Skocz do zawartości

brat, morze, pomost..


karola87

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

dziś w nocy mój sen był tak realistyczny iż myślałam, że to wszystko dzieje się naprawdę.

 

W śnie szłam z moim bratem (nie wiem dlaczego ale śniło mi się, że miał ok 5-6lat - teraz ma 15, a ja 22) za rękę na spacer.. szliśmy wąskimi dróżkami między "zbiornikami wodnymi" po których pływały jachty i inne żaglówki.. w końcu droga zmieniła się w pomost (ładny, stabilny, z jasnego drewna, kręty i bez końca). Woda - mam dziwną pewność iż było to morze, była spokojna, jasna i czysta. My szliśmy uśmiechnięci i szczęśliwi. W pewnym momencie zebrały się ciemne chmury i zaczęła się ulewa. Kompletnie nas przemoczyło, a ja pełniłam pewien rodzaj opiekuna mojego brata.. przytulał się do mnie ze strachu. Nie wiedzieliśmy jak wrócić do domu.. bo pomost nie miał końca.. ani w jedna, ani w drugą stronę..co chwilę zakręcał, krzyżował się z innymi "ścieżkami". W końcu doszliśmy do momentu kiedy zrobił się wąski i zapadał się pod wodę - pogoda już się uspokoiła i znowu świeciło słońce, a morze było prawie, że niewzruszone. Dodam, że mimo tego iż nazywam tę wodę morzem, to cały czas w oddali był zalesiony ląd (prawie ze wszystkich stron - jak w zatoce). Postanowiliśmy płynąć w pław do domu - do brzegu. Gdy byliśmy już w wodzie raptem pojawiły się łodzie - pełno ich było. W słońcu ludzie byli uśmiechnięci, ale sprawiali wrażenie jakby nas nie widzieli.. więc płynęliśmy dalej, fale robiły się coraz większe - brata miałam "przyklejonego" do siebie. nie wiedzieliśmy gdzie płynąć i jak się ratować - byliśmy względnie spokojni, nie przerażeni.. ale zdezorientowani. Fale co chwile nas zalewały, były wysokie i silne, woda była czysta a niebo spokojne i pogodne. Sen skończył sie tym jak fale z trzech stron spotkały się nad naszymi głowami i zabrały nas pod wodę.. ale miałam świadomość, że nie utopiliśmy się.

 

 

Proszę bardzo o wytłumaczenie tego snu.. bo ma w sobie tyle sprzeczności, że nie wiem jak go zinterpretować.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BARDZO KOCHASZ BRATA CZUJESZ SIE ODPOWIEDZIALNA ZA NIEGO NAWET TERAZ ALE JEST CI Z TYM CIĘŻKO I WODA KTÓRA SYMBOLIZUJE RÓŻNE RZECZY OPISZE JE W SKRÓCIE MYŚLĘ ŻE WSZYSTKIE SĄ ODPOWIEDNIE Morze

 

płynąć po nim - odważyć się na niebezpieczne rzeczy CZYLI RATUNEK DLA BRATA

 

tonąć - nieszczęście z własnej winy CZYLI NIE UDAŁO CI SIE MU POMUC W MIARE WŁASNYCH MOŻLIWOŚCI

 

spokojne - radość BYLIŚCIE SOBIE BLISCY I NAPEWNO NADAL DO CZASU PROBLEMU

 

burzliwe - troski i zgryzoty WARZE PROBLEMY

 

wpaść - szkoda, nieszczęście KTÓRE WAS SPOTKAŁO

 

przeźroczyste - radość Z TEGO ŻE ZNOWU BYLIŚCIE RAZEM JAK ZA DAWNYCH LAT

TO NA PRAWDE BLISKA WIEŻ MUSI WAS ŁĄCZYĆ

pełna fal - szczęście we wszystkich interesach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...