bolekdzwo Napisano 23 Września 2009 Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Witam otoż prosze o interpretacje mojego snu. Siedziałem z Piękną, czarną kobiętą na łąwce koło mojego bloku, bylo bardzo zielono, ale to bardzo, ta zielen byla bardzo jasna. Rozmawialiśmy , i coraz blizej zaczelismy się zbliznac do siebie i nagle doszlo do calowania. Zakochałiśmy się w sobie, . przewrocilismy sie na tą zielona trawe i dalej sie calowalismy potem powiedzialem jej ze pozniej się spotkamy. Pozniej ją zobaczylem miała dziwną minę, pomyślałem sobie, ze ma zal, że zemną się całowała bo mam męża.. to ja tez zrobilem dziwną minę i poszedlem w swoją strone. zachciało mi sie isc na ryby. poszedlem do kolegi zapytac go czy pojdzie ze mna, gdy wszedlem do budynku ujrzałem ją uśmiechała się do mnie i przeprosila mnie i miala przy sobie jakis napój. powiedzialem jej ze ide na ryby i zapytałem czy pojdzie ze mna, powiedziala ze chetnie polezymy sobie i pocalujemy się na łące, weszlismy po schodach i wychodzil kolegi tata i zapytalem go, czy jest jego syn , on zaczął się uśmiechać i powiedzial ze syna nie ma i dał mi te klucze od domu i mowi idz tam z nią.. to poszedlem i dlalej nic nie pamiętam wiem ze miedzy nami nie doszło do żadnych stosunków. Ps. powiem aby Tyle ze w tym snię nigdy się tak dobrze nie czułem. caly czas mam go w glowie. bylo tak pięknie. Prosze o interpretacje snu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bolekdzwo Napisano 24 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 24 Września 2009 prosze o interpretacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bolekdzwo Napisano 27 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 27 Września 2009 baaaardzo prosze o interpretacje ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
apsnt Napisano 27 Września 2009 Udostępnij Napisano 27 Września 2009 No ziom, proste jak 2 razy 2. Marzysz o tym by się zakochać, do tego pragniesz aby to bylo niezwykle. Chcesz, czujesz, ze ktos lub cos - jakis dziwny traf pomoze Ci ja spotkac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 28 Września 2009 Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Witam otoż prosze o interpretacje mojego snu.Siedziałem z Piękną, czarną kobiętą na łąwce koło mojego bloku, bylo bardzo zielono, ale to bardzo, ta zielen byla bardzo jasna. Rozmawialiśmy , i coraz blizej zaczelismy się zbliznac do siebie i nagle doszlo do calowania. Zakochałiśmy się w sobie, . przewrocilismy sie na tą zielona trawe i dalej sie calowalismy potem powiedzialem jej ze pozniej się spotkamy. Pozniej ją zobaczylem miała dziwną minę, pomyślałem sobie, ze ma zal, że zemną się całowała bo mam męża.. to ja tez zrobilem dziwną minę i poszedlem w swoją strone. zachciało mi sie isc na ryby. poszedlem do kolegi zapytac go czy pojdzie ze mna, gdy wszedlem do budynku ujrzałem ją uśmiechała się do mnie i przeprosila mnie i miala przy sobie jakis napój. powiedzialem jej ze ide na ryby i zapytałem czy pojdzie ze mna, powiedziala ze chetnie polezymy sobie i pocalujemy się na łące, weszlismy po schodach i wychodzil kolegi tata i zapytalem go, czy jest jego syn , on zaczął się uśmiechać i powiedzial ze syna nie ma i dał mi te klucze od domu i mowi idz tam z nią.. to poszedlem i dlalej nic nie pamiętam wiem ze miedzy nami nie doszło do żadnych stosunków. Ps. powiem aby Tyle ze w tym snię nigdy się tak dobrze nie czułem. caly czas mam go w glowie. bylo tak pięknie. Prosze o interpretacje snu to mogłeś się spotkać z kimś z kimś miałeś bardzo dobrą znajomość w poprzednich wcieleniach. ale to już zalezy od tych nieznośnych 'wiatrów karmy', czy ją spotkasz w tym swiecie, w tym czasie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi