byly chlopak,dom,slub,utrata wzroku

Snilo mi sie ze wraz ze znajoma oraz jej rodzina wybralismy sie na ich dzialke.Okazalo sie ze lezy ona niedaleko dzialki ktora kiedys kupil moj byly chopak.Nie bylam tam od 2lat czyli czasu naszego rozstania.Kiedys byla to dzialka rekreacyjna zarosnieta chwastami.Postanawiam skorzystac z okazji,zeganam sie ze znajomymi i ide obejrzec teren.Kiedy tam dochodze sciemnia sie,a ja widze w lekkim mroku panujace na dzialce roboty budowlane.Widze dom prawie juz gotowy,ale nie otynkowany i bez okien.Odwracam sie z zalem,ale towarzyszy mi nadzieja ze w tym domu bedzie mieszkac ktos inny niz moj byly chlopak.Kiedy chce ponownie spojrzec na dom moj wzrok staje sie bardzo metny,nie widze szcegolow-tak jakbym tracila wzrok.Slyszac jakies glosy,chce zapytac co sie tu dzieje i zauwazam wspolnego znajomego pracujacego przy budowie .Na pytanie czy jest tym kim mysle odmawai ale ja wiem ze to on.Chce sie dowiedziec czegos wiecej ale nie udaje mi sie to.Nagle zauwazam przez "okno" tyl glowy swojego bylego i slysze slowa jakby blogoslawienstewa slubnego,ale nie wiem z kim ten slub.Zaraz potem sie obudzilam. Dodam, ze jestem teraz w innym zwiazku,nie mam kontaktu z moim bylym.Dlaczego wiec sni mi sie on w takiej sytuacji??