wylewa...stwierdzam,że nie można juz korzystac z tej toalety ale chce mi sie siku...przypominam sobie,że w pokoju obok jest muszla więc idę tam za potrzebą...jest to duży,ładny,pogodny pokój wyłożony jasną wykładziną...na środku tego pokoju stoi muszla,ktora równiesz jest wyłozona tą samą wykładziną...muszla ta wyglada bardzo "ładnie" i estetycznie mimo to sikam do niej...nagle pojawia sie moja matka i mówi,że nie powinienem tu sikać...jestem skrepowany bo matka patrzy jak sikam...sikam na klapę od sedesu,ktora również jest z wykładziny ale zamiast na zewnątrz muszli jest w jej srodku....ufff...koniec....jezuuuuu...co to za sen...?...ktoś coś potrafi odczytać z tego...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...