GieKa Napisano 25 Września 2009 Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Śniło mi się że stałem na przystanku koło jakiegoś targu.Jakiś człowiek nie pamiętam dlaczego wkurzał wszystkich i razem z grupką innych ludzi poszliśmy i go skatowaliśmy.Pamiętam jakieś złote talerze na straganach, i że bili go krzesłem z drewna lub czymś innym.Przez to uciekł mi autobus do domu.Widziałem jak odjeżdża.Goniłem go i prawie go dogoniłem, gdy zwalniał na światłach, ale on raptownie przyspieszył.Później pamiętam że błąkałem sie po mieście. Dzień wcześniej z kolei też miałem sen dotyczący problemów z transportem.Wracałem do domu z 2 kolegami późno w nocy, na uszkodzonym rowerze. Co to wszystko moze znaczyc?pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi