1234567 Napisano 24 Września 2009 Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Snil mi sie umierajacy, jasno brazowy kon... Tak siedialem kolo niego i patrzylem dopoki nie zdechl... Jak tylko wyzional ducha powiedzialem do mamy "O juz" i bylem bardzo zadowolony z tego faktu... Dodam ze jestem teraz w bardzo ciezkiej sytuacji zyciowej... Czy to znaczy ze niedlugo wszystko sie skonczy? Bo faktycznie sprawy (chyba) ida w dobrym kierunku. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kot13 Napisano 24 Września 2009 Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Widać ze twoje problemy musiały być bardzo duże zdechły koń to symbol ciężkiej pracy wiec musisz sie przyłożyć jeśli problemy miały by odejść koń w podświadomości mógł być twój kiedy zwracałeś się do mamy to o tym świadczyło co oznacza zbliżające sie szczęście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
1234567 Napisano 25 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Dzieki za odpowiedz, troche mi pomogles... A czy kolor konia ma jakies znaczenie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kot13 Napisano 25 Września 2009 Udostępnij Napisano 25 Września 2009 tak ale raczej czary zwiastuje śmierć najblirzszych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
1234567 Napisano 25 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Pisalem ze kon byl jasno brazowy... A czy smierc konia nie mozna zinterpretowac inaczej? To napewno symbolizuje ciezka prace? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 25 Września 2009 Udostępnij Napisano 25 Września 2009 1234567, ten koń zapowiada pozytywne zmiany. Śmierć to przełom w jakiejś sprawie. Maść konia może wskazywać na Twoją determinację by w najbliższej przyszłości zrealizować wszystkie plany. Sen wskazuje właśnie na to, że wszystko idzie w dobrym kierunku, jednak pamiętaj, że może to być po prostu odzwierciedlenie Twoich odczuć. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi